Dobry wieczór!
Przez ostatnie zawirowania
jakie miałam z Internetem wolę dmuchać na zimne i zazwyczaj dodaję posty z
samego rana. Jednak dzisiaj o dziwo Internet działa też wieczorem więc
postanowiłam przygotować dla Was krótki post poświęcony kolejnym dwóm książkom
autorstwa Natalii Sońskiej. Jak już Wiecie z poprzedniego takowego wpisu ( kto
jeszcze go nie przeczytał znajdzie go TUTAJ ) postanowiłam co miesiąc publikować
dla Was wpisy o kolejnych książkach wyżej wymienionej autorki.
W styczniu przeczytałam „ Garść
pierników, szczypta miłości” zaś na początku Lutego „ Mniej złości więcej
miłości”. Mogę Wam zdradzić, obie to pierwsza i druga część pewnej historii.
Mają powiązania w wielu kwestiach, pojawiają się Ci sami bohaterowie, ale w
innych sytuacjach. Jest jeszcze trzecia część „ Kropla zazdrości, morze miłości”.
Jednak niestety ktoś mnie wyprzedził i ją wypożyczył. Dlatego muszę teraz
czekać aż pojawi się ona ponownie w bibliotece. Na szczęście ją sobie
zarezerwowałam i gdy tylko zostanie oddana będę mogła wreszcie zatopić w niej
swoje myśli. A uwierzcie mi, że trudno jest nie myśleć o zakończeniu pewnej
historii. Muszę od początku do końca się w niej zagłębić i przeczytać jak mam w
zwyczaju w ciągu kilku dni.
Natalia Sońska pisze naprawdę
świetne, chwytające za serce książki. Pierwszą z nich jaką przeczytałam było „Zakochaj
się Julio”. Oczarowała mnie do tego stopnia, że postanowiłam sięgnąć po
kolejne. Potem było „ Uwierz w miłość
Calineczko”. Równie świetna a jakże urocza i słodka miłosna historia o Mai.
Później padło na „Garść pierników, szczypta miłości” o której Wam teraz co
nieco opowiem.
GARŚĆ PIERNIKÓW, SZCZYPTA MIŁOŚCI
Rozgrzej
się herbatą z miodem… czujesz, jak pachną pomarańcze i goździki?
Hanna
to nowoczesna kobieta, która poświęca wszystko budowaniu kariery. Zraniona
przed laty, postanawia, że już nigdy więcej się nie zakocha. Miłość to dla niej
staromodny przeżytek, a relacje z mężczyznami opiera na przelotnych romansach.
Do czasu.
Jakby tego było mało, popada w konflikt ze swoją przełożoną, której mąż jest jej dawnym ukochanym. Czy przeszłość stanie na drodze do szczęścia?
„Garść pierników, szczypta
miłości” to doskonały przepis na zimową opowieść o poszukiwaniu szczęścia.
Spróbujesz?
MOJA OPINIA
Opowieść o Hani
jest wciągającą historią o tym, że kluczem szczęścia każdego z nas nie jest
tylko i wyłącznie praca a posiadanie bliskich którzy kochają nas takimi jakimi
my jesteśmy naprawdę. Hania długo szukała miłości, miała wielu
adoratorów jednak prawdziwa miłość zjawiła się jak to ona ma w zwyczaju nagle i
wywróciła jej świat do góry nogami. Świetna, lekka i niezwykle urocza opowieść
o miłości, którą polecam każdemu kto lubi takie romantyczne arcydzieła.
MNIEJ ZŁOŚCI, WIĘCEJ MIŁOŚCI
Kinga pracuje w redakcji
pisma modowego „Pearl”. Jej życie jest idealnie poukładane i pozbawione
problemów. Fajna praca i zakochany w dziewczynie po uszy fotograf Daniel są
cudownym uzupełnieniem sielanki. Nic nie zapowiada nagłego załamania…
Życie Kingi zmienia się jednak diametralnie, gdy dziewczyna dowiaduje się, że jej ukochany wyjeżdża na międzynarodowy kontrakt do Afryki i zostawia ją na kilka miesięcy. Ale nie jest to jedyna szokująca wiadomość…
Uczucia Kingi zostaną wystawione na ciężką próbę. Będzie musiała znaleźć w sobie odwagę, by stawić czoła przeciwnościom. Na szczęście może liczyć na wsparcie rodziny i niezawodnej przyjaciółki. Czy z taką pomocą Kinga zdoła odnaleźć utracone szczęście i spełnić swoje marzenia?
Życie Kingi zmienia się jednak diametralnie, gdy dziewczyna dowiaduje się, że jej ukochany wyjeżdża na międzynarodowy kontrakt do Afryki i zostawia ją na kilka miesięcy. Ale nie jest to jedyna szokująca wiadomość…
Uczucia Kingi zostaną wystawione na ciężką próbę. Będzie musiała znaleźć w sobie odwagę, by stawić czoła przeciwnościom. Na szczęście może liczyć na wsparcie rodziny i niezawodnej przyjaciółki. Czy z taką pomocą Kinga zdoła odnaleźć utracone szczęście i spełnić swoje marzenia?
„Mniej złości, więcej miłości” to historia o
przyjaźni, uczuciach, rodzinnych więziach, nierozwikłanych zagadkach,
niedopowiedzeniach i ogromnym poświęceniu. Burzliwe emocje biorą tu górę, złość
pojawia się niejednokrotnie, a miłość odgrywa jak zwykle bardzo ważną rolę.
MOJA OPINIA
Niestety ta książka nie
spodobała mi się tak bardzo jak „Garść pierników, szczypta miłości”. Nie do
końca zrozumiałam jej przesłanie. Nie spodobało mi się też zakończenie. Powiem
Wam, że nawet nieco się nim rozczarowałam. Przywykłam do tego, że książki
Natalii Sońskiej są słodkie, magiczne i urocze. Z tą było inaczej. Ale nie żałuję,
że poznałam tą historię i mimo to planuję przeczytać dalszy jej ciąg w „Kropla
zazdrości, morze miłości”.
Końcowa ocena
" Garść pierników, szczypta miłości"
❤❤❤❤❤ / ❤❤❤❤❤
"Mniej złości, więcej miłości"
❤❤❤ / ❤❤❤❤❤
Książki zbytnio mnie nie zaciekawiły pomimo tego, że ogólnie lubię czytać takie gatunki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Ta pierwsza mi się podobała, zaś ta druga tak jak napisałam była taka sobie ;)
UsuńW ogóle nie znam tych książek
OdpowiedzUsuńWięc pora byś poznała ;)
UsuńNie czytałam jeszcze niczego tej autorki ale słyszałam wiele pozytywnych opinii. Jak będę miała okazje z cała pewnością przeczytam, na razie mam pełne półki innych ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie :)
UsuńNie znam tych ksiazek ale bardzo zaciekawila mnie Mniej zlosci, Wiecej milosci! Napewno ja zamowie :D
OdpowiedzUsuńJa wypożyczyłam z biblioteki :D
UsuńNie moje klimaty jak chodzi o domową bibliotekę, ale ta wydaje się być ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńKażdy ma inne upodobania wiadome ;D
UsuńThe cover of this book is so pretty! Sounds interesting too!
OdpowiedzUsuńwww.fashionradi.com
Thank you! :)
Usuń