Cześć Drodzy Czytelnicy!
Marzec odchodzi, kwiecień nadchodzi. Za jeden dzień przywitamy nowy miesiąc. Oby lepszy, niosący pokój na świecie i wokół nas. Moim wielkim marzeniem jest by zapanował spokój dookoła nas. By ludzie się zmienili na lepsze wraz z nadejściem wiosny. Może to banał bo mówią że ludzie się nie zmieniają. Ja mimo to wierzę w zmiany na lepsze, bo jeśli ktoś chce się zmienić dokona tego choćby nie wiem co. Jestem przykładem człowieka który pragnął zmian. Zaczęło się od zmiany wyglądu na charakterze kończąc. Z zakompleksionej nastolatki stałam się bardziej pewną siebie młodą kobietą. Wiem już czego chce, pogodziłam się z tym czego nie mam. Nie wracam do tego co było, nie tęsknię za kimś kto nie tęskni za mną. Choć wiem, że jakieś tam drzazgi na sercu zostały to z czasem i one znikną. Najważniejsze to dać sobie szansę na zmianę i ja tego dokonuję każdego dnia. Mam nadzieję, że sytuacja za naszą wschodnią granicą się zmieni, wojna ustanie i zapanuje pokój. Modlę się o to każdego dnia...
Dziś czas na kolejnych ulubieńców miesiąca. 3 miesiąc 2022 odchodzi w zapomnienie. Mimo, że był to smutny miesiąc pojawiło się też kilka iskierek i promyków nadziei i słońca. Pod względem czytelniczym też nie było źle. Przeczytałam 3 książki o jedną mniej jak w lutym ale dobre i to. Szary beret, recenzowanie książki, Dzień Kobiet i wiele innych, oto Moi ulubieńcy miesiąca marca:
szary beret
Marzec to miesiąc kiedy zaczynam nosić berety. Robi się wtedy cieplej i zdecydowanie można założyć już jego lżejszą wersję. Zakupiłam sobie beret w kolorze szarym, niezwykle uniwersalnym. Pasuje niemal do wszystkiego, a już na pewno do szargeo płaszczu w delikatną pepitkę. Więcej zdjęć stylizacji
tutaj . Dodatkowo mogę rzec, że jak napisało kilka osób w komentarzach pod postami mnie w berecie jestem stworzona do noszenia tego nakrycia głowy. Czuję się w nim świetnie i planuję zakup kolejnych w innych kolorach itp :)
początek wiosny
Wiosna w tym roku zaczęła się praktycznie już w lutym ale ta prawdziwa przyszła 21 marca a wraz z nią słońce i ciepło. Przebiśniegi to moje ulubione po tulipanach wiosenne kwiaty. Rosną niedaleko mojego domu, są takie piękne i subtelne. Delikatne, pierwsze kwiaty tej wiosny, czasem jak ich nazwa wskazuje przebijają się przez śnieg jednak w tym roku nie musiały bo śniegu nie ma od 14 lutego. Zima była dość lekka a przedwiośnie zaczęło się wcześniej. Mój nos wyczuł jego nadejście bo zaczęłam kichać ;)
elegancko ku wiośnie
Właśnie wpis ze stylizacją w czarnym berecie, płaszczu i tiulowej spódnicy skradła w marcu Wasze serca. Dostała najwięcej komentarzy, za które serdecznie Wam dziękuję. Sama mam sentyment do tej stylizacji, jest w klasycznym paryskim stylu, elegancko tak jak lubię najbardziej. Więcej zdjęć
tutaj. Jestem pewna, że płaszcz nie raz pojawi się jeszcze na blogu. Uwielbiam go bo jest ponadczasowy, w dodatku uznaję zasadę zero waste i staram się tak łączyć ubrania by z jednym tworzyć wiele różnych kombinacji.
Dzień Kobiet
Tegoroczny dzień Kobiet był smutny i nostalgiczny za sprawą wojny w Ukrainie i walczących tam kobiet. Ale mimo tej nostalgii i zadumy pojawiły się też symboliczne prezenty : bukiet tulipanów i tomik wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, mojego ukochanego poety ❤️ Teraz mogę w każdej chwili sięgnąć do regału po tomik i czytać, czytać i czytać. Baczyński trafia idealnie w moje serce, w dodatku poeta był w moim wieku i może dlatego też jego wiersze tak mnie poruszają? Chociaż Krzysztof pisał nazbyt dojrzałe jak na swój wiek, to czyni go mistrzem i wspaniałym poetą z pokolenia Kolumbów.
tweedowa marynarka
Zawsze marzyłam o tym by mieć marynarkę z domieszką wełny. Marynarkę w pepitkę i zapinaną na dwurzędowe guziki. I jest ona: marynarka zakupiona na wyprzedaży w lutym w sklepie Sinsay. Już nie mogę się doczekać kiedy założę ją do wiosennych stylizacji do zdjęć w plenerze. Mam nawet spodnie które pasują wzorem do tejże marynarki. Myślę, że jak w kwietniu będzie ciepło ubiorę się w ten zestaw i dodam zdjęcia tu na bloga. Mam tylko nadzieję, że pogoda mi na to pozwoli. Więcej zdjęć w marynarce
tutaj.
zabawa w recenzenta
Pierwszy raz w życiu dostałam paczkę z książką do recenzji. Paczuszka przyszła w lutym a w marcu przeczytałam i zrecenzowałam " Córkę Generała" autorstwa Magdaleny Witkiewicz. Jakie emocje we mnie wywołała poczytacie w tym poście link
tutaj. Dodam, że książki z motywem wojny są moimi ulubionymi, czytam je wręcz nałogowo jak tylko znajdę na to czas. Mam jeszcze kilka na regale, jeśli któraś ujmie mocno moje serce chętnie się nimi z Wami podzielę tutja na blogu, bądźcie tego pewni! :)
kurtka biker
Kurteczka zakupiona także na wyprzedaży i też w sklepie Sinsay. Niejednokrotnie pisałam Wam, że ten sklep to mój ulubieniec. Kurtka w kolorze pudrowego różu z czarnymi akcentami i białym futerkiem. Jest idealna na pogodę jaką mamy teraz. Stylizacja w tej kurteczce dostępna w poście tutaj. Myślę, że świetnie będzie wyglądała też ze spódnicą, może wymyślę na kwietniowe dni taką kombinację?
***
Kwiecień się zbliża a wraz z nim święta wielkanocne. Życzę sobie i Wam na nowy miesiąc nadziei, nostalgii Wielkiego Tygodnia który niebawem się zacznie, życzę Wam wiary by patrząc na pusty Grób Pana Jezusa dostrzec iż po śmierci i nasze groby zostaną puste. Wiary, wiary i jeszcze raz wiary Wam życzę. I pięknej wiosny, słońca, radości, uśmiechu i śpiewu ptaków. Cudnego kwietnia dla Was ❤️
Iwetta
***
Pięknego kwietnia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
UsuńPiękne stylizacje i filiżanka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńDobrze, że miesiąc już się skończy. Wiosna już coraz bliżej.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńWiosna to zawsze promyk nadziei na lepszą przyszłość :) udanego kwietnia, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPięknie to napisałaś :)
UsuńPięknego kwietnia życzę :*
Ściskam mocno
super wpis ;)
OdpowiedzUsuńOby Kwiecień był dla Ciebie cudownym miesiącem!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak będzie :) I Tobie też tego życzę :)
UsuńNajważniejsze to radość i pozytywną energię ze wszystkiego, co się da. Wkrótce będę czytała Córka generała.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńOoo czekam na recenzję :)
Pięknego kwietnia :)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie! :) dziękuję Ci :)
UsuńObejrzałam Twoje zdjęcia i znowu beret będzie zaprzątał moją głowę! Chyba w końcu skuszę się na jeden :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przypomnienie o Baczyńskim. Zbyt rzadko czytam jego wiersze.
Mam tak samo, książki z wojną w tle mogę czytać non stop!
Miłego dnia :)
Nieźle :) Jeden nie zaszkodzi :)
UsuńWarto poczytać, przypomnieć sobie jego piękne wiersze :)
Mam podobnie i wypożyczam co raz to nowe z tą tematyką :)
Miłego dnia :)
Mnie się bardzo podoba stylizacja w płaszczu i szarym berecie, sama poluję na idealny, niczym w francuskim stylu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę cudownego, cieplejszego kwietnia!
Bardzo mi miło :)
UsuńPozdrawiam i ja i też życzę ciepłego kwietnia :)
Myślę, że niektórzy ludzie się zmieniają. Wiem to po sobie. & miesięcy temu jedną decyzją zmieniłam całe swoje życie. A nie wierzyłam, że mi się uda. Konsekwencją tej zmiany jest szczęśliwe życie. A przed zmianą byłam w czarnej dziurze. Pewnie zastanawiasz się co to za zmiana? Będzie to szokiem, ale Ci powiem. Jestem uzależniona, udało mi się przestać poić właśnie 7 miesięcy temu i była to najlepsza decyzja w moim życiu. Zyskałam nową siebie, wolność i spokój ducha moich najbliższych. Teraz cieszy mnie każda przeczytana książka, kwiaty w ogródkach działkowych, moja wypoczęta i bijąca blaskiem buzia i nowe kolorowe ciuchy, które kupiłam po tym jak udało mi się schudnąć o jeden rozmiar. Chodzę regularnie na basen i zyskały też na tym moje blogi, bo wróciła chęć do wymyślania potraw i dzielenia się nimi z tak pozytywnymi ludźmi jak Ty. Codziennie roszę Boga o pogodę ducha, mając na uwadze kim jestem i że przez moje zaniedbanie koszmar może wrócić. A to byłaby najgorsza rzecz. Uff! Ulżyło mi, że to napisałam. Dziękuję, że odwiedzasz mój blog razem z siostrą. To mnie motywuje do dalszej pracy nad sobą. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNiesamowite, bardzo mi miło, że tutaj postanowiłaś napisać coś od siebie. O swoich demonach... Cieszę się, że wychodzisz na prostą. Życzę Ci z całego serca abyś z każdym dniem, miesiącem, rokiem utwierdzała się w przekonaniu, że jesteś potrzebna. Życzę Ci też wielu pomysłów na nowe posty z przepisami. Lubię zaglądać na Twojego bloga, moja siostra też :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, cieszę się, że Ci ulżyło jak napisałaś ten post :)
Ściskam mocno
Dziękuję Wam obu. Każdy ma swoją historię, ja dojrzałam do tego żeby ją opowiadać. Nie wstydzę się już tego bo alkoholizm to choroba i mam teraz misję, Chcę przestrzec innych by byli uważni i nie przegapili pewnych rzeczy, bo mogą skończyć na dnie lub w grobie. To choroba śmiertelna, chyba że zorientuje się lub ktoś mu uśwadomi, że warto żyć, bo życie jest piękne. Ale tylko i wyłącznie na sucho. Alkohol jest dla wszystkich, ale jest podstępny i warto o tym pamiętać.
UsuńCieszę się, że dojrzałaś do tego by się tym z innymi podzielić. Alkoholizm to choroba jak każda inna, masz rację, że trzeba o nie mówić. Niestety zbiera swoje żniwo, dużo ludzi zamiast rozwiązać swoje problemy w bardziej racjonalny sposób sięga po kieliszek wódki czy wina...
UsuńJak ja uwielbiam te drobne przyjemności w ciągu dnia, korzystanie z każdej chwili, wrażenia, że żyje się pełną piersią. :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńSłońca w kwietniu 😊
OdpowiedzUsuńI nawzajem :)
UsuńOby ten kwiecień był dużo lepszy od marca;) Bardzo ładne stylizacje :)
OdpowiedzUsuńMiejmy taką nadzieję :)
UsuńPatrząc za okno na obecną sytuację pogodową- przyjemnego i ciepłego kwietnia kochana!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne stylizacje :)
U mnie dziś zima za oknem.
UsuńDziękuję za życzenia, pięknego i wiosennego kwietnia Ci życzę Kochana :*
Dziękuję :)
Ja również, tak jak Ty, chciałabym aby zapanował spokój i pokój, wokoło :)
OdpowiedzUsuńTeż wraz, z początkiem wiosny, mój nos to wyczuł, bo kichałam jak szalona ;)
Chwilowo, jednak nastąpi przerwa- dziś u mnie pojawił się deszcz ze śniegiem :(
Pozdrawiam
Nadzieja jest także może coś z tego będzie :)
UsuńDokładnie u mnie tak samo. Kochanie nastąpiło.
A dziś u mnie śnieg sypie jak szalony :D
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawe zestawienie ulubieńców. I Ach, miłość do beretów..skąd ja to znam;) w
OdpowiedzUsuńNoszę z radością - zwłaszcza różowy;
Jeszcze nie miałam wełnianej marynarki, ale wzór w popitkę, akurat nie bardzo do mnie przemawia, jakaś zieleń albo ceglany barwy...hm. to z chęcią.
Udanego kwietnia i oby był wiosennie cieplutki:)
Pięknie dziękuję :)
UsuńJa marzę o różowym bereciku, może uda się zakupić :)
Ooo czyli lubisz klasyczne? :)
Dziękuję pięknie. Wesołego kwietnia Kochana :) Dużo słońca :)
Love your pink jacket! Have a lovely month!
OdpowiedzUsuńxoxo
Lovely
www.mynameislovely.com
Thank you very much Lovely :)
UsuńJak Ty to robisz, że w każdej stylizacji wyglądasz przepięknie. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńJakoś tak samo wychodzi :)
Usuńberet jest cudowny!
OdpowiedzUsuńTeż w marcu kupiłam w Sinsay marynarkę:)
Dziękuję :)
UsuńSuper :)
uwielbiam tulippany!
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńTeż mam nadzieję, że im bliżej wiosny to będzie jakoś bardziej spokojnie, słonecznie i radośnie :)
OdpowiedzUsuńJa także mam taką nadzieję :)
UsuńKwiecień plecień zrobił psikusa, a było już tak ładnie, słonecznie :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :D
UsuńCześć, Iwetto! ;)
OdpowiedzUsuńSuper wpis zmalowałaś! Ostatnimi czasy było tak pięknie i ciepło na dworze. Często chodziłam na spacery, udało mi się porobić zdjęcia kwitnącym kwiatuszkom. Niestety pogoda się popsuła, ochłodziło się, a dziś nawet spadł śnieg. To chyba taki primaaprillisowy żart. :D
Zgadzam się, że przepięknie wyglądasz w berecie. Pasuje Ci to nakrycie głowy. Powodzenia w powiększaniu kolekcji. <3
Życzę Ci wspaniałego kwietnia i przyjemnego odliczania do Wielkanocy! <3
Cześć Moniczko! :)
UsuńDziękuję bardzo :)
Było ale się zbyło i wróciła zima miejmy nadzieję, że tylko na chwilę :)
Dziękuję bardzo Kochana :)
Dziękuję pięknie, cudnego kwietnia i radości z odliczania do Wielkanocy :)
Buziaki
Nad beretami się zastanawiam, czy dobrze bym w nich wyglądała. Chciała nawet sobie kupić czerwony, ale obecnie nie kupuję nic nowego już kolejny rok, więc może w przyszłości. Za to Tobie bardzo pasują. :)
OdpowiedzUsuńCo do Sinsay to zastanowiłabym się na Twoim miejscu, czy chcesz wspierać firmę, która szukała wymówek, by wyjść z Rosji ze swoimi markami. Najbardziej szokuje niestety to, że LPP jest polską firmą, a liczą się dla nich bardziej zyski, niż dobro drugiego człowieka. Zresztą LPP to nie tylko Sinsay, ale również Reserved, Mohito, House i Cropp. Pozdrawiam i gratuluję pierwszej recenzji.
W przyszłości możesz się skusić na jeden :) Warto mieć choć jeden w swojej szafie :)
UsuńSłyszałam o tym... Te ubrania które mam na sobie na zdjęcia kupiłam w Sinsay jeszcze przed wojną w Ukrainie. Teraz nie robię tam zakupów, a i nie mam potrzeby nic nowego kupować :)
Dziękuję :)
Uwielbiam Twoje stylówki z beretami 😍!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło ❤️
UsuńTeż chciałabym, aby spokój zapanował dookoła nas i najważniejsze, żeby ta wojna w Ukrainie się skończyła. Ludzie zazwyczaj się nie zmieniają, jednakże mogą pracować nad własnym charakterem i zachowaniem. Drzazgi na sercu na pewno pozostają, lecz po czasie da się z nimi żyć. Przebiśniegi są piękne :D Również życzę Tobie, aby ten miesiąc był dla Ciebie dobry :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej ta wojna się skończyła :(
UsuńTak prawda. Racja, z czasem te drzazgi niby lekko się goją ale niestety nie na trwałe.
Uwielbiam przebiśniegi :)
pozdrawiam