środa, 30 marca 2022

ulubieńcy miesiąca - marzec 2022

 Cześć Drodzy Czytelnicy! 

Marzec odchodzi, kwiecień nadchodzi. Za jeden dzień przywitamy nowy miesiąc. Oby lepszy, niosący pokój na świecie i wokół nas. Moim wielkim marzeniem jest by zapanował spokój dookoła nas. By ludzie się zmienili na lepsze wraz z nadejściem wiosny. Może to banał bo mówią że ludzie się nie zmieniają. Ja mimo to wierzę w zmiany na lepsze, bo jeśli ktoś chce się zmienić dokona tego choćby nie wiem co. Jestem przykładem człowieka który pragnął zmian. Zaczęło się od zmiany wyglądu na charakterze kończąc. Z zakompleksionej nastolatki stałam się bardziej pewną siebie młodą kobietą. Wiem już czego chce, pogodziłam się z tym czego nie mam. Nie wracam do tego co było, nie tęsknię za kimś kto nie tęskni za mną. Choć wiem, że jakieś tam drzazgi na sercu zostały to z czasem i one znikną. Najważniejsze to dać sobie szansę na zmianę i ja tego dokonuję każdego dnia. Mam nadzieję, że sytuacja za naszą wschodnią granicą się zmieni, wojna ustanie i zapanuje pokój. Modlę się o to każdego dnia... 

Dziś czas na kolejnych ulubieńców miesiąca. 3 miesiąc 2022 odchodzi w zapomnienie. Mimo, że był to smutny miesiąc pojawiło się też kilka iskierek i promyków nadziei i słońca. Pod względem czytelniczym też nie było źle. Przeczytałam 3 książki o jedną mniej jak w lutym ale dobre i to. Szary beret, recenzowanie książki, Dzień Kobiet i wiele innych, oto Moi ulubieńcy miesiąca marca:


szary beret 

Marzec to miesiąc kiedy zaczynam nosić berety. Robi się wtedy cieplej i zdecydowanie można założyć już jego lżejszą wersję. Zakupiłam sobie beret w kolorze szarym, niezwykle uniwersalnym. Pasuje niemal do wszystkiego, a już na pewno do szargeo płaszczu w delikatną pepitkę. Więcej zdjęć stylizacji tutaj . Dodatkowo mogę rzec, że jak napisało kilka osób w komentarzach pod postami mnie w berecie jestem stworzona do noszenia tego nakrycia głowy. Czuję się w nim świetnie i planuję zakup kolejnych w innych kolorach itp :) 


początek wiosny

Wiosna w tym roku zaczęła się praktycznie już w lutym ale ta prawdziwa przyszła 21 marca a wraz z nią słońce i ciepło. Przebiśniegi to moje ulubione po tulipanach wiosenne kwiaty. Rosną niedaleko mojego domu, są takie piękne i subtelne. Delikatne, pierwsze kwiaty tej wiosny, czasem jak ich nazwa wskazuje przebijają się przez śnieg jednak w tym roku nie musiały bo śniegu nie ma od 14 lutego. Zima była dość lekka a przedwiośnie zaczęło się wcześniej. Mój nos wyczuł jego nadejście bo zaczęłam kichać ;) 


elegancko ku wiośnie 

Właśnie wpis ze stylizacją w czarnym berecie, płaszczu i tiulowej spódnicy skradła w marcu Wasze serca. Dostała najwięcej komentarzy, za które serdecznie Wam dziękuję. Sama mam sentyment do tej stylizacji, jest w klasycznym paryskim stylu, elegancko tak jak lubię najbardziej.  Więcej zdjęć tutaj. Jestem pewna, że płaszcz nie raz pojawi się jeszcze na blogu. Uwielbiam go bo jest ponadczasowy, w dodatku uznaję zasadę zero waste i staram się tak łączyć ubrania by z jednym tworzyć wiele różnych kombinacji. 


Dzień Kobiet 

Tegoroczny dzień Kobiet był smutny i nostalgiczny za sprawą wojny w Ukrainie i walczących tam kobiet. Ale mimo tej nostalgii i zadumy pojawiły się też symboliczne prezenty : bukiet tulipanów i tomik wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, mojego ukochanego poety ❤️ Teraz mogę w każdej chwili sięgnąć do regału po tomik i czytać, czytać i czytać. Baczyński trafia idealnie w moje serce, w dodatku poeta był w moim wieku i może dlatego też jego wiersze tak mnie poruszają? Chociaż Krzysztof pisał nazbyt dojrzałe jak na swój wiek, to czyni go mistrzem i wspaniałym poetą z pokolenia Kolumbów. 


tweedowa marynarka

Zawsze marzyłam o tym by mieć marynarkę z domieszką wełny. Marynarkę w pepitkę i zapinaną na dwurzędowe guziki. I jest ona: marynarka zakupiona na wyprzedaży w lutym w sklepie Sinsay. Już nie mogę się doczekać kiedy założę ją do wiosennych stylizacji do zdjęć w plenerze.  Mam nawet spodnie które pasują wzorem do tejże marynarki. Myślę, że jak w kwietniu będzie ciepło ubiorę się w ten zestaw i dodam zdjęcia tu na bloga. Mam tylko nadzieję, że pogoda mi na to pozwoli. Więcej zdjęć w marynarce tutaj


zabawa w recenzenta 

Pierwszy raz w życiu dostałam paczkę z książką do recenzji. Paczuszka przyszła w lutym a w marcu przeczytałam i zrecenzowałam " Córkę Generała" autorstwa Magdaleny Witkiewicz. Jakie emocje we mnie wywołała poczytacie w tym poście link tutaj.  Dodam, że książki z motywem wojny są moimi ulubionymi, czytam je wręcz nałogowo jak tylko znajdę na to czas. Mam jeszcze kilka na regale, jeśli któraś ujmie mocno moje serce chętnie się nimi z Wami podzielę tutja na blogu, bądźcie tego pewni! :) 

kurtka biker

Kurteczka zakupiona także na wyprzedaży i też w sklepie Sinsay. Niejednokrotnie pisałam Wam, że ten sklep to mój ulubieniec. Kurtka w kolorze pudrowego różu z czarnymi akcentami i białym futerkiem. Jest idealna na pogodę jaką mamy teraz. Stylizacja w tej kurteczce dostępna w poście tutaj.  Myślę, że świetnie będzie wyglądała też ze spódnicą, może wymyślę na kwietniowe dni taką kombinację? 

***

Kwiecień się zbliża a wraz z nim święta wielkanocne. Życzę sobie i Wam na nowy miesiąc nadziei, nostalgii Wielkiego Tygodnia który niebawem się zacznie, życzę Wam wiary by patrząc na pusty Grób Pana Jezusa dostrzec iż po śmierci i nasze groby zostaną puste. Wiary, wiary i jeszcze raz wiary Wam życzę. I pięknej wiosny, słońca, radości, uśmiechu i śpiewu ptaków. Cudnego kwietnia dla Was ❤️

Iwetta

***

55 komentarzy:

  1. Piękne stylizacje i filiżanka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że miesiąc już się skończy. Wiosna już coraz bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiosna to zawsze promyk nadziei na lepszą przyszłość :) udanego kwietnia, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie to napisałaś :)
      Pięknego kwietnia życzę :*

      Ściskam mocno

      Usuń
  4. Oby Kwiecień był dla Ciebie cudownym miesiącem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że tak będzie :) I Tobie też tego życzę :)

      Usuń
  5. Najważniejsze to radość i pozytywną energię ze wszystkiego, co się da. Wkrótce będę czytała Córka generała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Obejrzałam Twoje zdjęcia i znowu beret będzie zaprzątał moją głowę! Chyba w końcu skuszę się na jeden :)
    Dziękuję za przypomnienie o Baczyńskim. Zbyt rzadko czytam jego wiersze.
    Mam tak samo, książki z wojną w tle mogę czytać non stop!
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieźle :) Jeden nie zaszkodzi :)
      Warto poczytać, przypomnieć sobie jego piękne wiersze :)

      Mam podobnie i wypożyczam co raz to nowe z tą tematyką :)

      Miłego dnia :)

      Usuń
  7. Mnie się bardzo podoba stylizacja w płaszczu i szarym berecie, sama poluję na idealny, niczym w francuskim stylu.

    Pozdrawiam i życzę cudownego, cieplejszego kwietnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :)

      Pozdrawiam i ja i też życzę ciepłego kwietnia :)

      Usuń
  8. Myślę, że niektórzy ludzie się zmieniają. Wiem to po sobie. & miesięcy temu jedną decyzją zmieniłam całe swoje życie. A nie wierzyłam, że mi się uda. Konsekwencją tej zmiany jest szczęśliwe życie. A przed zmianą byłam w czarnej dziurze. Pewnie zastanawiasz się co to za zmiana? Będzie to szokiem, ale Ci powiem. Jestem uzależniona, udało mi się przestać poić właśnie 7 miesięcy temu i była to najlepsza decyzja w moim życiu. Zyskałam nową siebie, wolność i spokój ducha moich najbliższych. Teraz cieszy mnie każda przeczytana książka, kwiaty w ogródkach działkowych, moja wypoczęta i bijąca blaskiem buzia i nowe kolorowe ciuchy, które kupiłam po tym jak udało mi się schudnąć o jeden rozmiar. Chodzę regularnie na basen i zyskały też na tym moje blogi, bo wróciła chęć do wymyślania potraw i dzielenia się nimi z tak pozytywnymi ludźmi jak Ty. Codziennie roszę Boga o pogodę ducha, mając na uwadze kim jestem i że przez moje zaniedbanie koszmar może wrócić. A to byłaby najgorsza rzecz. Uff! Ulżyło mi, że to napisałam. Dziękuję, że odwiedzasz mój blog razem z siostrą. To mnie motywuje do dalszej pracy nad sobą. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niesamowite, bardzo mi miło, że tutaj postanowiłaś napisać coś od siebie. O swoich demonach... Cieszę się, że wychodzisz na prostą. Życzę Ci z całego serca abyś z każdym dniem, miesiącem, rokiem utwierdzała się w przekonaniu, że jesteś potrzebna. Życzę Ci też wielu pomysłów na nowe posty z przepisami. Lubię zaglądać na Twojego bloga, moja siostra też :)

      Pozdrawiam serdecznie, cieszę się, że Ci ulżyło jak napisałaś ten post :)

      Ściskam mocno

      Usuń
    2. Dziękuję Wam obu. Każdy ma swoją historię, ja dojrzałam do tego żeby ją opowiadać. Nie wstydzę się już tego bo alkoholizm to choroba i mam teraz misję, Chcę przestrzec innych by byli uważni i nie przegapili pewnych rzeczy, bo mogą skończyć na dnie lub w grobie. To choroba śmiertelna, chyba że zorientuje się lub ktoś mu uśwadomi, że warto żyć, bo życie jest piękne. Ale tylko i wyłącznie na sucho. Alkohol jest dla wszystkich, ale jest podstępny i warto o tym pamiętać.

      Usuń
    3. Cieszę się, że dojrzałaś do tego by się tym z innymi podzielić. Alkoholizm to choroba jak każda inna, masz rację, że trzeba o nie mówić. Niestety zbiera swoje żniwo, dużo ludzi zamiast rozwiązać swoje problemy w bardziej racjonalny sposób sięga po kieliszek wódki czy wina...

      Usuń
  9. Jak ja uwielbiam te drobne przyjemności w ciągu dnia, korzystanie z każdej chwili, wrażenia, że żyje się pełną piersią. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oby ten kwiecień był dużo lepszy od marca;) Bardzo ładne stylizacje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Patrząc za okno na obecną sytuację pogodową- przyjemnego i ciepłego kwietnia kochana!
    Bardzo ładne stylizacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dziś zima za oknem.
      Dziękuję za życzenia, pięknego i wiosennego kwietnia Ci życzę Kochana :*

      Dziękuję :)

      Usuń
  12. Ja również, tak jak Ty, chciałabym aby zapanował spokój i pokój, wokoło :)
    Też wraz, z początkiem wiosny, mój nos to wyczuł, bo kichałam jak szalona ;)
    Chwilowo, jednak nastąpi przerwa- dziś u mnie pojawił się deszcz ze śniegiem :(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadzieja jest także może coś z tego będzie :)

      Dokładnie u mnie tak samo. Kochanie nastąpiło.

      A dziś u mnie śnieg sypie jak szalony :D

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  13. Bardzo ciekawe zestawienie ulubieńców. I Ach, miłość do beretów..skąd ja to znam;) w
    Noszę z radością - zwłaszcza różowy;
    Jeszcze nie miałam wełnianej marynarki, ale wzór w popitkę, akurat nie bardzo do mnie przemawia, jakaś zieleń albo ceglany barwy...hm. to z chęcią.

    Udanego kwietnia i oby był wiosennie cieplutki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję :)

      Ja marzę o różowym bereciku, może uda się zakupić :)

      Ooo czyli lubisz klasyczne? :)

      Dziękuję pięknie. Wesołego kwietnia Kochana :) Dużo słońca :)

      Usuń
  14. Love your pink jacket! Have a lovely month!
    xoxo
    Lovely
    www.mynameislovely.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak Ty to robisz, że w każdej stylizacji wyglądasz przepięknie. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  16. beret jest cudowny!
    Też w marcu kupiłam w Sinsay marynarkę:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też mam nadzieję, że im bliżej wiosny to będzie jakoś bardziej spokojnie, słonecznie i radośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kwiecień plecień zrobił psikusa, a było już tak ładnie, słonecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Cześć, Iwetto! ;)

    Super wpis zmalowałaś! Ostatnimi czasy było tak pięknie i ciepło na dworze. Często chodziłam na spacery, udało mi się porobić zdjęcia kwitnącym kwiatuszkom. Niestety pogoda się popsuła, ochłodziło się, a dziś nawet spadł śnieg. To chyba taki primaaprillisowy żart. :D

    Zgadzam się, że przepięknie wyglądasz w berecie. Pasuje Ci to nakrycie głowy. Powodzenia w powiększaniu kolekcji. <3

    Życzę Ci wspaniałego kwietnia i przyjemnego odliczania do Wielkanocy! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Moniczko! :)
      Dziękuję bardzo :)
      Było ale się zbyło i wróciła zima miejmy nadzieję, że tylko na chwilę :)

      Dziękuję bardzo Kochana :)

      Dziękuję pięknie, cudnego kwietnia i radości z odliczania do Wielkanocy :)
      Buziaki

      Usuń
  20. Nad beretami się zastanawiam, czy dobrze bym w nich wyglądała. Chciała nawet sobie kupić czerwony, ale obecnie nie kupuję nic nowego już kolejny rok, więc może w przyszłości. Za to Tobie bardzo pasują. :)
    Co do Sinsay to zastanowiłabym się na Twoim miejscu, czy chcesz wspierać firmę, która szukała wymówek, by wyjść z Rosji ze swoimi markami. Najbardziej szokuje niestety to, że LPP jest polską firmą, a liczą się dla nich bardziej zyski, niż dobro drugiego człowieka. Zresztą LPP to nie tylko Sinsay, ale również Reserved, Mohito, House i Cropp. Pozdrawiam i gratuluję pierwszej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przyszłości możesz się skusić na jeden :) Warto mieć choć jeden w swojej szafie :)

      Słyszałam o tym... Te ubrania które mam na sobie na zdjęcia kupiłam w Sinsay jeszcze przed wojną w Ukrainie. Teraz nie robię tam zakupów, a i nie mam potrzeby nic nowego kupować :)

      Dziękuję :)

      Usuń
  21. Uwielbiam Twoje stylówki z beretami 😍!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Też chciałabym, aby spokój zapanował dookoła nas i najważniejsze, żeby ta wojna w Ukrainie się skończyła. Ludzie zazwyczaj się nie zmieniają, jednakże mogą pracować nad własnym charakterem i zachowaniem. Drzazgi na sercu na pewno pozostają, lecz po czasie da się z nimi żyć. Przebiśniegi są piękne :D Również życzę Tobie, aby ten miesiąc był dla Ciebie dobry :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby jak najszybciej ta wojna się skończyła :(
      Tak prawda. Racja, z czasem te drzazgi niby lekko się goją ale niestety nie na trwałe.

      Uwielbiam przebiśniegi :)

      pozdrawiam

      Usuń

Witaj, cieszę się, że tutaj jesteś i bierzesz udział w komentarzowej konwersacji. Jednak pamiętaj o jednym: Jeśli jesteś blogerem liczę na to, że napiszesz więcej jak jedno słowo. Dziękuję Ci za poświęcony czas. Odwiedzam blogi komentujących.

POLECANE WPISY