Witajcie!
18 dzień grudnia a pogoda jak
na wiosnę. Wcale, ale to wcale mnie to nie cieszy, gdyż w dalszym ciągu
wypatruję śniegu. Czekam na niego cały czas i mam wielką nadzieję, że w Wigilię
będzie biało. Terefere można rzec, że to złudne wyczekiwanie, mimo to ja wiem
swoje i takie wyczekiwanie daje mi całkiem sporo radości. A warto mieć jakiś
cel i się go uczepić, nawet jeśli inni mówią, że to jest niemożliwe wierzyć w
to z całej siły. Wracając do 18 dnia grudnia, oznacza on tylko jedno - za 6 dni
Gwiazdka, kto się cieszy tak jak ja? Zdaję sobie sprawę z tego, że wszyscy są
już w tzw. „przedświątecznej gorączce”. Szukają prezentów, choinki i w ogóle są
w biegu. Seria blogmas na moim blogu ma na celu pokazać Wam jak ja podchodzę do
świąt Bożego Narodzenie, jak je widzę i co dla mnie znaczą. W dzisiejszym
poście pokażę Wam jak samemu można zrobić bliskiej osobie podarunek pod
choinkę. A wystarczy trochę mąki, margaryna, jajko plus kilka innych składników
i miłość. Dużo miłości.
Przepis jest banalnie prosty:
wystarczy upiec dowolne ciasteczka, najlepiej w świątecznych kształtach i
udekorować je kolorowymi pisakami lub domową polewą albo lukrem na które to
przepis znajdziecie w tym poście. Poza tym jeśli chodzi o ciasteczka macie duży
wybór: kruche z ciasta na szarlotkę, pierniczki, albo ciasteczka korzenne. Na
te ostatnie zaraz podam Wam przepis a robi się je naprawdę w ekspresowym
tempie. Wystarczy tylko upieczone i udekorowane ciastka zapakować do ładnej
świątecznej puszki i np. zawiązać czerwoną wstążkę tworząc na środku kokardkę.
Ekspresowe
ciasteczka korzenne
130 g zimnego masła lub
margaryny Kasia
100 g cukru pudru
2 łyżeczki miodu
300 g mąki pszennej
½ łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki przyprawy korzennej
1 jajko
Wykonanie:
Mąkę, proszek do pieczenia, przyprawę korzenną, cukier puder, miód i margarynę
oraz jajko łączymy ze sobą i zagniatamy energicznie ciasto. Wkładamy na pół
godziny do lodówki. Następnie kroimy na 3 części, każdą z nich wałkujemy i wykrawamy
foremkami ciasteczka. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i
pieczemy ok. 15 – 20 min.
Własnoręcznie upieczone i
zapakowane ciasteczka moim zdaniem to najpiękniejszy prezent pod choinkę jaki
według mnie można sobie wymarzyć. Nie nowy smartfon, tablet czy co tam innego a
przygotowane z sercem i miłością słodkości sprawią ogromną radość osobie
obdarowywanej. Sama chciałabym takie ciasteczka dostać z liścikiem w środku, że
ktoś upiekł je specjalnie dla mnie bo mnie kocha, lubi, szanuje i jestem ważna dla
tej osoby. W ogóle wszystko to co sami dla kogoś szykujemy i pakujemy w ozdobną
puszkę, papier czy torebkę prezentową już jest prezentem samym w sobie. Bo
właśnie o to chodzi w te święta : by pokazać bliskim ile dla nas znaczą. Zadać
sobie trud, kupić składniki, zagnieść ciasto, wykrawać pierniczki. Potem mieć
frajdę z dekorowania i układania w puszce czy pudełko. Na koniec uroczy liścik
z życzeniami, i ozdoba kokardka na wierzchu. Jestem przekonana, że uśmiech
osoby jakiej podarujemy taki pakunek będzie dla nas największym, świątecznym upominkiem.
A tak z innej paki to Wiecie co
? Będąc dzisiaj na zakupach dało się zauważyć, że ludzie pędzą sami do końca
nie wiedząc gdzie i po co. Święta co prawda za 6 dni, ale jest jeszcze sporo
czasu, na spokojnie można wszystko załatwić, kupić choinkę, zrobić zakupy i
wszystko inne. Mimo to świat pędzi jak szalony zapominając o co chodzi w te
święta. Tak się przejmujemy błahostkami, prezentami, tak chcemy zaskoczyć
innych, że nie pamiętamy jaka jest istota Bożego Narodzenia. Chcemy się
wystawić, że stać nas na świąteczne oświetlenie całego domu, górę prezentów i
prywatnego Mikołaja. Niby staramy się
być dobrzy ale da się zauważyć pychę i potrzebę by było więcej. Więcej
prezentów, więcej jedzenia, światełek i czego tam jeszcze. Wybierając upominki
często kierujemy się modą i tym by zaimponować bliskim, nie chodzi wcale o to,
że ich kochamy i ten prezent ma to powiedzieć za nas. Nie o to chodzi,
zauważyłam, że miłość jest na drugim planie. Pieniądz jest na pierwszym.
Przykro się robi gdy mimo iż najpiękniejsze święta w roku są tuż za rogiem
ludźmi kieruje nienawiść. Przykład? „Nie sprzedam Ci choinki taniej, wolę ją spalić
lub wyrzucić na śmietnik” –dało mi się ostatnio usłyszeć. Serio? Wzbogacisz się
tym? A gdzie ta ludzka życzliwość? Skoro brakuje jej przed świętami to i na co
dzień na próżno jej szukać. W sklepach kolejki. Mało kto przepuści starszą
osobę czy kobietę w ciąży. Wszyscy się spieszą, nie mają czasu, mają milion
rzeczy na głowie. Guzik prawda. Na wszystko można znaleźć czas, wystarczy tylko
chcieć i nie dać się zwariować.
Reasumując, święta Bożego
Narodzenia to taki czas w roku kiedy otwieramy nasze serca na innych.
Podkreślam serca, nie portfele. Chociaż te drugie też warto, szczególnie na
pomoc potrzebującym i np. zwierzakom ze schroniska. Poza tym w istocie świąt
wcale nie chodzi o to co masz tylko o to jak spędzasz Boże Narodzenie. Czy są
przy stole z Tobą ludzie których kochasz i którzy Ciebie kochają. Najważniejsza
jest miłość. Dopiero potem cała reszta, czyli jedzenie, choinka, prezenty i
kolorowe lampki. Otwórzmy nasze serca na
Ducha Świąt, nie bądźmy skąpi jak Scrooge z „Opowieści Wigilijnej”. Chociaż i
on przeszedł wielką przemianę i stał się dobrym człowiekiem. A to wszystko za
sprawą Ducha Marleya i 3 Zjaw, które nawiedziły go w wigilijną noc i pomogły mu
zmienić swoje życie.
Cudne ! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńfajne :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńJa też piekłam pierniczki dla bliskich... wegańskie, bananowe <3
OdpowiedzUsuńo mniam :) same pyszności :)
UsuńMam nazieję ;D
Usuńoj na pewno pyszne wyszły :)
UsuńAle piękne są te pierniczki-uczta dla oczu i żołądka 😍
OdpowiedzUsuńNiestety też mam takie wrażenie;im bliżej tych Świąt tym bardziej ludzie wariują;pędzą gdzieś-Rzeczywiście jest sporo czasu ,i niż na to wszystko na spokojnie ogarnąć
Pozdrawiam
Lili
A i dziękuję za dodanie mnie do kalendarza 😘
UsuńAwww so cute christmas cookies
OdpowiedzUsuńxx
thank youuu xoxo
UsuńSuper pomysł na prezent! Udowadniasz, że nie trzeba wydać fortuny, by sprawić komuś radość. Prezenty płynące ze szczerego serca i wykonane własnoręcznie są najlepsze. <3 Ja będę niedługo piekła pierniczki. <3 Masz rację, czasem zdarza nam się zapominać o istocie Bożego Narodzenia, bo żyjemy w ciągłym pędzie.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci przyjemnego oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia! :*
Bardzo mi miło, że podoba Ci się mój pomysł :) Oczywiście, że tak :D Wystarczy tylko trochę mąki i innych składników :D I jak napisałam dużo miłości :) Bez niej te ciasteczka nie mają mocy :D
UsuńTrzymam kciuki by wyszły Ci przepyszne pierniczki :)
Niestety, dość często się to ludziom zdarza i to mnie najbardziej smuci :(
Dziękuję Kochana :) Też Tobie tego życzę :)
Piękne są :) A przepis nie jest wymagający i faktycznie szybki w wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tak to prawda :) Szybko się je robi :) I są proste do wykonania :)
UsuńPyszny prezent :)
OdpowiedzUsuńo tak :)
UsuńJa id lat babci piekę ciasteczka na święta :) Zawsze jest bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńsuper Kochana :) fajniutko że babci podoba się Twój własnoręcznie wykonany prezent :)
UsuńŁadny i smakowity ten prezent ;)
OdpowiedzUsuńa dziękuję :)
UsuńChyba nie ma osoby, która by się z takiego prezentu nie ucieszyła ;D
OdpowiedzUsuńNa pewno każdy lubi takie domowe ciasteczka :)
UsuńChetnie bym dostała taki prezent!
OdpowiedzUsuńuwielbiam świateczne ciasteczka a te korzenne to juz obłęd! niestety w tym roku nie będę mieć czasu przed swietami aby zrobic swoje licze z moja siostra i amam sie ze mną podziela!:D
Też bym chciała :D
UsuńJa tak samo :) Są przepyszne :) Myślę, że na pewno mama i sistra coś słodkiego dla Ciebie przygotują :)
Bardzo fajny pomysł na prenezt. Takie wypieki są lepsze od kupowanego prezentu w sklepie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Fajnie, że Ci się podoba :) O tak to prawda :)
UsuńWłasnorecznie upieczone ciasteczka albo pierniczki to super pomysł na prezent :) Ja tez mam nadzieje, że w wiglie będzie śnieg ale chyba raczej nie zapowiada sie :P
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak :) Czyli mamy nadzieję na śnieg obie :) A może nas zaskoczy i popada :) Kto wie :)
UsuńUpieczone ciasteczka to fajny pomysł na drobny prezent lub jako dodatek do niego. Ja w tym roku będę piec ciasteczka z nowego przepis na święta. Mam nadzieję, że wszystkim będą smakować :) Śnieg też mi się marzy, ale raczej nie ma co na niego liczyć.
OdpowiedzUsuńhttp://nicolestraveljournal.blogspot.com/
Zgadza się :) Może być prezentem albo dodatkiem do prezentu tak jak piszesz :)
UsuńOooo daj znać jak wyszły :)
Trzymam kciuki by wszyscy zajadali się ze smakiem :)
Ja nadal mam te nadzieje na śnieg :D
Ja w tym roku nie robiłam ciasteczek, ale Twoje wyglądają cudownie! Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńPiosenkę znam z ,,Listów do M" :D
Ja tak :D Uwielbiam je przygotowywać :) Dziękuję Ci bardzo :)
UsuńMój ulubiony film :D
Świetny pomysł kochana:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:* I wszystkiego co najlepsze na Święta:*
Dziękuję <3
UsuńKochana dla Ciebie też <3 wesołych świąt :*
Własnoręczne prezenty od serca są najlepsze <3 Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńto prawda :) Wesołych świąt :)
UsuńJa ostatnio czytam same wojenne książki . Wesołych Świąt ;)
OdpowiedzUsuńWow to nieźle :) Wesołych świąt życzę :)
UsuńOd kilku lat marzymy o smartfonach, markowych alkoholach, laptopach, konsolach PS4, smartwatchach i egzotycznych wycieczkach. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze 40 lat temu tylko połowa Polaków dostawała pod choinkę jakikolwiek prezent, najczęściej czapki, szaliki i kapcie, słodycze.
OdpowiedzUsuń