Każda mała dziewczynka marzy o różowym
pokoiku, łóżku z baldachimem i obowiązkowo o toaletce. Ja będąc w wieku
przedszkolnym ale i szkolnym miałam takie właśnie marzenie. By mój pokoik miał
różowe ściany, białe meble i właśnie kącik piękna. Jak na razie ściany mam w
słonecznych odcieniach ( chociaż w tym roku planuję zmianę na róż) to białe
meble są i takowy kącik także się znajdzie. Może nie jest to toaletka z krwi i
kości to jednak jak dla mnie spełnia ona swoje obowiązki bez zarzutów.
Jestem wielką zwolenniczką
samodzielnego wykonywania tego typu wnętrzarskich udogodnień. Ale jak zrobić
swoją toaletkę? Otóż sprawa jest naprawdę bardzo prosta. W dzisiejszym poście
pokażę Wam jak łatwo wyczarować kącik
BEAUTY w niedużym pokoju.
Wystarczy tylko odrobina motywacji, trochę wyobraźni i fantazji. Mała szafka na
której postawimy wszystkie elementy toaletki. Swoją szafkę kupiłam dość dawno
temu w JYSK. Plus kilka gadżetów: bukiet świeżych kwiatów i obowiązkowo lusterko oraz kosmetyki. Duuużo kosmetyków.
Lusterko do mojej toaletki
zakupiłam w Rossmannie. Posiada ono regulację co tylko ułatwia nam jego
użytkowanie podczas codziennego makijażowego rytuału. Kolejnym podstawowym produktem w toaletce
jest ozdobny kosz w którym zmieścimy wszystkie drobiazgi, kosmetyki, perfumy
itp. Swój biały, ażurowy koszyczek kupiłam dawno temu w stokrotce. W nim
znajdziemy mgiełki do ciała, perfumy, opaski z uszkami, zegarek, wianek i masę
innych drobiazgów. Uwielbiam tego typu pojemniki i bardzo często się w takowe
zaopatruję. Najchętniej kupuję je w Pepco, albo w TXM. Aby przejmie się nam użytkowało toaletkę dobrze jest postawić na niej jakieś ozdoby. Ja na swojej
mam świnkę- skarbonkę z porcelany którą dostałam w prezencie na Mikołajki a
którą znajdziecie w Pepco. Mam też maleńki świecznik z różową wstążeczką i
serduszkiem a także pudrową doniczkę w której trzymam moje bajeczne pędzle do
makijażu ze strony Tosave.com .
Obowiązkowym elementem kącika
piękna są oczywiście kosmetyki. Jak na razie leżą one swobodnie obok lusterka,
pomadki do ust zaś stoją obok skarbonki. Przed lusterkiem leży też moja
ukochana szczotka do włosów jaką kupiłam w Sinsay za 15 zł. Planuję zakup
odpowiednich pojemników i organizerów na kosmetyki w których będę mogła
posegregować swoje „skarby”.
perfumy No. 12 - podróbka znanych perfum lacoste touch of pink
perfumy wish of love - AVON
dwie mgiełki AVON Naturals jedna porzeczka z maliną a druga peonia i gruszka
opaska z połyskującymi uszkami - sklep z pasmanterią
opaska z puszystymi uszkami - Cropp
lakier do paznokci mark - AVON
tusz do rzęs Panoramic Lashes - Wibo
antybakteryjny korektor - Isana Young ( odcień mittel)
perfumy Passion Dance - AVON
zegarek - AVON
paletka 12 cieni do powiek - Revolution
transparentny puder - Rimmel ( odcień 003 )
matowa pomadka - Golden Rose ( odcień 01 )
matowa pomadka OH! MY LIPS - Eveline ( odcień 01 neutral nude )
matowa pomadka K Lips - Lovely ( odcień Neutral Nude )
matowa pomadka Kylie ( odcień Birthday Suit)
matowa pomadka Million Dollar Lips - Wibo ( odcień 06 )
tattoo choker ( zestaw bransoletka i choker ) - Allegro
zestaw dwóch metalicznych chokerów - Sinsay
pierścionek - Tally Weijl
obie pary okularów - Sinsay
Marzę też o tym by w
przyszłości posiadać w swoim pokoju prawdziwą toaletkę przy której będę mogła
się malować, czesać włosy i godzinami patrzeć w lustro. Chyba każda dziewczyna
marzy o takowym kąciku piękna. Takim kąciku tylko dla niej.
A TY - Masz już swój kącik piękna?
❤❤❤
Kącik piękna to chyba obowiązkowa część dla każdej kobietki hehehe :D Ja również mam swój kącik, z tym, że mam toaletkę :) ale robię właśnie teraz porządki i jakoś fajniej ją muszę zorganizować. miłego dnia!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) I tej toaletki Ci po części zazdroszczę bo jest naprawdę piękna :) Trzymam kciuki! Miłego dnia :)
UsuńTakie kąciki piękna są genialnym pomysłem, zwłaszcza dla osób które wykonują mocniejszy makijaż oczu lub konturowanie. W łazience bardzo często jest sztuczne światło, a ważne żeby takie czynności wykonywać przy naturalnym żeby ujrzeć jak będzie prezentować się całość w świetle dnia i czy nie wygląda zbyt teatralnie bo niestety ale potem można sobie źle dopasować podkład czy brązer. Sama zawsze marzyłam o dziewczęcej, białej toaletce w pokoju ale mam drewniane meble więc by to do siebie nie pasowało :(
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Zgadzam się :) Ja nadal marzę o białej toaletce bo inne meble w pokoju też mam białe :) I myślę, że jak tylko zacznę pracować to sobie takową toaletkę kupię :)
UsuńFajny ten Twój kącik piękna :) Lecz dla mnie i moich kosmetyków coś takiego byłoby zdecydowanie za małe dlatego posiadam toaletkę, niby te 6 szuflad i duża szafka jest ale już nie mam gdzie mieścić swoich kosmetycznych skarbów :( Pozdrawiam serdecznie Kochana 😘
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ja nie mam aż tak dużo kosmetyków, nie potrzebuję wiele :D W takim razie zazdroszczę Ci prawdziwej toaletki :) Taka biała z drewna jest moim marzeniem :)
Usuńpozdrawiam równie serdecznie Kochana :)
Nie mam swojego kącika piekna, niestey, ale jest to jedno z moich mini marzeń. Teraz się przeprowadzam, więc może wygospodaruję trochę miejsca na nowym mieszkaniu. Mam tą samą paletę cieni z Make Up Revolution, dokładnie te same odcienie :)
OdpowiedzUsuńCzyli mamy podobne marzenie :D Trzymam kciuki by udało Ci się je wkrótce spełnić :) A paletkę bardzo lubię za jej neutralność :)
UsuńBardzo ładny kącik. ;) Nie posiadam toaletki, chociaż fajnie byłoby taką mieć. Część kosmetyków trzymam w łazience, a część w pokoju, na półce nad łóżkiem. Natomiast lusterko mam na biurku. :D Takie rozproszenie. :D Toaletka wygląda bardzo ładnie, ale bardziej chciałabym mieć garderobę, w której trzymałabym wszystkie moje ubrania na widoku i łatwiej byłoby mi je wybierać. Poza tym nie trzeba byłoby ich ciągle prasować, bo wisiałyby na wieszakach (wystarczyłoby raz a porządnie). ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ahhh kto nie marzy o wielkiej i pięknej garderobie :) Takiej z wieszakami gdzie wszystko jest pięknie uporządkowane :) I jak Kochana o tym marzę :)
UsuńMój kącik, który uważałam za swoje malutkie, prywatne sanktuarium, został dzisiaj napadnięty przez moją trzyletnią córeczkę, której tatuś nie upilnował. Wysmarowała mi cały, nowo kupiony krem. Dywan i stół najmocniej oberwały.
OdpowiedzUsuńJej, no maluchy to trzeba pilnować. Bo potem różnie z tym bywa. Pamiętam jak ja mała byłam i podkradałam siostrze szminkę a potem ona była wszędzie i na mojej buźce i na ubraniach :D Dosłownie wszędzie ;D
UsuńBardzo fajny kącik :) ja zamiast toaletki mam biurko z ikei:)
OdpowiedzUsuńteż fajny pomysł :)
UsuńRzeczywiście, jak byłam małą dziewczynką, marzyłam o własnym kąciku piękna... :) Teraz, jako już nieco starsza 'księżniczka', a przynajmniej wymagająca kobieta, bardzo chciałabym mieć swoją toaletkę - białą albo w kolorze pudrowego różu. Niestety, w mojej sypialni nie ma na nią miejsca. Ewentualnie toaletka w nowoczesnym stylu, choć taka też zabiera cenne m2. Ty sprytnie wszystko obmyśliłaś, wykorzystałaś komodę i bez tracenia miejsca zyskałaś piękny kącik. PS widzę w nim sporo swoich kosmetyków, mamy podobny gust jeśli chodzi o kolory błyszczyków i cieni do powiek :)
OdpowiedzUsuńW takim razie widzę, że jesteśmy nieco podobne do siebie w wielu aspektach :)
UsuńUroczy masz ten kącik :) Ja sama obecnie nie mam typowego kącika, ponieważ wynajmuję mieszkanie i wszystko mam w ozdobnych kartonach. Niestety, by zrobić makijaż każdego dnia muszę trochę się namachać, aby rozłożyć swoje kosmetyki na parapecie okna hehe :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) No to podziwiam za to :D Ja bym tak nie umiała
Usuń