sobota, 29 czerwca 2019

moje 21 urodziny cz.1



29 czerwca - Czy Wiecie co to oznacza?

Dokładnie 21 lat temu przyszłam na świat. Chociaż wtedy był to akurat poniedziałek. Mama mówiła mi, że urodziłam się po godzinie 14, dokładnie 14:05 , otrzymałam pozytywną ocenę w skali AGPAR. Byłam bardzo pogodnym maluchem, podobno mało płakałam, dużo spałam i chyba to ostatnie mam do dzisiaj ;D A tak serio, obchodzę dzisiaj urodziny. Dwudzieste pierwsze urodziny. Dzisiaj mija 3 lata odkąd jestem pełnoletnia. Ale ten czas pędzi… W ogóle to Wiecie zauważyłam, że od 18-stki wszystko jakoś szybciej mija, a może tylko tak mi się wydaje? 

Z okazji moich urodzin przygotowałam dla Was wyjątkowy wpis a w nim: moja urodzinowa stylizacja, 21 faktów o mnie a także zdjęcia z urodzinowego przyjęcia. Jestem niezwykle szczęśliwa, że tyle osób pamięta o moich urodzinach, dostałam tak wiele pozytywnych życzeń, słów otuchy i wielkiego powera do dalszego działania. To piękne, że dla kogoś możemy być ważni, że ktoś nas kocha, szanuje, ceni i akceptuje takim jakim się jest. Uwielbiam urodzinowe życzenia, bardzo lubię je sobie potem czytać za jakiś czas kiedy już moje urodziny minął, ale jeszcze bardziej lubię dostawać urodzinowe kartki. Te zostają na zawsze i są piękną pamiątką na lata.

PS. Dzisiejszy wpis jest pierwszą częścią dwóch postów poświęconych moim 21 urodzinom. Druga część pojawi się prawdopodobnie w poniedziałek , czyli 1 Lipca ❤


21 faktów o mnie:

Z reguły jestem osobą dość nieśmiałą i małomówną, ale jak trafię na dobre towarzystwo  jestem w stanie nadawać jak katarynka.

Na drugie imię mam Dominika

Imieniny obchodzę tego samego dnia co urodziny, czyli 29 czerwca.

Mam słabość do starych filmów i muzyki.

Uwielbiam czytać o miłości, jestem wielką fanką miłosnych książek i romansów. Czasami lubię też dobre erotyki.

Nienawidzę filmów since fiction, fantasy, kryminałów i filmów akcji.

Kocham lody truskawkowe, ogólnie uwielbiam zajadać się wszystkim co w swoim składzie ma truskawki.

Od dłuższego czasu polubiłam siebie bez makijażu. Coraz częściej wychodzę tak np. na zakupy itp.

Marzę o zwiedzeniu całej Polski.

Mam niezłą pamięć do imion, dat, wydarzeń. Czasami za długo pamiętam o czymś o czym nie powinnam.

Nie przepadam za głośnymi imprezami, tłumami ludzi, alkoholem lejącym się strumieniami. Nie znoszę takich wydarzeń, bo trudno jest z kimkolwiek nawiązać jakąkolwiek rozmowę.

Uwielbiam jeść, piec ciasta ale i gotować. Pewnie pierwsze wynika z drugiego.

Od pewnego czasu jestem zakochana w książkach autorstwa Natalii Sońskiej.

Do szczęścia potrzebuję kochającego mężczyzny u swego boku, herbaty, dobrych książek i świeżych kwiatów. Najlepiej gerberów albo róż. 

Marzę o wypadzie do wesołego miasteczka ale za każdym razem gdy widzę karuzelę dostaję gęsiej skórki.

Nie piję alkoholu, ale wino uwielbiam. No i piwo radler. To drugie mogłabym pić codziennie ;D

Nie znoszę prasować. Zdecydowanie wolę sprzątać. Odkurzać też nie lubię. Mam alergię na kurz.

Jestem wielkim łasuchem. Kocham słodkości, najlepiej te własnoręcznie wykonane z magią jaka pochodzi od serca.

Od urodzenia mieszkam na wsi, ale czasami marzę o tym by zamieszkać w mieście.

W przyszłości chciałabym pracować w bibliotece.

Kiedyś w szkole byłam dobra z przedmiotów humanistycznych. Niestety z matematyką nigdy nie było mi po drodze. W sumie nie jest do dziś. 



❤❤❤

środa, 26 czerwca 2019

FYY store - classic accessories for every day



Hej!

Jak się macie w tę gorącą środę? U mnie żar leje się z nieba, temperatura sięga 36 kresek a ja wręcz się rozpływam. Pomaga jedynie domowa lemoniada, lekka sukienka i cień. Przyznam, że w te upały staram się jak najwięcej przesiadywać w domu, chociaż nie zawsze jest to możliwe. Czasami trzeba po protu pojechać na zakupy albo załatwić coś na mieście. Wtedy jest z tym niezły problem. W samochodzie bez klimatyzacji nie da rady ;D Pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość  i czekać na ochłodzenie, którego jak na razie nie widać na horyzoncie...

Hello!

How are you doing this warm Wednesday? For me,the heat pours from the sky, the temperature reaches 36 lines and I melt. It only helps homemade lemonade, light dress and shade. I admit that in these heatI try to sit as much as possible at home, although it is not always possible.Sometimes you need to go shopping after shopping or get something done in the city. Then there is a problem with that. In a car without air conditioning will not do it. All you have to do is be patient and wait for the cooling, which so far is not visible on the horizon ...


Skórzane etui na iPada Pro 12.9 (zarówno 2017, jak i 2015) |  fyystore

Skórzane etui na iPada Pro 12.9 (zarówno 2017, jak i 2015) |  fyystore

Skórzane etui na iPada Pro 12.9 (zarówno 2017, jak i 2015) |  fyystore

W dzisiejszym poście chciałabym pokazać Wam bardzo fajny internetowy sklep z akcesoriami do telefonów, ipadów, laptopów i nnej elektroniki - FYY store .  Jeśli macie iPada Pro 12.9 (2017/2015 , to jestem pewna, że znajdziecie tutaj świetne etui na swoje urządzenie. FYY store to przede wszystkim dobre jakościowo produkty, wykonane z eleganckiej skóry, które pasują nie tylko do biznesowego wizerunku ale też do każdej stylizacji. Posiadają ponadczasowe fasony przez co będą idealne dla każdego.  Etui ze zdjęcia  tutaj  klik

In today's post would like to show you a very cool online store with accessories for phones, ipads , laptops and other electronics - FYY store . If  you have  an iPad Pro 12.9 (2017/2015 , I am sure you will find a great case for your device here FYY store is primarily good quality products made of elegant leather that fit not only to the bussiness image but also to any styling. They have timeless styles, which will be perfect for everyone. Case from the photo here klik 

A Ty kojarzysz tę markę? 

And you -  do you name this brand? 

❤❤❤

poniedziałek, 24 czerwca 2019

kosmetyczni ulubieńcy miesiąca - Maj / Czerwiec 2019



Cześć wszystkim!

Zbliżamy się do końca miesiąca tak więc pora na ulubieńców wśród kosmetyków. Jako, że w Maju nie dałam rady takowego wpisu Wam zmalować postanowiłam, że zrobię jeden duży post w Czerwcu i po prostu wyszczególnię  jaki kosmetyk polubiłam w którym miesiącu. Z tego miejsca obiecuję, że w przyszłym miesiącu bez jakichkolwiek przeszkód pojawią się kosmetyczni ulubieńcy miesiąca ale już tylko jednego miesiąca a będzie nim oczywiście Lipiec. Ostatnio mam niezły chaos z blogiem, staram się nad nim panować. Nazbierało mi się już tyle materiałów na posty, że powoli gubię się w tym co dodałam a co jeszcze nie. Postaram się z tym powalczyć i ogarnąć na tyle na ile będę mogła. W tym tygodniu moje urodziny. Szykuję już dla Was urodzinowy post, obmyślam tekst, może jakąś niespodziankę. Co do stylizacji mam ją ułożoną w głowie, oby tylko pogoda dopisała na zdjęcia. Ale wracając do kosmetycznych ulubieńców miesiąca w dzisiejszym poście będzie ich aż 9. Cztery z Maja i pięć z Czerwca.

MAJ


Matowa pomadka do ust Maybelline Stay Matte  INK w odcieniu 60 Poet

Pomadkę zakupiłam jeszcze w kwietniu, ale to dopiero w Maju zaczęłam ją częściej używać i zakochałam się w tym odcieniu bez pamięci. Lekki, delikatny różowy kolorek, który ładnie podkreśla usta czyniąc je pięknymi i przyciągającymi uwagę. Dodam, że szczegółowa recenzja tej pomadki pojawi się na blogu już w Lipcu. Opowiem Wam wtedy więcej na jej temat a także przedstawię  plusy i minusy jakie wyżej wymieniony kosmetyk posiada.


Mydło w płynie Isana o zapachu morskim

O tym, że polubiłam się z mydłami w płynie Isana już Wiecie, bo niejednokrotnie pojawiały się one tutaj na blogu. Pora na kolejny zapach. Tym razem wybrałam orzeźwiającą morską bryzę. Mydełko jest świetne szczególnie na Lato. Taki świeży zapach niezwykle ochładza. 


Szampon do włosów Garnier Bothanic Therapy Zielona Herbata & Eukaliptus & Cytrusy

Ten produkt kupiłam pod koniec Kwietnia w Rossmannie za ok.13 zł. Jest on przeznaczony do włosów z tendencją do często przetłuszczania się ( moje niestety takową mają). Ogólnie szampon bardzo polubiłam, pięknie pachnie, dobrze się pieni, nie podrażnia ale… No właśnie jest jedno ale. Po dłuższym użytkowaniu pojawił się u mnie łupież. Dlaczego więc dodałam go do ulubieńców? Mimo, że wywołał łupież po dłuższym myciu tylko nim to fajnie orzeźwiał włosy, a po umyciu były lekkie i lśniące. Plus pięknie pachniały.


Mleczko do demakijażu Mixa PRO- Tolerance

Ten kosmetyk kocham całym sercem i nie zamienię go na żaden inny. Jako, że mam bardzo wrażliwą i alergiczną skórę wiele produktów do demakijażu mi ją dodatkowo podrażniało, często wywołując także zaczerwienienia i krostki. Koniec z tym odkąd stosuję mleczko od Mixa. Świetnie zmywa makijaż zarówno z twarzy jak i powiek. Nie posiada żadnego zapachu, jest delikatne. Dodatkowo przebadane dermatologicznie i alergologicznie. Polecam je z całego serduszka. 

Czerwiec


Żel pod prysznic Orfilame Discover Costa Rican  Exploler

Świeży, rześki zapach żelu idealny na Lato. Żel pod prysznic o zapachu tropikalnych kwiatów i owoców, który przeniesie cię do bujnej dżungli Kostaryki. Wyobraź sobie orzeźwiającą bryzę wodospadów, oszałamiającą egzotyczną florę i tęczę smakowitych aromatów... Ciesz się ich pięknem we własnej łazience!


 Intensywnie nawilżająca kuracja lawendowa do stóp Avon
Polubiłam się bardzo z tym kremikiem do stóp. Posiada piękny zapach lawendy, regeneruje popękany naskórek czynią stopy niezwykle gładkimi. A co o samej kuracji pisze AVON?
Twoje stopy nie prezentują się dobrze, potrzebują nawilżenia i regeneracji? Marzysz, aby założyć odkryte buty i czuć się niezwykle komfortowo? Prezentujemy znakomitą, nawilżającą kurację lawendową do stóp wzbogaconą o witaminę E. Dzięki niej Twoje stopy będą wyjątkowo miękkie, skóra stanie się gładka i odpowiednio nawilżona. Rewelacyjna bomba witaminowa ukoi Twoje nogi podczas snu, rano obudzisz się wypoczęta i zrelaksowana. Kuracja Lawendowa do stóp od Avon polecana jest do codziennego stosowania.



Pasta do zębów Alterra z miętą BIO

Ostatnio bardzo polubiłam się z tą pastą. Posiada mineralne substancje czyszczące, delikatnie usuwa osady nazębne przyczyniając się w ten sposób do zachowania zdrowych zębów. Formuła zawierająca sól morską i fluorek sodu pomaga przy codziennym stosowaniu przeciwdziałać powstawaniu próchnicy. Naturalny aromat ekologicznej mięty zapewnia  świeży oddech każdego dnia. Pasta bardzo fajnie się u mnie sprawdza. Polecam :)


Krem regenerująco-natłuszczający Ziaja

Jako, że mam wrażliwą, alergiczną skórę staram się stosować same delikatne i bezzapachowe kosmetyki do jej pielęgnacji. Dobry produkt dla mojej skóry to ten który jej jeszcze bardziej nie podrażania, a nawilża, koi i pielęgnuje. To wszystko zapewnia mi kuracja dermatologiczna AZS Ziaja, przeznaczona dla niemowląt, dzieci ale i dorosłych. 

Krem o wysokiej aktywności ochronnej. Zawiera tylko niezbędne składniki receptury. Wykazuje skuteczność dermatologiczną w pielęgnacji chronicznych zmian atopowego zapalenia skóry ( AZS).  
Efekt: 

❤ regeneruje naskórek

❤ łagodzi uczucie świądu

❤ łagodzi zaczerwienienia 

❤ działa natłuszczająco

❤ zmniejsza suchość i szorstkość skóry



Kremowe mydło w płynie LINDA

Mydełko kupiłam w Biedronce za niecałe 4 zł. Nie tylko pięknie pachnie ale ma też uroczą szatę graficzną z napisami z obu stron. Jednym z nich jest napis " Dzień dobry Ślicznotko" zaś z drugiej "Dzień dobry Przystojniaku". I od razu dzień staje się lepszy! ;-)


To już wszyscy kosmetyczni ulubieńcy miesiąca jakich chciałam Wam dzisiaj przedstawić. Dajcie znać który znacie, a może któryś stosowaliście? Podzielcie się tym ze mną w komentarzu.

❤❤❤

sobota, 22 czerwca 2019

noc świętojańska



Pierwszy dzień astronomicznego Lata przywitał nas słońcem, upałem a pod koniec  burzą, piorunami i błyskawicą. Zaś to kalendarzowe pogodą znacznie chłodniejszą, deszczową i przyjemnie rześką. Taka odmiana jest niezwykle przyjemna szczególnie, że ostatnio upały dawały nam w kość. Chociaż nie było dziś przeraźliwie zimno i mogłam biegać w spodenkach i koszulce. W środę zaczęły się wakacje. Dwumiesięczna laba dla milionów uczniów, wolność, radość i młodość. Wypady nad wodę, wycieczki, spotkania ze znajomymi przy ognisku.Liczne festyny, festiwale, koncerty. Uwielbiam za to Lato. Za możliwość fajnego spędzania czasu razem. Jestem wielką fanką przesiadywania nad wodą i oglądania zachodów słońca, lubię też ciepło ogniska i pobrzękiwanie na gitarze przy niebie pełnym gwiazd. Kto z Was też za to lubi Lato?  

W dzisiejszym poście chciałabym opowiedzieć Wam o pewnym ludowym zwyczaju jaki ma miejsce na Wschodzie Polski ( gdzie mieszkam) niedaleko przejścia granicznego z Ukrainą, ale i nie tylko tutaj, bo takowy zwyczaj ma miejsce także w wielu regionach Polski. 


Dzisiaj najkrótsza noc roku. Zarazem jest to noc świętojańska tzw. „ sobótka”. Magiczna noc w całym okrągłym roku, kiedy w wielu miastach, miasteczkach, wsiach i rejonach Polski wije się wianki z polnych kwiatów i wrzuca je do wody. W mojej okolicy także takowy zwyczaj ma miejsce. Brałam już wielokrotnie udział w takim wydarzeniu i powiem Wam, że jest to niezwykłe przeżycie. Tradycją jest też poszukiwanie kwiatu paproci, ten kto go znajdzie ma zapewnione szczęście  i pomyślność. Jednym ze zwyczajów jest także rozpalenie ogniska a następnie taniec świętojański wokół niego. Tutaj niezwykle piękne są te rytualne tańce wszelkich grup tanecznych. Szczególnie są to dziewczęta ubrane w białe sukienki z wiankami na głowach. W rękach trzymają specjalne przyrządy w których mieści się ogień i wywijają nimi tworząc niesamowite widowisko.


A co o „ Sobótce” pisze Wikipedia.

Noc Kupały (zwana też nocą kupalną, kupalnocką, kupałą ) – słowiańskie święto związane z letnim przesileniem Słońca, obchodzone w czasie najkrótszej nocy w roku, co przypada około 21-22 czerwca. W krajach anglosaskich pod nazwą Midsummer, w germańskich Mittsommerfest. Kościół katolicki, nie mogąc wykorzenić corocznych obchodów Sobótki z wywodzącej się z wierzeń słowiańskich obyczajowości, podjął próbę zasymilowania święta z obrzędowością chrześcijańską (stąd późniejsza wigilia św. Jana – potocznie zwana też nocą świętojańską, posiadająca wówczas wiele zapożyczeń ze święta wcześniejszego – obchodzona w nocy z 23 na 24 czerwca).
Na południu Polski, Podkarpaciu i Śląsku uroczystość o podobnym charakterze zwie się sobótką lub sobótkami, na Warmii i Mazurach palinocką. Nazwa Noc Kupały, kupalnocka utrwaliła się w tradycji Mazowsza i Podlasia.


Podobny obraz

Święto ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju, płodności, radości i miłości, powszechnie obchodzone na obszarach zamieszkiwanych przez ludy słowiańskie, ale również w podobnym charakterze na obszarach zamieszkiwanych przez ludy bałtyckie, germańskie i celtyckie, a także przez część narodów ugrofińskich, np. Finów (w Finlandii jest jednym z najważniejszych świąt w kalendarzu) i Estończyków. Na Łotwie pod nazwą Ligo jest wolnym od pracy świętem państwowym (23 i 24 czerwca). Również na Litwie dzień 24 czerwca, od 2005 roku, jest wolny od pracy.                                                                                                                           
Znalezione obrazy dla zapytania noc świętojanska

Święto to jest często opisywane i popularyzowane współcześnie jako rodzima alternatywa wobec zachodnich walentynek.


Jako, że noc świętojańska jak sama nazwa wskazuje odbywa się w nocy przygotowałam z tej okazji stylizację idealną na takową imprezę w plenerze. Biała, koszulowa sukienka w drobne kwiaty, do tego ramoneska by nie było nam w nocy chłodno i różowe trampki. A uroku całości dodają dwie kokardki we włosach. 

PS. A jutro Dzień Taty i z tego miejsca życzę wszystkim tatusiom wszystkiego co najlepsze!

❤❤❤ 


sukienka / Pepco
ramoneska  i trampki / Sinsay
kokardki / sklepik z pasmanterią

❤❤❤

wtorek, 18 czerwca 2019

garść inspiracji #7 - Maj / Czerwiec 2019



Czerwcowe dni mijają w mgnieniu oka. Za chwilę początek Lipca. Pozostaje już tylko 11 dni do moich  21 urodzin. Maj  minął mi pod znakiem czytania książek, zakupów i spotkań ze znajomymi. Czerwiec zaczął mi się dosyć ciekawie. W tym roku po raz pierwszy wybrałam się  na Festiwal Kolorów. Pozazdrościłam ludziom, którzy mieli okazję w takowej zabawie brać udział i sama postanowiłam sobie tam zawitać. W Lublinie odbył  się on 1 czerwca. Tydzień po nim byłam na weselu. W tę sobotę wybieram się nad zalew. Oby tylko pogoda dopisała. Trzymajcie kciuki.

A dzisiaj kolejna porcja comiesięcznych inspiracji. Jako, że w Maju nie zdążyłam dodać  takiego wpisu nadrabiam go teraz i łączę Inspiracje z Maja z tymi z Czerwca. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Przez natłok obowiązków nie znalazłam chwili na dodanie wyżej wymienionego posta. Wszystkie zdjęcia pochodzą z portalu zszywka.pl . Uwielbiam zaglądać na tę stronkę, inspirować się i czerpać z ukazanych tam stylizacji jak najwięcej. Potem staram się wdrażać dane elementy do swojego stylu i urozmaicać go. Też tak macie?  Napiszcie w komentarzu czy także lubicie zaglądać na takie inspiracyjne portale jak np.  Zszywka.pl . Pozdrawiam ❤









❤❤❤

niedziela, 16 czerwca 2019

sexy top & pudrowe spodnie z wiązaniem w pasie




Powiem Wam, że jest ciężko. Ciężko z żarem jaki leje się z nieba,  komarami które niemiłosiernie dokuczają podczas wieczornych wypadów na rower jak i spacer. Chociaż upały dają się we znaki, a sama osobiście ich nie znoszę to jedynym plusem tej sytuacji jest to, że zasypiając przy otwartym na oścież oknie wsłuchuję się w błogi rechot żab i koncert świerszczowy. Choć i ten powoli zagłuszają mi przejeżdżające szosą  nieopodal samochody. Jednak otwierając okno należy pamiętać o odpowiedniej ochronie przed komarami i co najważniejsze nietoperzami, których u nas pod dostatkiem i nie wiadomo kiedy mogą wpaść do pokoju. Tutaj sprawdzą się niewidoczne siatki o bardzo drobnych oczkach przez które żaden nieproszony gość się nie prześlizgnie.

Pora na kolejną stylizację. Tym razem jest to look idealny zarówno na Niedzielę jak i na randkę. Elegancki za sprawą pudrowych spodni ale i seksowny z powodu topu z wiązaniem przy dekolcie. Czarne, skórzane sandałki na obcasie ładnie podkreślają nogi i dodają stylizacji charakterku a lekki sweterek jaki mam na ramionach ochroni przed komarami i wieczornym chłodem.









top i spodnie / bazarek
buty/  Deichmann
sweterek / Sinsay

❤❤❤

piątek, 14 czerwca 2019

ogrodniczki



Witajcie!

Jak się macie? Nie wiem jak Wam ale mi powoli te upały dają się we znaki. Ciężko jest spać ( mimo, że mam otwarte całą noc okno ), doskwiera mi też brak apetytu, ból głowy  i brak chęci do działania. W ciągu dnia chodzę senna i często ta niemrawość kończy się popołudniową drzemką. Mam wielką nadzieję, że wkrótce przyjdzie ochłodzenie, rześki wiaterek, deszczyk i wszystkie dolegliwości związane z upałami minął.



Z reguły robię zdjęcia na bloga na zaś. Spowodowane jest to przede wszystkim ograniczeniem czasowym ale i często warunkami atmosferycznymi. Ostatnio miałam iść na zdjęcia ale przyszła burza. Dlatego od dłuższego czasu dmucham na zimne i wykonuję fotki na kilka postów naprzód. Tak jest też z dzisiejszą sesją którą wykonałyśmy z mamą pod koniec Maja.  Kwitła wtedy jeszcze niedaleko domu gorczyca i facelja ( pięknie pachnące niebieskie kwiaty). Jaką wybrałam wtedy stylizację? Czerwoną koszulkę a do niej dżinsowe ogrodniczki. Jestem wielką fanką spodenek na szelkach a z tego co mi wiadomo w tym roku są równie hot co w zeszłym i warto mieć chociaż jedną ich parę w swojej szafie. Do całości wybrałam kapelusz z kokardką i czarne espadryle.







koszulka / Sinsay
ogrodniczki i buty / bazarek
kapelusz / TXM

❤❤❤

Witaj, cieszę się, że tutaj jesteś i bierzesz udział w komentarzowej konwersacji. Jednak pamiętaj o jednym: Jeśli jesteś blogerem liczę na to, że napiszesz więcej jak jedno słowo. Dziękuję Ci za poświęcony czas. Odwiedzam blogi komentujących.

POLECANE WPISY