weselny klimat - moja weselna stylizacja

Hejka !

Wyspana, wypoczęta i w pełnej gotowości melduję się w poniedziałek po weselu Agnieszki i Piotra na jakim miałam zaszczyt być w minioną sobotę. Tak jak obiecałam na swojej stronce na Facebooku ale i w komentarzu pod zdjęciem na Instagramie wbijam z nowym postem poświęconym wcześniej wymienionej imprezie. Pragnę opowiedzieć Wam pokrótce o samym ślubie jak i weselu oraz o mojej weselnej kreacji, która spodobała Wam się już na Facebooku i IG po dodaniu tylko jednego zdjęcia w dniu ślubu.

Oczywiście mam relację zdjęciową z tak ważnego dla mojej przyjaciółki dnia, ale postanowiłam, że zostawię ją dla siebie. Staram się nie wywlekać mojego prywatnego życia w social media, dlatego podzielę  się Wami tylko i wyłącznie zdjęciami mojej kreacji. Co do samego ślubu i wesela, cóż mogę powiedzieć – było wspaniale, cudownie i bardzo rodzinnie. Spotkał mnie ten zaszczyt, że wraz z moją osobą towarzyszącą siedzieliśmy przy stoliku z Parą Młodą, Drużbą i Druhną oraz ich rodzinami. Po za tym, podczas ślubu doznałam wielu wzruszeń, patrząc jak Panna Młoda oraz jej Druhna prezentują się niczym prawdziwe księżniczki. W minioną sobotę przeżyłam wiele cudownych chwil, potańczyłam, świetnie się bawiłam i … złapałam welon podczas oczepin. Czy to oznacza, że  w przyszłym roku wyjdę za mąż? Kto to wie…

Co do samej stylizacji na jaką postawiłam w tym dniu charakteryzuje ją minimalizm w czystej postaci. Lekka sukienka w kwiatowy wzór z szerokimi rękawkami, wiązana w talii która pochodzi z Dropship-clothes ( ale o tym sklepie opowiem Wam w następnym poście) została zestawiona z białą marynarką o klasycznym kroju i fasonie. Do tego wybrałam czarne, skórzane sandałki na obcasie i małą szarą torebkę z brelokiem z kocimi uszkami. Uroku całości dodaje biała kokarda we włosach.

Nie obyło się też bez zdjęć przed kościołem. Pogoda była przepiękna. Ucieszyłam się, że dla Młodych świeciło tego dnia słoneczko i oby świeciło im ono zawsze i napawało ich pozytywną energią. Choć w nocy spadł deszcz to było ciepło i niezwykle letnio jak na początek czerwca zaważając na to, że Maj w tym roku był wyjątkowo chłodny. Po kilkunastogodzinnej zabawie przyszedł czas na pożegnanie a w podzięce za przybycie dostaliśmy pudełeczko ze słodkościami. Ten ślub i to wesele a także wspomnienia z nim związane już zawsze będą bliskie memu serca a na samo jego wspomnienie na mojej twarzy będzie pojawiał się szeroki uśmiech.

sukienka / Dropship- Clothes 

marynarka / Sinsay

sandałki na obcasie / Deichmann
torebka  i brelok / Reserved

❤❤❤