Dzień
dobry w ostatni dzień miesiąca września!
Jak co miesiąc pora na
kolejnych „Ulubieńców miesiąca”. Sierpniowi uzyskali od Was bardzo pozytywny
odzew. Mam nadzieję, że tych wrześniowych także polubicie. Jak co miesiąc mam
zawsze niezły dylemat co można zaliczyć do mojego ulubieńca. Z reguły lubię
sporo rzeczy, a jak Wiecie w ciągu 30 bądź 31 dni danego miesiąca może się tego
całkiem sporo nazbierać. Pracy było co nie miara, ale udało mi się wybrać kilku
szczęśliwców których dzisiaj przedstawię Wam w swego rodzaju podsumowującym
poście. Co więcej? Cieszę się na myśl, że jutro zaczynamy nowy miesiąc –
październik. Miesiąc coraz większego mroku i tajemniczości. Długich wieczorów,
złotych liści i przygotowań do najciemniejszego miesiąca jakim jest listopad. Ekscytują
mnie takie mroczne klimaty i już cieszę się na te wszystkie jeszcze bardziej
niż teraz krótkie dni. Mam nadzieję, że październik będzie owocny w ciekawe
wydarzenia, coś fajnego zdarzy się w moim życiu a może całkowicie się ono
odmieni? Kto wie… Październikowe kartki są jeszcze puste, a to ode mnie zależy
jak zostaną zapisane. Trzymajcie kciuki by tak się stało. A ja Wam życzę by
nowy miesiąc był dla Was wspaniały! ;-)
Akcja rabatowa w Rossmannie na kosmetyki do makijażu
Od 16 do dzisiaj czyli 30 września, jak już zapewne Wiecie trwała akcja promocyjna na kolorówkę. Jako, że powoli wcześniejsze zapasy powoli mi się pokończyły postanowiłam skorzystać z rabatu i kupiłam kilka sprawdzonych kosmetyków. Pojawiło się też kilka nowości, ale o nich będzie w oddzielnym wpisie jaki dodam już w październiku.
spray do ciała AVON DREAMS
Dostałam go w prezencie od siostry. Miałam robić o nim oddzielny post, ale postanowiłam, że opowiem Wam o nim pokrótce tutaj, we wpisie o ulubieńcach. Muszę przyznać, że ten zapach oczarował mnie od pierwszego wąchnięcia. Jest takich tajemniczy, seksowny, bardzo kobiecy i jesienny. Nutami tego zapachu są śliwka, róża i drewno. Ta pierwsza jest najbardziej wyczuwalna co bardzo mnie cieszy. Nic tak nie kojarzy mi się z jesienią jak zapach śliwek.
wrzos
Jak sierpień kojarzy mi się ze słonecznikami tak we wrześniu rządzą u mnie wrzosy. Uwielbiam te roślinki i chętnie ozdabiam nimi dom a także ogródek. Najważniejsze by wrzos nie stał w pomieszczeniu w którym śpimy. Podobno nie jest to zbyt zdrowe, ale pocieszenie jest takie, że może ozdabiać np. parapet w kuchni czy salonie ;-)
sukienka w groszki
Czaiłam się na nią od dłuższego czasu. Udało mi się ją kupić na targowisku miejskim za niecałe 35 zł. Sukienka jest nowa, słyszałam wiele, że ubrania z targu to nic nie warte szmatki, ale Wiecie co? To nie prawda. Mam sporo ubrań z targu i jestem z nich bardzo zadowolona. To, że coś nie ma metki sieciówki czy innego sklepu nie oznacza, że jest złe.
książka "Spójrz na mnie" N. Sparksa
To, że kocham książki tego autora już z pewnością Wiecie. Są emocjonujące, ciekawe, wciągające. Czasem też wzruszające. Każda jest wyjątkowa. Ta również. Miłosna opowieść o trudnej relacji dwojga zakochanych w sobie ludzi. Polecam każdemu kto lubi tego typu książki. Jestem pewna, że będzie ciężko się Wam od niej oderwać. Tak było w moim przypadku, kilka nocy zarwanych ale nie żałuję :-)
herbatka Teekanne Magic Moments & toruński pierniczki
Jesienna aura sprzyja przesiadywaniu w ciepłym domu i popijaniu aromatycznej herbatki. Bardzo lubię próbować nowe smaki herbat, zachwycać się ich smakiem i rozgrzewać zmarznięte dłonie na ciepłym kubku. Magic Moments to ciekawe połączenie czarnej herbaty z dodatkiem hibiskusa, pomarańczy, rumu i cynamonu. Wspaniale smakuje z toruńskimi pierniczkami.
wizyta u fryzjera
W ostatni czwartek września ( 26.09 ) wybrałam się po hmm... 8 latach do fryzjera. Postanowiłam nieco skrócić moje bardzo długie włosy. Pozbyłam się zniszczonych, pokruszonych i rozdwojonych końcówek. Teraz moje włosy są lekkie, lśniące i zdecydowanie zdrowsze niż wcześniej. Czuję się w nich o niebo lepiej i jest mi znacznie wygodniej w takiej długości :-) Myślę, że już nigdy więcej nie doprowadzę moich włosów do tak opłakanego stanu. W tym miesiącu obiecałam sobie bardziej o nie dbać i co pół roku ścinać końcówki.
Dożynki
8 września wybrałam się razem z moją rodzinką na Dożynki miejscowości położonej niedaleko naszego miejsca zamieszkania. Uwielbiam takie imprezy z domowym jedzeniem zrobionym przez Koła Gospodyń Wiejskich, gdzie można skosztować wszelkich pyszności wyczarowanych przez miłe gospodynie. Były też ciekawe koncerty i różnego typu atrakcje.
wsparcie dla Ghany z E.Wedel
Na początku września w drogerii Rossmann miała miejsca akcja humanitarna dla Ghany. Kupując Czekotubkę można było wesprzeć budowę szkoły w tej części Afryki. Z wielką radością włączyłam się w tę pomoc. Bo przecież dobro zawsze wraca ze zdwojoną siłą :-) Koszt czekotubki wynosił coś ok. 4 zł. Wyobraźcie sobie: niech kupi ją 100 osób, ile to już jest pieniążków na szczytny cel. A wiem, że na pewno tych osób było znacznie więcej niż 100 :-)
spinki do włosów
Bardzo polubiłam się z tym trendem właśnie we wrześniu. W ostatni dzień sierpnia zakupiłam dwie spinki - jedną perłową a drugą z kryształową kokardką. Świetnie urozmaicają fryzurę i dodają jej takiego słodkiego akcentu i uroku. Jakoś wcześniej nie mogłam się do nich przekonać. Kojarzyły mi się z ozdobami z dzieciństwa, ale gdy kupiłam i wpięłam we włosy... zauroczył mnie ten efekt. Teraz praktycznie się z nimi nie rozstaję.
Biblioteczka dla każdego
Bardzo spodobała mi się ta inicjatywa rozwijająca czytanie książek w mieście Kraśnik. Jej zadaniem jest szerzenie czytelnictwa i kreatywnego spędzania wolnego czasu w parku. Plus relaksu, bo przecież nic tak nie uspokaja jak dobra książka. A na świeżym powietrzu, wygodniej ławeczce w parku w dodatku jesienią taka lektura "smakuje" jeszcze lepiej.
Filmy
We wrześniu w moich filmowych ulubieńcach
rządzi Sissi. Zauroczyła mnie cała seria filmów o cesarzowej
Elżbiecie Bawarskiej z piękną aktorką Romy Shneider i zabójczo przystojnym -
Kalheinzem Bohmem. Filmy są kolejno z 1955, 1956 i 1957 roku. Mają już po 60
parę lat, ale zachwycając jak mało kto. Uwielbiam stare dobre kino. Takie
filmy mają duszę, czuć w nich niepowtarzalny klimat tamtych, dawnych i jakże
pięknych lat. A dla mnie młodej osoby urodzonej w latach 90. to świetna lekcja
historii ;-)
Sissi
Sissi - młoda cesarzowa
Sissi - losy cesarzowej
Muzyka
❤❤❤
Uwielbiam tę starą serię o Sissi. Te filmy sa urocze! Twoje wlosy po skroceni uwyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia, Iwetko, i piękengo pażdziernika! :)
Ja też :) Stare filmy mają duszę :) Dziękuję bardzo Emmo :)
UsuńJa Tobie życzę miłego wieczoru i także pięknego października :)
Bardzo fajne podsumowanie :) Zapachy od Avon uwielbiam - każdy jest inny, ale ma coś w sobie. Z promocji w Rossmannie nie skorzystałam mimo wielkiej pokusy, ponieważ uzbierało mi się za dużo kosmetyków, które muszę wykorzystać. Herbaty to moje uzależnienie - im dziwniejsze tym chętniej je testuje (czasami zdarzają się takie, które jednak w gust nie trafiają ;p), więc muszę poszukać tej przedstawionej przez Ciebie. Ubrania z targu nie różnią się niczym oprócz metki, więc też nie rozumiem takiego myślenia (Chociaż przyznam, że dużo obcokrajowców sprzedaje podróbki bardzo drogich marek, więc trzeba uważać), a piosenki KęKę uwielbiam <3 mają przesłanie i są idealne by troszkę pomyśleć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie :)
Dziękuję Kochana za komentarz :) Cieszę się, że mogłam Cię zainspirować do kupna nowego smaku herbatki :) Kupisz ją w Tesco :) A Kęki- fakt jego piosenki dają do myślenia :) Lubię gościa :)
Usuńja Ciebie też serdecznie pozdrawiam
Piekne podsumowanie wrzesnia, uwielbiam wrzosy :D
OdpowiedzUsuńdziękuję :) ja też nawet bardzo :)
UsuńZaciekawił mnie ten spray z Avon. :)
OdpowiedzUsuńślicznie pachnie :)
UsuńŚwietne podsumowanie! ;) Tyle się u Ciebie działo we wrześniu, że aż nie wiem do czego odnieść się w pierwszej kolejności. :D Może zacznę od końca. Filmy o Sissi oglądałam parę lat temu i muszę przyznać, że przypadły mi do gustu. Fajny klimat. <3 O akcji z Czeko tubkami dowiedziałam się z magazynu "Skarb". ;)Fajna inicjatywa. ;) Spinki z perełkami są ekstra! Twoje bardzo mi się podobają. Do twarzy Ci w nich. <3 Lubię herbaty z Teekanee, ale zielone lub owocowe. Czarnej nie pijam. :D Wrzos wygląda super. ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wspaniałego października! :*
Dziękuję Moniko :) Bardzo mi miło po przeczytaniu Twojego komentarza <3
Usuńja Tobie też życzę wspaniałego nowego miesiąca jaki dzisiaj rozpoczęliśmy <3
Cudna sukienka! Bardzo w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
UsuńNie znam tych kosmetyków jeszcze.
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka! A spinki też uwielbiam!
Przyszła jesień = rozgrzewajaca herbata + książka
W takim razie musisz koniecznie wejść jutro na mojego bloga :) mam zamiar dodać wpis o nich :)
UsuńDziękuję bardzo <3
Ahhh kocham jesień <3
Lubię wrzosy!
OdpowiedzUsuńja też :) nawet bardzo :)
UsuńFaktycznie, strasznie dużo się w tym wrześniu u Ciebie wydarzyło !
OdpowiedzUsuńW promocji w Rosmannie równiez korzystałam, ale średnio byłam zadowolona :(
Sukienka w groszki śliczny, sama nie raz kupuje na targach, osobiście jestem bardzo zadowolona z niektórych rzeczy. Sama czaje się ostatnio na sukienke w panterke :)
Kocham książki Nicolasa Sparksa, ale tej szczerze mówiąc jeszcze nie miałam okazji czytać :)
Wkraczamy w październik, cudownego miesiąca kochana :*
Troszkę się tego nazbierało :)
UsuńJa skorzystałam z tej promocji, ale kupiłam tylko to co już wypraktykowałam. Chociaż jeden kosmetyk jest nowością i jestem ciekawa jak się sprawdzi :)
Ta sukienka w groszki skradła moje serduszko <3 Ja też bardzo lubię ubrania z targu i zazwyczaj dobrze się noszą :)
Życzę powodzenia w kupnie sukienki w panterkę :)
W takim razie musisz ją koniecznie przeczytać bo warto :)
Kochana ja Tobie też życzę cudownego Października <3
buziaczki
Ale ulubieńców :) u mnie tylko jeden ulubieniec na cały miesiąc :) Nicholas Sparks jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Trochę mi się tego nazbierało :) Dobre i to :) Trzymam kciuki by któraś książka tego Pana Ci się spodobała :)
UsuńSukienka zdecydowanie to mój nr1 ;)
OdpowiedzUsuńmój też <3
UsuńKochana,
OdpowiedzUsuńwcale nie wątpię w to, że mimo wszystko ulubieńcy miesiąca to naprawdę ciężki post do napisania, bo w ciągu aż tylu dni może się tego trochę nazbierać, a z tego trzeba wybrać, co najlepsze, co najbardziej powinno się polecić. O tak, wrzosy to zdecydowanie jedne z moich ukochanych roślin i muszę sobie zafundować jednego w końcu, bo chociażby na zdjęciach pięknie wyglądają :) O, chociaż książki Nicholasa Sparksa do mnie nie przemawiają i to w ogóle, tak chodzi ostatnio za mną myśl, aby zakupić "Anioła Stróża", bo to była ulubiona historia mojej babci. A "Spójrz na mnie" również bardzo lubiła, więc przypuszczam, że dla fanów pana Sparksa tytuł obowiązkowy!
A piesek Lucky (jakie cudowne imię!) to słodziaczek :) Pozdrawiam Cię cieplutko!
Pando Moja Kochana <3
UsuńCzyli doskonale rozumiesz o co mi chodzi i bardzo ale to bardzo mnie to cieszy <3
Wrzos koniecznie kup, nie ma piękniejszej roślinki na jesień :)
"Anioła Stróża" jeszcze nie miałam okazji czytać :)
A tego psiaka kocham <3
Ja Ciebie też cieplutko pozdrawiam :)
też kocham książki Sparksa, są mega romantyczne i perfekcyjnie pasują na chłodne jesienne wieczory <3
OdpowiedzUsuńpięknie to ujęłaś :) <3
Usuńjak jesiennie ! i jakie m asz wspaniałe włosy ;oo! <3
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo <3
UsuńSukienka w groszki świetna, ja też sie czaiłam, żeby kupić ale chyba juz poczekam do wiosny. Bardzo podoba mi sie ta paletka cieni - ma śliczne kolory
OdpowiedzUsuńMożna ją nosić i jesienią :) Wystarczy ubrać grube rajstopy i botki :) Mi też ta kolorystyka bardzo się spodobała, dlatego się na nią skusiłam :)
UsuńSporo ulubieńców ☺
OdpowiedzUsuńSliczne masz te włosy 😍
Sukienka również przepiękna ,czasami na takich targowiskach można upolować prawdziwe perełki ,niczym się nie różniące od tych markowych ☺
Pozdrawiam
Lili
Dziękuję Lili <3 Bardzo mi miło :*
Usuńteż Cię pozdrawiam
TA sukienka w groszki mi się bardzo spodobała <3
OdpowiedzUsuńbardzo ją polubiłam <3
UsuńI love the polka-dots dress and your hairstyle with these cute clips.
OdpowiedzUsuńwww.fashionradi.com
thank you darlin :*
Usuńxoxo
Wrzosy też są moimi ulubieńcami :D a piernikami zawsze chętnie się objadam. Najbardziej ja zacznie się świąteczny sezon ^^. Tą serię o Sisi muszę sobie koniecznie obejrzeć. Już kiedyś mnie kusiła ale zapomniałam o niej. Ubolewam strasznie, że biblioteczki nie ma w mojej okolicy, ale kto wie może się pojawi.
OdpowiedzUsuńWrzosy rządzą :D Ahhh, ja też przed świętami kocham podjadać pierniczki :) Ja też zbierałam się długo do obejrzenia całej tej serii ale wreszcie przysiadłam i obejrzałam wszystkie 3 :)
UsuńMoże jeszcze sprawią taką biblioteczkę :) Będę trzymać kciuki za to :)
Widzę że mamy wiele wspólnego, Sparks, avon, wrzosy :D
OdpowiedzUsuńna to wygląda :) <3
UsuńDo tej pory pamiętam filmy Sissi :) Ta sukienka w groszki jest boska podobnie jak Twoje długie włosy :) Widzę, że promocja na kolorówkę w Rossmannie udana :) Mam tą książkę Sparksa, ale zdecydowanie bardziej wolę Jesienną miłość <3 Wrzosy kocham jesienią :) Herbatka i pierniczki jesienią mniam :)
OdpowiedzUsuń