kwitnąca jabłonka

Witajcie Kochani Czytelnicy! 

Czerwiec już za rogiem a ja dziś żegnam Maj sesją zdjęciową na tle kwitnącej jabłonki którą zrobiłyśmy z mamą dwa tygodnie temu. Powoli wszystko przekwita, kwiaty ustępują zieleni, zboże nabiera mocy. Jeśli miałabym podsumować Maj jednym słowem mogłabym napisać tak : chłodny. Zdecydowanie Maj był w tym roku chłodny ale piękny. Jeśli chodzi o moje prywatne sprawy mogło być lepiej ale nie musiało. Zdarzyło się parę dobrych rzeczy w moim życiu, być może wkrótce Wam o nich opowiem ale na razie cicho sza, żeby nie zapeszyć. Co do książek przeczytałam ich aż sześć to o trzy więcej jak w kwietniu i w marcu. Na czerwiec życzę sobie więcej uśmiechu i radości z otaczającej mnie wiosny i zbliżającego się wielkimi krokami lata. A Wam życzę udanego nowego miesiąca i dużo słońca na każdy dzień.  PS. Ja już przebieram nogami, bo na truskawkach które rosną w naszym ogródku pojawiły się zawiązki owoców, lada moment jak tylko zrobi się jeszcze cieplej przeistoczą się w pyszne, czerwone, soczyste i dojrzałe truskawki, na które już dziś cieknie mi ślinka.

PS. Zerknijcie na bloga Garnuszek i Foremka , wczoraj siostra dodała przepis na pyszne domowe wafelki - tutaj .

bluzka / House

spódniczka /Reserved

buty / Sinsay

opaska / Sinsay

kurtka / Tome & Rose

***

rzepakowe pole

 Hejka w czwartek!

Co u Was? Jak mijają Wam te piękne majowe dni? A jak wczoraj świętowaliście Dzień Mamy? My z mamą wypiłyśmy kawę, zjadłyśmy po kawałku ciasta (dobra dobra było więcej jak kawałek ale co tam, domowe najlepsze) i miło spędziłyśmy razem czas. Dziś już dwudziesty siódmy dzień maja a co za tym idzie czerwiec za pasem. W tym roku wiosna jest nieco późniejsza niż zwykle i dopiero od przeszło tygodnia możemy się cieszyć żółtymi połaciami rzepaku jakie rozciągają się po okolicznych polach. Nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła chociaż jednej sesji zdjęciowej na tle tego cudownego krajobrazu. Oczywiście nie wchodzę w rzepakowe pole a staję przed by nie podeptać tych roślinek. Trzeba szanować pracę rolnika, dlatego pamiętajmy o tym by nie deptać rzepaku podczas robienia zdjęć. Dodam, że nie wiem jak to się dzieje ale co roku gdy robię zdjęcia na tle rzepaku wieje wiatr. Przypadek? Nie sądzę ;) 

kurtka, spodnie, bluzka / Sinsay

trampki /  Sinsay

opaska / AliExpress 

***

dookoła bez

 Dzień dobry w poniedziałek! 

Jak się miewacie? Początek nowego tygodnia niesie ze sobą jedno ważne święto a mianowicie w środę 26 maja będziemy obchodzić Dzień Mamy. Macie już prezenty dla swoich Mam? Ja dla mojej mamusi już mam, nawet zapakowany i czeka ukryty w szafie. Pamiętam jak byłam mała to rysowałam mamie laurki i zrywałam kwiat bzu. Przynosiłam jej a ona brała mnie w ramiona i tuliła. Cudowne wspomnienia mam związane z bzem, uwielbiam zresztą tę roślinkę chociaż mam alergię na jego zapach. Zawsze bukiety które mama ode mnie dostawała lądowały w wazonie w ganku albo na dworze ale i tak radość była. Z tą alergią to ja praktycznie od początku maja juz kicham i mam alergiczny nieżyt nosa. Eh ten kto ma alergie doskonale rozumie ten problem. Piekące oczy, swędzący nos, katar i kichanie - tak wiosna uderzyła we mnie z jak największą siłą swoimi alergenami. Mimo to choć na chwilę bo tylko do zdjęć obcowałam z bzem i Wiecie? Sprawiło mi to ogromną przyjemność. 

PS. A na blogu Garnuszek i Foremka od soboty zajdziecie łatwy przepis na domowe lody krówkowe bez użycia maszynki - link

kurtka / Sinsay

sweterek / New Yorker

gumka z kokardką / AliExpress 

spodnie / Terranova

***

biżuteria OTIEN

 Witajcie Drodzy Czytelnicy! 

I znów mamy piątek w dodatku  przedostatni piątek maja. Pogoda w moim regionie jest iście wiosenna, momentalnie zrobiło się zielono i rozkwitły wszelkie kwiaty oraz rzepak. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić choć jedną sesję zdjęciową na jego tle. Trzymajcie kciuki. A teraz pokaże Wam fajną przesyłkę jaka dotarła do mnie 12 maja od firmy otien.com. 

Firma OTIEN specjalizuje się we sprzedaży biżuterii i zegarków. Znajdziemy tam biżu i zheraki zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn. Przyzwoite ceny oraz ładnie wyglądające toawry zachęcają do zakupów. I ja skusiłam się na coś a właściwie na kolczyki damskie z misiem oraz srebrny naszyjnik z Różą. W gratisie otrzymałam dodatkowy naszyjnik w kolorze złotym z bardzo minimalistyczną zawieszką. 

Cóż więcej mogę dodać na temat biżuterii OTIEN. Na pewno to, że jestem zadowolona z przesyłki jaką otrzymałam od tej firmy. Biżuteria wykonana jest ze stali nierdzewnej. Ta którą wybrałam jest elegancka, minimalistyczna, czyli taka jaką lubię najbardziej. Zachęcam Was do zerknięcia na stronę tego sklepu bo naprawdę warto. A zbliża się Dzień Matki to może akurat znajdziecie coś dla swojej mamy na prezent w jakiejś okazyjnej cenie :) 

A Ty kojarzysz sklep z biżuterią i zegarkami OTIEN? 

***

maj się lubi stroić w kwiaty

Dzień dobry Kochani Czytelnicy!

 

Jak się miewacie w to sobotnie majowe popołudnie? Jak minął Wam drugi tydzień maja? Ja uwielbiam maj, chociaż bliższe memu sercu od dziecka są jesienne i zimowe miesiące. Mimo to maj ma w sobie jakiś magnetyzm który co roku mnie przyciąga. Na pewno są nim kwitnące drzewka owocowe, bzy, czeremcha, mniszek lekarski i inne polne kwiaty oraz te świeże listki na drzewach liściastych. To też śpiew ptaków, bzyczenie owadów, unoszący się słodki zapach bzu. Aż wreszcie to rabarbar na który sezon właśnie się zaczął a ja robię z nim kompot i piekę ciasta. Nie wiem jak Wy ale ja bardzo lubię rabarbar. I lubię ciasta z owocami, a lada moment pojawią się w moim ogródku truskawki, tak pięknie już kwitną. Fakt zimowa ze mnie dziewczyna ale do wiosny i lata też mam swego rodzaju sentyment. Bo najważniejsze to docenić każdą porę roku, tyle dobrodziejstw niesie każda z nich. 

PS. Zerknijcie też na bloga Garnuszek i Foremka, dziś moja siostra Justyna opublikowała wpis z przepisem na pyszny  i zdrowy syrop z mniszka lekarskiego - link tutaj. 

sweter, płaszcz, spodnie, buty / Sinsay

apaszka we włosach / Pepco 

***

apaszka na majowe dni

 Dzień dobry wszystkim! 

Majowe dni upływają mi pod znakiem czytania książek. W sumie ja w każdym miesiącu dużo czytam, rozpoczęło się to 3 lata temu kiedy zaczęłam chętniej sięgać po książki. Kiedyś dość opornie mi to szło, chociaż były w szkole takie lektury które chętnie czytywałam. Ale mimo to nie było tego ciągu, przyciągania jakie powinno być np w przypadku czytania książek. W sumie we wszystkim musi być przyciąganie czyż nie? Oby tylko nie było z łóżkiem, rano, kiedy trzeba wstawać a poduszka woła: Zostań jeszcze 5 minut. Znacie to? Tak więc przyciąganie z książkami jest, nawet mogę rzec, że to swego rodzaju miłość. Tak, pokochałam czytanie, jest to moje swego rodzaju hobby. Czas na odpłyniecie do krainy fantazji i wyobraźni. A ostatnio zaczytuję się w świetnej trylogii "Córka Fałszerza" Joanny Jax. Czytam już drugi tom, pierwszy pochłonęłam w majówkę. Zdecydowanie jestem już książkoholiczką i Wiecie? Dobrze mi z tym :)

A majowe dni sobie płyną,  pogoda się poprawiła. Jest ciepło, słonecznie. Rzepak rozkwita, czeremcha i drzewka owocowe już pysznią się pięknem białych kwiatów. Jest cudownie :) 

PS. Zdjęcia do dzisiejszego posta były robione w ostatni dzień kwietnia stąd jeszcze niezbyt śmiałe pączki zielonych listków na drzewach :) 

kurtka / targowisko miejskie

spodnie, trampki, koszulka / Sinsay 

apaszka / Pepco 

***