Hejeczka !
Witam Was bardzo serdecznie we wtorkowe
południe. Jest tak pięknie, ciepło i słonecznie, że aż żal siedzieć w domu.
Coraz chętniej wskakuję na rower i wybieram się na coraz to dalsze wypady poza
moją okolicę. Nareszcie można odetchnąć pełną piersią wiosennym powietrzem,
ubrać się w lekkie ciuszki i moje ukochane trampki. Ale wiosna to nie tylko
pogoda, słońce, kwitnące drzewka i śpiew ptaków. To także wiosna na talerzu.
Skusiłam się dzisiaj o polskie nowalijki w małym sklepiku. Tęskniłam już za
zieloną sałatą i rzodkiewką. Szczypiorek wyhodowałam samodzielnie w doniczkach
na parapecie. Nie znoszę kupować warzyw w wielkich marketach, gdzie są one
poddawane licznym opryskom by jak najdłużej zachowywały świeżość. Dodam, że
takie warzywa i owoce są bardzo niezdrowe a dodatkowo niezwykle niebezpieczne
dla alergików ( do których ja niestety się zaliczam). Dość łatwo wtedy o
wysypkę, duszności i zawroty głowy. Dlatego kupując nowalijki trzeba się im
dokładnie przyjrzeć, przeczytać skąd je przywieziono. Jeśli z Polski to super,
ale najważniejsze to kupować je w małych sklepach. Wiadome, że w wielkich
hipermarketach niestety nie są one aż tak zdrowe i bezpieczne. Tak więc sałatę
mogę już chrupać jak królik ;D Czekam jeszcze na sezon truskawkowy, kiedy to
będę mogła raczyć się truskaweczkami z własnego ogródka. Tak więc tyle o
wiośnie na talerzu. Pora na krótki opis dzisiejszej stylizacji.
Pudrową narzutkę którą kupiłam na
targowisku miejskim za jedyne 25 zł połączyłam z koszulą w małe pandy, jasnymi
jeansami i czarnymi trampkami. Smaczku całości dodaje czarna torebka –
listonoszka. Dzisiejszy look jest idealny na spacer po parku, zakupy a nawet
rowery.
narzutka / targowisko
miejskie
spodnie / Sinsay
koszula / House
torebka / Victoria
& Co
trampki / targowisko
miejskie
choker / Sinsay
❤❤❤
My another blog is www.gulsahworld.com. I will be happy if you subscribe to my blog .Kisses
OdpowiedzUsuńOK thanks for the information ;)
UsuńBardzo podoba mi się ta pudrowa narzutka :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, warzywa i owoce ze swojego ogródka/ sadu są najpyszniejsze i najzdrowsze! :)
OdpowiedzUsuńWielokrotnie na swoim blogu podkreślałam jak wielką wartość ma dla mnie mój ukochany sad.
Cudownie kochana wyglądasz.
Pozdrawiam serdecznie!
Oj tak :) Takie swojskie warzywa i owoce są najzdrowsze :) i najlepsze :)
UsuńDziękuję Ci bardzo :*
Ja również wyhodowałam w doniczce szczypiorek, pietruszkę i miętę;-) Twoja stylizacja to prawdziwy kolorystyczny klasyk.Śliczny odcień różu ma Twoja narzutka :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe roślinki doniczkowe :) Szczypiorek kocham :) pietruszkę i miętę także bardzo lubię :) Dziękuję za miły komplement <3
UsuńSama chętnie ubrałabym się w taką stylizację :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
UsuńPiękna stylówka - znowu, tak samo jak tamta z niebieskim sweterkiem :D Najbardziej koszula mi wpadła w oko, super się prezentuje z tym sweterkiem ;*
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że podoba Ci się moja kolejna stylizacja :)To mnie bardzo ale to bardzo motywuje do działania :) :*
UsuńMega połączenie. Lużno ale stylowo.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńTeż lubię w ładną pogodę pojeździć na rowerze ;p
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja i bardzo ładna narzutka :D
Pozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny!
wy-stardoll.blogspot.com
Dla mnie rower to najlepszy sposób na odreagowanie szarej rzeczywistości jaka mnie codziennie otacza ;)
UsuńDziękuję <3
pozdrawiam i także dziękuję za odwiedziny :)
Twoja stylizacja bardzo mi się podoba. Jest taka wiosenna i radosna. <3 Narzutka w kolorze pudrowego różu wygląda genialnie w towarzystwie miętowego roweru w tle. <3
OdpowiedzUsuńBuziaki! :*
Dziękuję za miły komentarz :)
Usuńbuziaczki :**
Ta narzutka super wygląda :) btw. piękny kolor roweru!
OdpowiedzUsuńBuziaki,
www.twinslife.pl (klik)
DZIĘKUJĘ! <3
Usuń