Cześć
Kochani !
I mamy Lipiec, pół roku za
nami, drugie pół przed nami. Co prawda nie będę podsumowywać tych 6 miesięcy to
muszę przyznać, że były dość ciekawe, szczególnie ostatnie dwa kiedy poszłam do
pracy. Dzisiaj kolejny wpis z serii „Ulubieńcy miesiąca”. Pokażę Wam co skradło
moje serce w czerwcu, jakie książki przeczytałam a także będzie trochę domowych
słodkości. Czerwiec to truskawkowy miesiąc tak więc postanowiłam wykorzystać te
owoce na maxa nie tylko w formie koktajlu a też ciasta ze świeżymi truskawkami,
pojawi się też domowe ciacho z rabarbarem – brzmi pysznie? Zapraszam zatem do
przeglądu moich ulubieńców miesiąca czerwca.
Ciasto
z rabarbarem
Uwielbiam rabarbar praktycznie
we wszystkim od kompotu po ciasto na dżemie kończąc. To ciasto było moim
pierwszym ciachem z rabarbarem upieczonym całkowicie przeze mnie, zawsze robiła
je moja mama albo siostra. Tym razem ja wykonałam je od A do Z a wyszło
puszyste, pulchne i bardzo smaczne.
Szkoda, że już po sezonie, jednak jestem pewna, że za rok zrobię tych
ciast znacznie więcej jak jedno.
Jutra
może nie być – Gabriela Gargaś
W czerwcu sięgnęłam po 3
książki, jedną z nich jest „Jutra może nie być” Pani Gabrysi Gargaś. To jej
debiutancka książka wydana w 2012, a ja przeczytałam ją dopiero 8 lat po
premierze. Ale jak to mówią: Lepiej późno niż wcale. Ta książka to istny wulkan
emocji, miłości, pożądania, kochania i nienawiści. To książka o sile
współczesnych kobiet, o tęsknocie, wielkiej miłości odnalezionej po latach, o
miłości macierzyńskiej, o wielkiej stracie, bólu i cierpieniu. Ta historia
niezwykle mnie poruszyła, chociaż powiem Wam, że każda książka Pani Gabrysi
zawsze chwyta mnie za serce to ta dogłębnie w nie trafiła. Polecam gorąco!
Ciasto
ze świeżymi truskawkami
Kolejnym nowym przepisem
przetestowanym w czerwcu był ten na ciasto ze świeżymi truskawkami. Dodam, że
właściwie przepis ten sam co na ciacho z rabarbarem ale tutaj zamiast niego na
wierzchu położyłam przekrojone na pół truskawki. Miałam sporo obaw gdy piekłam
to ciasto, bałam się, że wyjdzie zakalec albo co gorsza będzie surowe w środku.
Na szczęście obawy były na marne, ciasto wyszło pyszne, wszystkim domownikom i
mnie bardzo smakowało.
Krótsze włosy
Krótsze włosy
Co prawda u fryzjera byłam 29
maja to mogę rzec, że nową fryzurą zaczęłam na maxa cieszyć się właśnie w
czerwcu. Zniszczone po zimie z
rozdwojonymi końcówkami włosy aż błagały o wizytę w salonie fryzjerskim.
Planowana była przed Wielkanocą ale ze względu na pandemię i zamknięte zakłady
najbliższy termin miałam na koniec maja. Dobre i to, włosy podcięte, teraz
rosną zdecydowanie zdrowsze, mocniejsze i pełne blasku. A następna wizyta już
po lecie ;-)
Pierwszą książką Magdaleny
Witkiewicz jaką przeczytałam było „Uwierz w Mikołaja”. Tak mi się spodobała, że
postanowiłam sięgnąć po inne tej autorki.
Pani w bibliotece poleciła mi „Po prostu bądź” i to był strzał w
dziesiątkę. Książka z początku mnie nieco wkurzała, ale potem kolejne rozdziały
rozwaliły mnie emocjonalnie. Książka jest tak prawdziwa, trochę wesoła, trochę
smutna, czasem zabawna ale i wzruszająca. Koniec jest swego rodzaju happy
endem, z czego się bardzo ucieszyłam.
Bukiet
goździków
Uwielbiam goździki, szczególnie
te brodate Sklepowe nie mają takiego uroku. Brodate są wyjątkowe, pełne uroku,
inne. Czerwiec to miesiąc tych goździków, mamy je posiane w ogródku. Super, że
jest to roślina długoletnia pocieszą oko dłużej niż jeden sezon.
Sukienka
w kwiaty
W czerwcu kupiłam sobie śliczną
sukienkę w kwiatowy print. Więcej zdjęć dostępnych w tym poście. Sukienka jest
lekka, zwiewna i idealna na lato. Uwielbiam takie, są zbawienne szczególnie
podczas upalnych dni. Moim ulubionym dodatkiem jest kapelusz i sandałki, taka
sukienka ma wzorek to już nie potrzebuję dodatkowych ozdobników.
3
urodziny bloga i moje 22 urodziny
W czerwcu obchodziłam dwie
wspaniałe rocznice. 8 czerwca – 3 urodziny bloga a 29 czerwca moje 22 urodziny.
Nie bez powodu bloga założyłam właśnie w tym miesiącu. Czerwiec to mój ulubiony
miesiąc, z wiadomych powodów ;-) A moje urodziny były bardzo udane. Pyszny
tort, prezenty, przyjęcie i życzenia, czego chcieć więcej?
A Tobie jak minął czerwiec?
❤❤❤
Dwa/dwie urodziny w jednym miesiącu, nonieźle xD Sukienka śliczna i ciasta mmm.. Co do książek to nie czytałam, ale zamiast przeczytać 'Jutra' przeczytałam 'Futra' xD
OdpowiedzUsuńa no tak się złożyło :D dziękuję <3 hahahaha nieźle :D a wiesz, że jak patrzę na zdjęcie tej książki też wydaje mi się że pisze Futra :D
UsuńRabarbaru nie lubię, nie umiem się do niego przekonać. Ale już truskawkami mogłabym się zajadać w ilościach każdych :)
OdpowiedzUsuńHe he :D Ja go lubię truskawki też :)
UsuńNie wiem kiedy to pół roku minęło. Ale miałaś pyszne ciacha :)
OdpowiedzUsuńLeci ten czas strasznie szybko. He he :D nooo :D
UsuńGratulacje z okazji urodzin bloga Kochana <3
OdpowiedzUsuńplacek wygląda baardzo apetycznie! Ja niestety miałam przez około miesiąc ciężko na studiach, więc ten ten czas był całkowicie wyjęty z mojego życia.. Ściskam!
Dzięki :)
UsuńBył pyszny :) Rozumiem, w takim razie życzę udanego wypoczynku :)
ściskam mocno
Piękna sukienka i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCiasta z owocami uwielbiam :) jeszcze raz wszystkiego dobrego z okazji urodzin :) mój czerwiec był spokojny :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też :) To moje ulubione letnie ciasta :) Dziękuję bardzo <3 I bardzo dobrze :) Spokój to podstawa :) także pozdrawiam
UsuńWidzę że sięgałaś po autorki które z reguły zachwycają kobiety swoimi książkami :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz STO LAT <3
UsuńMam do nich duży sentyment :)
UsuńDziękuję bardzo <3
Do autorek? ;)
Usuńdo książek napisanych przez te autorki :)
UsuńA ja nie znoszę rabarbaru! Ha, ha :D z owoców, mam teraz fazę na czereśnie i to z nich robię różne rzeczy: od ciast, placuszków po sałatki owocowe, na smoothie kończąc.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię czerwiec, od lat kojarzy mi się z końcem nauki, mistrzostwami w piłce nożnej i uroczystościami rodzinnymi. W mojej rodzinie jest to miesiąc licznych urodzin, jak i imienin.
Wszystkiego najlepszego, pomyślności! :)
Jak się udały porządki w kuchni? :)
He he :D Ja go bardzo lubię :) Zawsze z niecierpliwością czekam na sezon rabarbarowy :D Czereśnie też bardzo lubię ;)
UsuńCzyli obie lubimy czerwiec :) Mi także kojarzy się z tym samym co Tobie :)
Dziękuję za życzenia :)
A porządki w połowie :D Ale bliżej jak dalej ;)
Ale mam teraz ochotę na jakieś domowe wypieki <3 chyba skoczę do kuchni zrobić jakąś babkę :D
OdpowiedzUsuńTych książek jeszcze nie czytałam :)
He he :D Warto coś upiec :)
Usuńpolecam, są naprawdę świetne :)
Kocham ciasto z truskawkami <3
OdpowiedzUsuńCiacha zawsze na topie! Śliczna sukienka. Mój czerwiec minął na maturach... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka
Jelonkowa
Otóż to :D Swojskie najlepsze :) Dziękuję <3 Trzymam kciuki za zdane maturki :)
Usuńja Ciebie też serdecznie pozdrawiam i życzę duuużo zdrówka :)
Śliczna jest ta sukienka :)
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
UsuńCiekawe podsumowanie. Sukienka jest piękna. No i to ciacho :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJeśli chodzi o placek to zdecydowanie wolę truskawkowy:) goździki uwielbiam! Gratuluję 3 lat bloga!
OdpowiedzUsuńhe he :D ja też uwielbiam :) dziękuję dziewczyny :)
UsuńJadłam ciasto truskawkowe ale w Maju. Sporo tego się uzbierało przez czerwiec.
OdpowiedzUsuńnieźle :D no fakt nazbierało się ;)
UsuńPo książki chętnie bym sięgnęła, lubię pełne emocji powieści :) a ciasto truskawkowe wygląda przepysznie. Niestety u mnie nie dość, że przez pogodę bardzo mało truskawek to jeszcze moje uczulenie (miałam takie drobne objawiające się tylko gdy się przejadłam) powiększyło się :/.
OdpowiedzUsuńChyba nie składałam Ci życzeń z okazji urodzin. Wszystkiego najpełniejszego Kochana, żebyś zawsze była taka radosna i doceniała te drobne rzeczy, które czynią nas szczęśliwymi.
Polecam, są naprawdę świetnie :) Było mega, bardzo mi i mojej rodzince smakowało :) Ja też mam uczulenie na truskawki, nie mogę ich zbierać ani zbyt dużo zjeść.
UsuńDziękuję za życzenia <3 bardzo mi miło, że pamiętasz <3
ale słodkości, ale bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńhe he :D
UsuńJa to nawet nie wiem kiedy ten czerwiec zleciał :) Ale zjadłabym takie ciasto z truskawkami. "Po prostu bądź" chyba czytałam :)
OdpowiedzUsuńMi też minął bardzo szybko. No ja z truskawkami to tylko jedno upiekłam :D Ale dobre i to :)
UsuńOooo i jak wrażenia po lekturze? :)
Piękna sukienka! A te słodkości to bym chętnie zjadła
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Hehe :D Miło mi :)
UsuńŚwietne podsumowanie miesiąca :D Chętnie przeczytam książkę pt. "Jutra może nie być" :D
OdpowiedzUsuńMi czerwiec minął dosyć pracowicie :D Pozdrawiam!
Dzięki :) Polecam jest naprawdę świetna :)
UsuńCzyli podobnie jak mi :D pozdrawiam Cię serdecznie
Cześć, Iwetto! ;)
OdpowiedzUsuńKwiaty piękne. Powiem Ci, że z taką odmianą goździków jeszcze się nie spotkałam. :D
Widzę, że czerwiec minął Ci, poza pracą oczywiście, głównie na pieczeniu ciast i czytaniu książek, czyli przyjemnie. ;) Mnie się udało dokończyć jedną książkę i przeczytać drugą. :D A tak to spędzałam czas z notatkami. :D
Mój czerwiec był częściowo przyjemny, a częściowo stresujący i męczący. Zresztą przed chwilą opublikowałam na blogu jego podsumowanie. :D
Życzę Ci pięknego lipca! :*
Hejka Moniko :)
UsuńTe goździki to kwiaty mojego dzieciństwa :D Są jednymi z moich ulubionych :)
Tak :D Praca przeplatana przyjemnymi czynnościami takimi jak pieczenie ciast i czytanie książek :)
Ja Tobie życzę aby lipiec był dla Ciebie spokojnym miesiącem i byś znalazła czas na odpoczynek :)
A ja już pędzę na Twojego bloga poczytać nowy wpis :)
buziaki Kochana <3
Ja również lubię gozdziki, moja mama je ma w ogródku :-) Wyglądasz zjawiskowo w tej sukience :-)
OdpowiedzUsuńczyli mamy sentyment do tych kwiatów :) dziękuję <3
UsuńTakie ciacha lubię najbardziej!
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńSuch a beautiful photos. That cake look so delicious and flowers are amazing. Thank you for sharing.
OdpowiedzUsuńNew Post - https://www.bibliothequeduparfums.com/2020/07/armaniprive-rose-alexandrie-miss-dior.html
thank you very much darling :)
UsuńTe ciasta wyglądają przepysznie! U mnie także czerwiec był truskawkowy! Truskawki z bitą śmietaną, kompoty zrobione na zimę i koktajle <3
OdpowiedzUsuńSmakowały równie dobrze jak wyglądały :) Świetnie :) Truskawki rządziły tak jak u mnie :)
UsuńTa sukienka jest prześliczna ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
UsuńMyślę że jest to bardzo ważny miesiąc dla ciebie. Urodziny to chyba największy ulubieniec. A ciasto rabarbarowe. Mnia.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :) Otóż to :D Urodziny co roku są dla mnie bardzo ważne :)
UsuńKsiążkę zapisuje na swojej liście książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńsuper, bardzo mnie to cieszy :)
UsuńAleż u Ciebie pysznie :) Ciasta z owocami to jeden z lepszych wymiarów lata. Składam Ci też spóźnione, ale z serca płynące życzenia urodzinowe - wszelkiego dobra i spełnienia marzeń :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam piec ciasta :) Zgadzam się, za to lubię lato :) Dziękuję za życzenia i pamięć <3
UsuńWszystkiego najlepszego dla Ciebie i wszystkiego najlepszego dla Twojego bloga. Mamy nadzieję, że jak zwykle nadal będzie wyświetlać fajne posty. Pozdrowienia z Indonezji.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bardzo mi miło :) Pozdrawiam z Polski :)
UsuńKwiaty i sukienki w kwiaty zawsze lubie. Super podsumowanie
OdpowiedzUsuńja także :) dziękuję :)
Usuńwhat a fantastic event!
OdpowiedzUsuńMask With Valve
thanks ;)
UsuńCześć Kochana, po pierwsze widzę, że u ciebie pyszne ciasta były. Ja jakoś jeszcze na takie ciasto z truskawkami się nie zaliczyłam, za to zrobiłam pyszne rabarbarowe! Książki nie kojarzę, a sukienka piękna! Tort miałaś piękny.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Hejka Weroniko :) A no były :D Ooo grunt, że rabarbarowe było u Ciebie to już jakiś smak lata zawsze był :) Polecam te książki bo bardzo fajne :) Dziękuję bardzo <3
Usuńbuziaki
Mnie zadziwia, że już pół roku za nami...czas biegnie nieubłaganie...
OdpowiedzUsuńto prawda, dlatego trzeba chwytać dzień i cieszyć się każdym jakby był ostatni w naszym życiu...
Usuń