Jak pasja i blogowanie wpływa na życie?

Pasja. Każdy ma inną, jednakże każda jest ważna i wnosi wiele w naszym życiu. Dziś opowiem Wam jak  moją osobę  odmieniło  blogowanie i co dała mi moja modowa pasja.

O tym, że od dawna interesuję się modą chyba nie muszę Wam przypominać . Ci co znają mnie czy to ze szkoły czy nawet członkowie mojej rodziny wiedzą że od zawsze lubiłam eksperymentować z ubiorem i dodatkami. Jak wspominałam Wam w moim pierwszym poście jaki tutaj opublikowałam, już jako mała dziewczynka przebierałam lalki w własnoręcznie wykonane z białych, chusteczek higienicznych sukienki, które pomalowane były oczywiście kolorowymi flamastrami. Byłam niezwykle kreatywnym dzieckiem. Potrafiłam nawet wyczarować papierowe skrzydła dla mojej Barbie i udawać że jest ona magiczną wróżką ;D ot takie dziecięce zabawy. Moda od dawna daje mi wiele radości. I choć jak każda kobieta rano gdy staję przed swoją szafą zdarza mi się, że nie mam co na siebie włożyć ;-) Każdego dnia staram się poprzez mój ubiór wyrazić siebie. Jednego dnia mam kaprys bycia tzw. „rebel girl” innego już słodkim aniołkiem ;-) To tylko kwestia humoru, pogody oraz innych czynników które zobowiązują do danego ubioru. Ale „ubrać się” nie oznacza „przebrać się”. Przebrać możemy się na imprezę halloweenową lub na karnawałowy bal. Na co dzień staram się tak stroić by nie wyglądało to komicznie. Stawiam na prostotę z nutką elegancji i kobiecości.  Preferuję ubrania w odcieniach pudrowego różu ale kocham też czerń. Jestem też wielką fanką sportowych setów. Kocham kupować nowe buty. W mojej szafie królują liczne swetry, spódnice i spodnie. Mało mam sukienek i obcisłych topów. Jeśli chodzi o buty najbardziej lubię klasyczne trampki. Zapytacie: A nosisz szpilki? Moja odpowiedź brzmi: Bardzo ale to bardzo rzadko. Jak już musze to zakładam. Dla mnie najwygodniejsze buty świata to tylko te sportowe w których mogę okrążyć prawie cały świat a moje stopy nie odczują zbędnego zmęczenia.

 

No dobrze opisuję Wam mój styl ale nie przeszłam do najważniejszego: Co zatem dało mi założenie bloga i jak pasja wpłynęła na moje życie? Otóż dzięki własnej mini stronce internetowej po części odnalazłam siebie. Zrozumiałam co tak naprawdę chcę robić w życiu. Postanowiłam rozwijać się w tej branży, urozmaicać wpisy, zachęcać większe grono czytelników do obserwowania mojego bloga. Blogowanie sprawiło, że otworzyłam się na nowości, na obcych ludzi którzy śledzą moje wpisy, bardzo mile je komentują co daje mi mocnego kopa do dalszego realizowania swoich marzeń. To dzięki moim Czytelnikom zrozumiałam, że to co robię ma sens, że warto dalej w to brnąć. I tak oto dobiliśmy ponad 13 tys wyświetleń. Buzia sama się śmieje. Ale to jeszcze nie koniec. Mam nadzieję, że będę miała na tyle pomysłów by co kilka dni się nimi tutaj z Wami dzielić. Wracając do tematu pasji: uważam, że posiadanie pasji jest bardzo ważną rzeczą w życiu każdego człowieka. Wnosi ona wiele kolorów, urozmaica nas, czasem też zmienia pogląd na otaczający nas świat. 

„Mając pasję masz prawie wszystko. Nie masz pasji nie posiadasz nic.”

„W życiu wygrywa tylko ten kto pokonał samego siebie … Pokonał swój strach, swoje lenistwo, swoją nieśmiałość”

„ Żadna inna rzecz nie da Ci tyle wolności, co pasja. Szczęście, które dostajesz zupełnie za darmo”

 Lubisz gry komputerowe? Kochasz gotować i piec ciasta? A może uwielbiasz robótki ręczne i wykonujesz DIY? Koniecznie załóż bloga. Zobaczysz w jak szybkim czasie rozwiniesz swoje hobby a nóż może staniesz się dla kogoś inspiracją. Moja rada dla wszystkich którzy wahają się nad założeniem własnej mini strony brzmi: Próbuj! Uwierz w marzenia i biegnij w ich kierunku, bo nagroda na końcu przebije twoje najśmielsze oczekiwania ;-)  Najważniejsze by w swoim hobby pozostawać sobą. Nic innego się nie liczy. To jest właśnie klucz do całego, wielkiego sukcesu. Pozostać sobą a jednocześnie dać coś od siebie. Jest to chyba najpiękniejsza rzecz jaką człowiek w sobie ma. Nie dajmy tego zatuszować. 

Ps. Jestem bardzo ciekawa jak Was odmieniła Wasza pasja i co ona wniosła w Waszym życiu. Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzu. Chętnie poczytam, może znajdę jakąś nową inspirację :-)