Dzień
dobry w ostatnią sobotę przed świętami!
Jak
Wasze humory? Wszystko gotowe? Zakupy zrobione? W Waszych domach też zaczyna
się wyczuwać te cudowne świąteczne zapachy? Mój humor jak na razie dopisuje,
prawie wszystko jest już przygotowane ( piszę prawie bo sporo potraw na
wigilijny stół szykujemy w wigilijny poranek). Na zakupach byłam dzisiaj.
Niedaleko mnie, bo tylko jakieś 8 km stąd otworzyli nowy sklep „Biedronki” co
mnie i moich domowników bardzo ale to bardzo ucieszyło. Odkąd pamiętam to tam zawsze
robiliśmy zakupy przed świętami. Pamiętam jak byłam mała i tata sadzał mnie na
tym krzesełku w wózku a potem jeździliśmy od półki do półki poszukując tego co
nam niezbędne. Pamiętam też że na takie zakupy wybieraliśmy się po zmroku,
wieczorem ale najmilej wspominam podróż samochodem po tych zakupach i
podziwianie tych wszystkich światełek u ludzi zamontowanych na domach. Radość
była jeszcze większa gdy z radia pobrzmiewała świąteczna piosenka. Wtedy to już
byłam prawie że wniebowzięta ;-) Co do
tych świątecznych zapachów: mam ukryte w szafie pierniczki, które tak mi ją
cudnie zapachniły, że za każdym razem gdy biorę jakieś ubranie mam wielką ochotę
spałaszować te słodkości. Ale, że ja jestem osobą bardzo upartą i wręcz
zawziętą w swoim postanowieniu ręczę że do wigilijnego wieczoru nie tknę ani
jednego.
Z
racji tego, że już pojutrze Wigilia postanowiłam w dzisiejszym wpisie
zademonstrować Wam 20 świątecznych faktów o mnie i mojej rodzinie. Tak jak
obiecałam w którymś to poście jakiś tydzień temu.
1.
W
moim domu od lat choinka jest ubierana w wigilijny poranek.
2.
Od
roku dzień przed Wigilią czytam „Opowieść wigilijną” Karola Dickensa.
3.
W
ubieranie choinki zawsze włącza się prawie, że cała rodzina.
4. Jako
dziecko gdy nadchodził wieczór w Wigilię nerwowo zaglądałam pod choinkę
wyczekując wymarzonych prezentów.
5.
Zawsze
zazdroszczę mamie i tacie że choinka stoi w ich pokoju.
6.
Co
roku kupuję sobie kalendarz adwentowy z czekoladkami.
7.
Jak
byłam mała uwielbiałam kleić łańcuch z kółek zrobionych z kolorowego papieru.
8.
Moimi
ulubionymi kolędami są: Cicha Noc i Wśród Nocnej Ciszy, zaś mojego Taty Lulajże
Jezuniu, a Mama najbardziej lubi „Bóg się rodzi”.
9.
Nie
wyobrażam sobie świąt bez kompotu z suszu ( jest on po prostu obowiązkowy).
10.
Pamiętam,
że będąc małą dziewczynką nie dawałam rady dotrwać do pasterki i zasypiałam
głębokim snem już przed 21. Dziś kiedy jestem dorosła cieszę się, że co roku
mogę w tej mszy uczestniczyć.
11.
Najlepszym
prezentem jaki dostałam pod choinkę był laptop Asus jaki dostałam w 2008 roku
który służy mi do dzisiaj.
12.
Ze
świątecznych ciast najbardziej lubię pierniczki.
13.
Uwielbiam
jemiołę i wierzę w jej cudowną miłosną moc.
14.
Moją
ulubioną świąteczną piosenką jest Wonderful Dream Melanie Thornton.
15.
Jak
byłam dzieckiem bałam się św.Mikołaja.
16.
Co
roku samodzielnie wykonuję świąteczny stroik z gałązek igliwia i zakupionych
ozdób.
17.
Mam
ogromną słabość do choinek.
18.
Moją
ulubioną świąteczną komedią jest „Kevin sam w Nowym Jorku” a romantyczną „To
właśnie miłość”.
19.
Co
roku w Boże Narodzenie oglądam Listy do M
20. W moim domu nie kładziemy sianka pod
obrus lecz pod choinką, a sianko po 26 grudnia wraz z kawałkiem opłatka zjada
nasz koń.
To
już wszystkie fakty. Wyśpiewałam Wam prawie, że moje wszystkie świąteczne
tajemnice. Jednak o jednym nie wspomniałam : o tym, że co roku w Wigilię mam
jedno życzenie na Nowy Rok, które co roku w jakimś tam stopniu się zawsze
spełnia. Dlatego mam do każdego z Was prośbę: miejcie marzenia, miejcie
świąteczne życzenia i wierzcie w ich spełnienie. Wiara czyni cuda, a Wigilię ta
wiara jest dwa razy większa i jest większe prawdopodobieństwo, że to marzenie
się spełni.
Radosnych przygotowań Wam życzę, ale przede wszystkim tego byście w tej całej przedświątecznej gorączce nie zapomnieli o co tak naprawdę w te święta chodzi :-)
Świetne zdjęcia i jaka piękna choinka :D Też lubię oglądać " Kevin sam w Nowym Yorku" ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny! wy-stardoll.blogspot.com
<3 Kevin najlepszy :)
Usuńtakże pozdrawiam :)
U mnie jeszcze nic nie jest gotowe! Jutro wybieram się na Świąteczne zakupy. Niestety w tym roku nic nie poszło po mojej myśli jeśli chodzi o Święta, dlatego tak późno się do tego zabrałam. Wesołych Świąt kochana :D
OdpowiedzUsuńJej, biedna :( Trzymaj się tam no i powodzenia życzę :) Trzymam kciuki by wszystko się udało ! <3
UsuńJa Tobie także życzę wesołych świąt :) buziaczki
A ja mam z kolei bardzo duży uraz do Biedronki odkąd w te wakacje zauważyłam w jakich warunkach było przechowywane pieczywo - latało po nim pełno małych muszek i pszczół, a mimo tego nadal były w sprzedaży i nikt ich nie zabrał. Od tamtego czasu bardzo sprawdzam produkty które są tak wystawiane w sklepach :P
OdpowiedzUsuńNo cóż, może w innych swoich sklepach lepiej o to dbają.
Sakurakotoo ❀ ❀ ❀
to też zależy od biedronki :) i od podejścia pracowników :) Ta biedronka którą wczoraj otworzyli jest nowiutka no i jest bardzo bardzo czyściutko :)
UsuńPodziwiam, że wytrzymasz z tymi pierniczkami aż do świąt! Ja zawsze próbuję co najmniej kilka, gdy je piekę.. mniam <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
www.nataliasiejka.pl (klik)
jak sobie coś postanowię to choćby nie wiem co muszę to wytrzymać :D
UsuńA wiesz,ze ja w dzieciństwie też uwielbiałam lepić te łańcuchy? Fajnie,że ktoś je jeszcze pamięta :D U mnie wszystko gotowe, bo w sumie idę na gotowe święta i tylko prezenty musiałam spakować :p Co do biedronki - ja mam w swoim mieście biedronki, netto i inne sklepy i uważam,ze to dobry pomysł :D
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt kochana!
to była taka świetna zabawa :) warto o taki rzeczach pamiętać :) i wspominać te dobre czasy :) No to masz z głowy wszystkie przygotowania :) A biedronki i inne sklepy są świetne można coś taniej kupić i wgl :)
UsuńWesołych Świąt Kochana <3
Baardzo pozytywny wpis, aż miło było przeczytać :) Świetny pomysł z czytaniem Opowieści Wigilijnej i rodzinne ubieranie choinki. Sama chętnie wprowadziłabym taki zwyczaj, bo u nas wszystko odbywa się na wariackich papierach, norma :P I w końcu zdjęcia w czapce!
OdpowiedzUsuństarałam się by wszystko co napisałam bo bardzo ale to bardzo pozytywne ;) uwielbiam Opowieść Wigilijną jest niezwykle bliska memu sercu :) a choinka ahhh to taka wielka frajda ubierać ją razem z mamą tatem i rodzeństwem :)
UsuńDawno nie czytałam żadnych faktów o blogerce do której zaglądam na bloga. Świetnie ze zrobiłaś taki wpis. Z drugiej znów strony przypomnialam sobie ze przez jakiś czas na blogu były tagi i dziewczyny podały 20 czy 30 faktów o sobie i kolejnie kogoś nominowaly
OdpowiedzUsuńNic mi o tym nie wiadomo :D Ja tak o napisałam te fakty jako ciekawostkę o mnie i mojej rodzinie :)
UsuńBaśniowo, świątecznie i radośnie. Czego więcej można chcieć o tej porze roku? Śliczne, zimowe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńa ja ślicznie dziękuję za miłe słowa <3
UsuńU mnie już prawie wszystko gotowe :)
OdpowiedzUsuńJa też jak byłam mała, bałam się Mikołaja !
Mój ulubiony świąteczny film to oczywiście "Kevin..."
Życzę zdrowych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia.
Pozdrawiam serdecznie
http://fashionismaio15.blogspot.com
czyli nie jestem sama z tym że bałam się Świętego :D he he :D ja tez lubię Kevina :D
UsuńWesołych! <3
Ja również uwielbiałam kleić łańcuch i ciągle zaglądałam pod choinkę, wyczekując świętego Mikołaja! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wesołych Świąt, kochana <3
ahhhh :) to klejenie łańcuch to była taka świetna zabawa :)
UsuńNiestety u mnie choinkę ubieraliśmy juz w środę i ubierałam ją sama :( Przez to jakoś nie odczułam tej atmosfery świątecznej. Na następne Święta, gdy już będe miała własną rodzinę to bardzo chcę ubierać choinkę w Wigilię razem z moim przyszłym mężem :D
OdpowiedzUsuńsmutne :( trzymam kciuki by za rok udało się ubierać ją razem :)
UsuńPiękne są te choinki.Ja w końcu muszę pojechać do oliwy i do gdańska głównego, aby zobaczyć światełka, które u nas stworzono.Uwielbiam takie iluminacje.
OdpowiedzUsuńoj tak <3 koniecznie :) jest cudownie :)
UsuńWyglądasz przepięknie <3. Strasznie podoba mi się to pierwsze zdjęcie. Już podobne zdjęcie widziałam u Ciebie na Facebooku. Oj zarażasz uśmiechem. I masz rację- uśmiechać się trzeba, dla siebie, dla innych zarażając uśmiechem cały świat. Ale... Jak tu się uśmiechać w taka pogodę.
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Ja staram się uśmiechać cały czas :) Nawet jeśli za oknem brzydka pogoda :-) Zawsze są jakieś plusy takiej aury, można sobie spędzić trochę więcej czasu w domu, poczytać książkę, obejrzeć fajny film i wgl :)
Usuń