poniedziałek, 31 października 2022

ulubieńcy miesiąca - październik 2022

 Cześć wszystkim w ostatni dzień października!

Już jutro zaczyna się nowy miesiąc jakim jest listopad. Tak tak ja wiem, że ludzie zazwyczaj go nie lubią ale ja jestem wyjątkiem. W sumie fajnie jest się wyróżniać i gdy prawie każdy człowiek lubi lato ja jestem zakochana w pięknie jesieni i zimy. Jestem zauroczona magią listopada, bo to miesiąc ciemny, mroczny, ale przybliżający nas do najpiękniejszego w roku czyli grudnia. Zanim listopad i jego mroczne tajemnice wróćmy jeszcze na chwilkę do mijającego już złotego października. Ahhh, jest co wspominać uwierzcie mi, przeczytałam w tym miesiącu 3 książki z czego jedna tak mocno zapadła w moje serce, że posiedzi w nim chyba już sobie na zawsze. Odkryłam też cudne piosenki, ale o tym przeczytacie śledząc cały ten wpis, miłego zaczytania! :)


" SZKLANE PTAKI" - Katarzyna Zyskowska

Ahh co to była za książka! Napisana na trzy głosy, opowieść opowiedziana głosem Krzysztofa Kamila Baczyńskiego,  żony poety - Basi Baczyńskiej i matki poety - Stefanii Baczyńskiej. Zmysłowa, niesamowita, wywarła na mnie ogromne wrażenie. Znam historię mojego ukochanego poety ale nie znałam jej aż tak dobrze. Ta lektura otwiera oczy na postać Krzysztofa, pokazuje wszystko to czego nie wiedziałam o nim, o jego żonie, o matce. To książka o miłościach Baczyńskiego, o jego miłości do Basi, do matki, o tragizmie jego osoby, o jego wątłości i potędze jego poezji, o geniuszu i dojrzałości jaką miał ten młody chłopak. Autorka skupia też mocniej uwagę na Krzysztofie jako żołnierzu. Lektura tej książki utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że kocham twórczość Krzysztofa nad życie i tak już pozostanie na zawsze. 


ciasto marchewkowe

Miałam cel na tę jesień by upiec choć 3 razy ciasto marchewkowe, na razie udało się to jeden raz ale myślę, że jeszcze zdążę dwa razy. Uwielbiam ten smak, marchewka i cynamon tak fajnie ze sobą współpracują, nadają taki epicki smak temu ciastu. Pachnie jesienią, pachnie cudownie, smakuje pierwszorzędnie, polecam Wam gorąco a przepis znajdziecie tutaj . Ciasto jest idealne do herbaty, kawy, kakao czy czego tam chcecie. Jestem pewna, że Wam posmakuje tak bardzo jak mi. 


sweter w brązowe paski i kamizelka

Moim marzeniem na tę jesień było zakupić sobie jakiś ładny sweter albo przynajmniej dwa. Bardzo chciałam też mieć pikowaną kamizelkę, taką dłuższą która zakrywa plecy i jest miła w dotyku. Udało się! Swetry kupiłam aż dwa i kamizelka też się trafiła. Jesienią lubię nosić ciepłe sweterki a na wierzch własnie taka lekka kamizelka, chociaż Wiecie też o tym, że kocham płaszcze i wszelkie futerka. 


jesień, wszędzie jesień ...

Październik jest mega kolorowym miesiącem. Złoto, oranż, czerwień, brązy, liście wirujące na wietrze, leżące w kałuży, dywany liści w parkach i lasach. Istna magia, magia dziejąca się dookoła nas. W sumie nieco dziwię się ludziom którzy nie lubią jesieni, chyba nie są tak wrażliwi na piękno, nie widzą w niej tej niezwykłości. Trzeba na to otworzyć swoje serce, ludzie często są zaślepieni swoim życiem, że nie widzą nic dookoła. A pory roku się zmieniają, tak było jest i będzie, trzeba umieć dostrzegać ich niesamowitość, tak szybko mijają...


Inka z jabłkiem i cynamonem

Jabłko i cynamon to duet wręcz idealny ( chyba, że ktoś nie lubi cynamonu ). Będąc ostatnio w sklepie dostrzegłam puszkę kawy Inka o tym smaku. Byłam tak ciekawa, że musiałam ją kupić. Smak? Zachwycił mnie, dodałam sobie trochę śmietanki i łyżeczkę cukru no i odpłynęłam. Pachnie jesienią i zimą, smakuje naprawdę bardzo przyjemnie, bardzo aromatyczna. Polecam każdemu kto lubi jabłko i cynamon, warto wypróbować ! :)

Muzyka

Zdecydowanie nie należę do fanów Sanah, chociaż może napiszę, że zdecydowanie nie należałam do jej fanów. Dlaczego? Po tym jak opublikowała 10 teledysków a w nich jej muzyczne interpretacje wierszy naszych narodowych poetów i poetki. Wisława Szymborska, Krzysztof Kamil Baczyński, Juliusz Słowacki, Adam Asnyk, Adam Mickiewicz, Julian Tuwim... Niesamowite jak ta dziewczyna potrafi zaskoczyć. Ogromnie podoba mi się jej prezent jaki zaserwowała dla swoich fanów. Najmocniej moje serce zabiło oczywiście podczas słuchania " Bajki" Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, pozostałe też wywarły na mnie wielkie wrażenie oraz mocniejsze tempo tętna. Cudowne, polecam Wam posłuchać całej składanki, dostępna tutaj .




***

Jutro pierwszy dzień listopada, pojutrze drugi. Już jutro dzień Wszystkich Świętych a pojutrze Dzień Zaduszny. Pamiętajmy o tych którzy odeszli na zawsze, w sumie to oni żyją nadal jeśli tylko są w naszych sercach. Jeśli ktoś kocha to nawet śmierć nie jest w stanie tej miłości zakończyć... Znikam na  te świąteczne dni z sieci, z mediów i z bloga. Nostalgia... czuję ją już, zadumę i tęsknotę za moimi bliskimi których już nie ma tutaj na ziemi, ale nie jest mi smutno, pamiętam to najważniejsze, wtedy człowiekowi jest jakoś lżej. Z tego miejsca życzę Wam też udanego nowego miesiąca, życzę Wam tego byście dostrzegli istotę listopada, o co  w tym miesiącu chodzi... 

***

52 komentarze:

  1. Hejka, Iwetto! ;)

    Uwielbiam piosenki Sanah. Jej muzyczne interpretacje klasyków poezji też przypadły mi do gustu. Szczególnie upodobałam sobie "Hymn" i "Nic dwa razy". Coś pięknego! <3

    Cieszę się, że mamy piękną, polską jesień. Cieplutką i słoneczną. Kolorowe liście radują moje serce. <3

    Muszę kiedyś spróbować ciasta marchewkowego. Jestem ciekawa, czy wyczuwalna jest w nim nuta marchewki, czy smakuje bardziej po prostu jak ciasto. :D

    Życzę Ci spokojnych najbliższych dni i wspaniałego listopada! ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Moniko :)

      Mnie właśnie ujęły te poezje śpiewane, wcześniej nie znosiłam jej piosenek :)

      Kolorowa jesień bez dwóch zdań :)

      Koniecznie wypróbuj, da się wyczuć nutę marchewki ale jak dodasz cynamon to odczuwasz i cynamon :) marchewkowo cynamonowe :)

      Pięknie dziękuję, udanego listopada :*

      Usuń
  2. Szklane ptaki mam w planach. Już czuję, że lektura tej książki wywoła we mnie wiele emocji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajni ulubieńcy, szczególnie ciasto marchewkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. w tym roku jesień jest piękna, świetny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię ciasto marchewkowe. U nas w tym roku jednak wyjątkowo często gościło dyniowe.

    OdpowiedzUsuń
  6. Iwetto dziękuję, że dzielisz się z nami Twomi przeżyciami, szczególnie co do książek. Ta o Krzysztofie Baczyńskim mnie zaintrygowała. Sweterek w paski, przecudny, taki październikowy jak dla mnie! Ciasta marchewkowego jeszcze nie zrobiłam, bo mmam kilogramy dzikich jabłek, ale mnie zanspirowałaś, muszę odkurzyć mój stary przepis i upiec wreszcie karotkowe ciacho :) Co do umarłych, myślę, że można mieć ich w pamięci cały rok, a na żywych skupić uwagę zawsze i wszędzie bo oni nadal żyją :) Pozdrawiam Ciebie ciepło i mżawkowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Ci się to podoba :)

      Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa :)

      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  7. Ja też bardzo lubię listopad- mi on kojarzy się z moimi urodzinami :D
    Też doceniam kolory i uroki jesieni- patrzeć w niebo, czy kolorowe liście, spadające z drzew, na tle promieni jesiennego słońca(a w październiku było sporo pięknych słonecznych dni:))
    Jabłko i cynamon- jak nic innego kojarzą mi się ze Świętami Bożego Narodzenia :)
    Piękny jest ten sweterek- ślicznie w nim wyglądasz :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudnie jak masz urodziny w listopadzie :)

      Wspaniale! :)

      Mi też te smaki kojarzą się ze świętami Bożego Narodzenia :)

      Dziękuję Ci bardzo i też pozdrawiam :)

      Usuń
  8. The carrot cake looks yum! Love the striped sweater.
    xoxo
    Lovely
    www.mynameislovely.com

    OdpowiedzUsuń
  9. NO!!! W końcu, ktoś, tak jak ja lubi jesień i zimę i nie narzeka na listopad :) ciasto marchewkowe to wspaniały pomysł na weekendowy słodycz. Pozdrawiam z mglistego lasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mnie to cieszy, że podzielasz mój zachwyt nad tymi porami :)

      Zdecydowanie, to słodycz idealna :)

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  10. Świetnie się czytało Twoje podsumowanie miesiąca ;) Oby jesień dalej taka piękna była ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten wpis wprowadził mnie w jesienny klimat. Ciasto marchewkowe, inka z jabłkiem i cynamonem oraz książka - brzmi jak plan idealny! ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Sanah w poetyckiej odsłonie też mnie ujęła. Wcześniej również nie przepadałam za jej twórczością. A ciasto marchewkowe mam w planach. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rozświetlasz jesień osobom, które jej nie lubią. Pokazujesz jej piękniejsze strony <3. Muszę też upiec ciasto marchewkowe. Uwielbiam je a dawno nie robiłam. Sanah faktycznie pozytywnie zaskoczyła. Ma lqdny głos. Jedyne co mnie denerwowało, to często podobna tematyka piosenek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mam właśnie cel, by pokazać piękno jesieni :)

      Koniecznie upiecz, rodzina się ucieszy :)

      Dokładnie, miałam podobnie co do Sanah :)

      Usuń
  14. To ciasto mnie kusi ;) Październik był taki piękny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba zrobić :) A no był, pozostały wspomnienia :)

      Usuń
  15. Uwielbiam ciasto marchewkowe. To jedno z ciast, które chyba nigdy mi się nie znudzi. Jest pyszne i takie cudownie wilgotne <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię ciasto marchewkowe i dosyć często je robię :) A Sanah lubię i lubiłam, jej barwa głosu jest dla mnie taka nostalgiczna, czuję jakby głaskała moją duszę...

    OdpowiedzUsuń
  17. Zjadłabym ciasto marchewkowe <3 Dawno nie jadłam. muszę zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  18. Od czasów szkoły podstawowej bardzo sobie cenię poezje KK Baczyńskiego zatem pierwsza pozycja to cos dla mnie. Chętnie zjadłabym teraz to ciasto marchewkowe <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo :) Miłość od lat :)

      Miło mi <3

      Usuń
  19. bardzo ciekawe podsumowanie minionego miesiąca:)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie też sweter w paski i długa kamizelka to ulubieńcy października :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałaś bardzo miły październik :) cudowne zdjęcia, ciasto marchewkowe to idealny deser na jesień :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak właśnie było :) Zdecydowanie, idealny deserek :)

      Pozdrawiam serdecznie i ja :)

      Usuń
  22. Cynamonowa Inka musi i u mnie w szafce zagościć. Pijam zbożową co rano, ale jeszcze takiego smaku nie próbowałam. Poza tym też czaję się na Baczyńskiego, kocham jego wiersze <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie wypróbuj. Cieszy mnie, że jest ktoś kto podziela moją miłość do wierszy Krzysztofa :)

      Usuń
  23. Tez uwielbiam Inkę, ale tylko wtedy kiedy już wypiłam zwykłą kawę, czasem coś może nie pyknąć. Placek całkiem fajny. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam paski. I Tobie też w nich pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Szklane ptaki mam i ja na swojej liście, ale poszukam czy w bibliotece nie mają. A jak nie, to wpiszę na listę zapotrzebowania, bo muszą mieć!

    OdpowiedzUsuń

Witaj, cieszę się, że tutaj jesteś i bierzesz udział w komentarzowej konwersacji. Jednak pamiętaj o jednym: Jeśli jesteś blogerem liczę na to, że napiszesz więcej jak jedno słowo. Dziękuję Ci za poświęcony czas. Odwiedzam blogi komentujących.

POLECANE WPISY