Nowy tydzień zaczynam nieco w
złym humorze. Weekend minął szybko, ale pod znakiem niezbyt dobrego nastroju.
Cóż… Czasami tak bywa. Nie ma co się oszukiwać, każdy z nas ma gorsze bądź
lepsze dni. Jednak mam nadzieję, że
wkrótce ten chochlik złośliwości u mnie zniknie i na spokojnie zastanowię się
co dalej zrobić z pewnym problemem. Ale nie o problemach będę Wam tutaj pisać (
przecież u każdego z nas się one zdarzają) a o tym czym pachnę tegorocznej
wiosny.
Mowa o nowych perfumach dla
kobiet od AVON. Noszą one nazwę Incandessence Lotus. Zapewne spora część z Was
zna klasyczny zapach Incandessence AVON w żółto- pomarańczowym kulkowym
flakoniku. Takowe perfumy posiadam, dostałam je rok temu w prezencie i
przyznam, że się w nich zakochałam od pierwszego „ wąchnięcia”. A jak jest z
Incandessence Lotus? Dowiecie się w dzisiejszym poście.
Co
o produkcie pisze AVON?
Poczuj
magiczną moc kwiatu lotosu!
W każdej kobiecie drzemie niepohamowana energia
życia. To czyste, ciepłe światło zainspirowało nas do skomponowania
Incandessence Lotus.
Kategoria: kwiatowo-zielona
Główne nuty zapachowe: pigwa,
kwiat lotosu, palisander fioletowy
Dla kogo?
Starannie dobrane nuty kompozycji Incandessence
Lotus roziskrzą Twój kobiecy urok. Znakomicie sprawdzi się każdego dnia. Jak
pachnie?
Zapach otwiera się aromatycznym akcentem pigwy, zaś
w jego sercu drzemie czysty, kwiatowy akord z dominującymi nutami kwiatu
lotosu. Całość otula głęboka, drzewna woń palisandra, która podkreśla
wyjątkowość kompozycji.
Nuty głowy: pigwa, bujny bluszcz,
dzikie jeżyny
Nuty serca: kwiat lotosu, peonia
kryształowa, lilia imbirowa
Nuty bazy: palisander fioletowy,
bawełniane piżmo, wanilia
Co oznaczają poszczególne rodzaje nut zapachowych?
Nuty głowy to zapach,
który dociera do Ciebie jako pierwszy. Intensywny, dominujący, świeży, choć całkiem
szybko ustępuje miejsca kolejnym nutom.
Nuty serca pojawiają się
kilka minut później, a ich woń utrzymuje się na skórze przez dłuższy czas. Nuty
serca to charakter perfum, który poznajesz chwilę po zachłyśnięciu się
pierwszym wrażeniem.
Nuty bazy to prawdziwa
głębia perfum. To, co drzemie u podstaw ich powstania. Ten zapach budzi się
najpóźniej i zostaje z Tobą do końca.
Woda perfumowana czy perfumy?
Potocznie perfumami nazywamy wszystkie zapachy, bez
względu na ich formę. Najczęściej jednak w Twojej kolekcji znajdują się
zdecydowanie bardziej popularne wody perfumowane lub toaletowe. Czym się różnią
od perfum?
Trwałość oraz intensywność aromatu zależą nie tylko
od umiejętnego doboru nut, ale przede wszystkim od odpowiedniego stężenia
olejków zapachowych. W zależności od ich procentowej zawartości, mówimy o
perfumach lub wodach.
Perfumy (Parfum)
zawierają najwięcej olejków zapachowych – od 22% aż do 40%. Ich zapach może się
utrzymywać wiele dni.
Woda perfumowana (EDP –Eau de
Parfum) to od 10% do 18% olejków, dzięki czemu utrzymują swój aromat nawet
przez dwie doby.
Woda toaletowa (EDT – Eau de
Toilette) to nazwa dla zapachu o stężeniu olejków w przedziale 4-12%. Utrzymuje
się na skórze przez kilka godzin.
Perfumowany spray, a także dezodorant w sprayu, w
kulce i antyperspirant mają w swoim składzie od 6% do 15% olejków
zapachowych. Dzięki możliwości warstwowego nałożenia na skórę, ich aromat może
utrzymywać się nawet przez kilka godzin.
Woda zapachowa (Eau Fraiche)
ma najniższą zawartość olejków zapachowych, od 1% do 3%. Stosuje się ją
częściej do subtelnego odświeżenia niż do nadawania zapachu.
Ode
mnie słów kilka
Muszę przyznać, że
Incandessence Lotus oczarowały tak samo jak same Incandessence oczarowały mnie
od pierwszego „ psiknięcia”. Super dobrane nuty zapachowe sprawiają, że perfumy
nie są męczące, duszące i mdłe. Zapach idealny na wiosnę i lato. Lekki, świeży,
kwiatowy. Dziewczęcy, rześki, długo utrzymujący się. Na bluzie, którą sobie nim
poperfumowałam utrzymuje się nawet po praniu. Jego trwałość naprawdę bardzo
pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie jestem raczej fanką perfum utrzymujących się
bardzo długo, jednak Incandesence Lotus mają u mnie za to plusa. Polecam te
perfumy każdej kobiecie, która lubi romantyczne zapachy, nasycone wonią kwiatów
zmieszanych z owocami i nutką wanilii. Jak wiadome ta ostania podobno działa na
mężczyzn. Pora się o tym przekonać ;-)
A TY - znasz już nowy zapach
Incandessence AVON?
❤❤❤
Niestety nie znam tego zapachu ale perfumy prezentują się świetnie.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJestem bardzo ciekawa, jak pachnie, ponieważ prezentuje się naprawdę ślicznie. Nie przepadam za Avonem jako marką, ale bardzo mnie zachęciłaś do ponownego przetestowania ich produktów. Naprawdę od strony wizualnej rewelacja!
OdpowiedzUsuńWypróbować warto :)
UsuńSwietnie je opisalas, sama znam podstawowa wersje ale tej jeszcze nie mialam, pozdrawiam serdecznie :D
OdpowiedzUsuńStarałam się :) Podstawową także mam jak wspomniałam już o tym we wpisie :) Polecam Ci wersję z lotosem :) także serdecznie pozdrawiam
UsuńWow, looks good thanks so much for the post.
OdpowiedzUsuńXOXO.
Sempiterna blog
thank you dear :)
UsuńKojarzę ten zapach w wersji klasycznej.
OdpowiedzUsuńA niedawno wydano wersję z lotosem :)
UsuńKosmetyki marki Avon można powiedzieć że znam od dziecka bo moja mama zawsze miała swoją konsultantke. Jeśli chodzi o ich kolorowkę to nie przepadam ale perfumy to inna sprawa. Mam w domu spora kolekcje zapachów od avon ale tej nowości mi brak
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :) Także raczej nie przepadam za kosmetykami do makijażu ale perfumy lubię :) Polecam Ci ten zapach :)
UsuńPrezentuje sie bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie tak :)
UsuńMam te perfumy! Jestem w nich totalnie zakochana :)
OdpowiedzUsuńtak jak ja :)
UsuńNie znam tych perfum, ale flakonik jest przeuroczy. Fajnie opisałaś te perfumy, ale ja zanim nie powącham, to się nie zdecyduję. Te jednak z chęcią bym sprawdziła, bo być może byłaby to mgiełka trafiająca w moje gusta :) :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Myślę że by Ci się spodobały :)
UsuńNiestety tak bywa, że czasem mamy gorsze dni. U mnie weekend zleciał szybko, teraz pogoda nie dopisuje i o. Też nastrój średni :p Jeśli chodzi o ten produkt to niestety nie miałam okazji wyprobówać. Choć muszę napisać, że ten flakonik mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńNiestety to prawda. Fakt, flakonik ma naprawdę uroczy i bardzo ładny :)
UsuńNie przepadam za perfumami z Avonu, mają słabość trwałość ;(
OdpowiedzUsuńTe by Cię pozytywnie zaskoczyły. Utrzymują się nawet po praniu :)
UsuńMusiałabym powąchać ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie pachnie :)
UsuńTrzeba koniecznie wypróbować ten zapach :) a Tobie życzę jak najmniej problemów i dobrego humoru :*
OdpowiedzUsuńPolecam :) I dziękuję bardzo :) :*
UsuńNie znam tego zapachu, ale podobają mi sie jego nuty zapachowe. Taki fajny, w sam raz na lato :D Ogólnie lubię zapachu z Avonu, mam tam kilka swoich ulubionych :) Teraz używam Luck, tego złotego :D
OdpowiedzUsuńLuck przepięknie pachnie <3
Usuńtrzeba przyznać, że Avon umie robić zapachy i oprócz tego, że ładnie pachną to mają bardzo atrakcyjne ceny ;) tego zapachu akurat nie posiadam, ale z chęcią przetestuję bo nuty zapachowe mnie zaciekawiły :D dobrze, że mam u nich konto https://start.avonpolska.pl/zalozkonto to mogę zamówić w każdej chwili i nie jestem uzależniona od konsultantki
OdpowiedzUsuńA to ja jakoś nie mogę znaleźć idealnego zapachu na wiosnę i nic mi się ostatnio nie podoba. Muszę przeczytać sobie jakieś recenzje zapachów i liczę, że dość szybko coś fajnego znajdę.
OdpowiedzUsuń