Dzień
dobry w środę !
Atronomiczna i kalendarzowa
wiosna już za rogiem, nie mogę się wręcz doczekać kiedy zawita w naszej
ojczyźnie. Ostatnio zrobiłam porządki w szafie, grube swetry umieściłam
najwyżej, a na niższych półkach ułożyłam te lżejsze, oraz wszelkie koszulki i
spódniczki. Mam tyle pomysłów na wiosenne stylizacje jednak nieco pogoda płata
mi figle, bo jak jestem w pracy jest ładnie i nie wieje wiatr a jak mam wolne
to jest chłodno i muszę zostać w domu. Jednak temat zdjęć i nowych stylizacji
nadal jest u mnie aktualny, praca wre i wkrótce pojawią się jej efekty. Jeszcze
tyle wiosennych dni przede mną na pewno ze wszystkim zdążę ;-)
Wiedzieliście o tym, że sklep
Sinsay wzbogacił swoją ofertę o kosmetyki do makijażu? Nie? No to teraz już
wiecie iż tenże sklep oprócz ubrań dla kobiet, mężczyzn, dzieci a także
akcesoriów do domu ma także kosmetyki zarówno do makijażu jak i pielęgnacji.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tymże faktem, bo uwielbiam Sinsay i kocham
go wielką miłością od wielu lat. To tam kupuję większość ubrań a, że teraz
pojawiła się półeczka z kosmetykami to skusiłam się na 3 z nich a są to:
błyszczyk do ust, matowa pomadka do ust oraz cienie do powiek.
Matowa pomadka do ust ukryta jest w plastikowym opakowaniu. Kosztowała 9,99 zł i powiem Wam jak na taką cenę utrzymuje się naprawdę długo, zjada się ładnie, jestem pod sporym wrażeniem. Wybrałam sobie neutralny kolor nude, pomadka dobrze się aplikuje, ładnie pokrywa usta, pachnie kakao. Coś czuję, że zakupię sobie jeszcze inne odcienie i wypróbuję. Co do matu to jak Wiecie uwielbiam go odkąd takowe pomadki się pojawiły i jestem niezłą sroką jeśli chodzi i wszelkie mazidła do ust. Mam ich już całkiem sporo ale nie potrafię przejść obojętnie obok kolejnych nowości ;-)
Błyszczyk do ust Sinsay posiada piękny truskawkowy zapach. Ja swój wybrałam w odcieniu Pink. Kosztował całe 9,99 zł i powiem Wam tak: jak to jest w przypadku błyszczyku niestety szybko znika z ust. Mimo to aplikacja jest bardzo fajna, przyjemnie pachnie, ładnie pokrywa usta i jak za taką cenę jest naprawdę bardzo dobry. Choć błyszczyki nie są moją mocną stroną to od stycznia zaczęłam częściej po nie sięgać i co i raz testuję kolejne. Widziałam, że mają też w Sinsay odcienie wpadające w czerwień a także nude oraz przeźroczyste.
Cienie do powiek wybrałam sobie
w dość neutralnym ale połyskującym odcieniu. Kosztowały mnie całe 7,99 zł, są
ukryte w plastikowym, okrągłym pudełeczku. Przy nakładaniu na powieki lekko się
osypują jednak potem już ładnie się na nich trzymają. Kolorek moim zdaniem
idealny zarówno na co dzień jak i od święta. Nie jestem mocna w recenzowaniu
kosmetyków dlatego wybaczcie mi jeśli nie piszę zbyt precyzyjnie i fachowo.
Kosmetyki lubię jednak jakoś nie zagłębiam się wybitnie w ich temat. To samo
tyczy się pisania recenzji czy opinii na temat danego produktu. Mimo to lubię
to robić i mam nadzieję, że Wy także lubicie czytać moje posty. Wracając do
cieni warto je wypróbować. Odcieni jest naprawdę wiele i każdy znajdzie coś dla
siebie.
Cienie do
powiek Sinsay 7,99 zł
Pomadka
matowa Sinsay 9,99 zł
Błyszczyk Sinsay 9,99 zł
Cienie
do powiek Sinsay
Błyszczyk Sinsay
Cienie do
powiek Sinsay
Pomadka
matowa Sinsay
A Ty testowałaś już kosmetyki do makijażu Sinsay?
***
Pasują Ci te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpiękne kolorki ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ładny makijaż :) Tak się zastanawiam czy u mnie w Sinsay są kosmetyki, chyba tylko online : )
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Musisz koniecznie zobaczyć :)
UsuńAle piękna ta matowa pomadka! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
UsuńNie miałam pojęcia, że Sinsay ma kolorówkę, zresztą przez pandemię zdziczałam, w sklepach rzadko bywam;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz w takim subtelnym makijażu, cudowne kolorki<3
Ja też dopóki nie zobaczyłam w swojej galerii :)
UsuńHe he nieźle, ja także dość rzadko bywam w centrum handlowym. No a teraz jeszcze jak od jutra znowu zamkną to prędko nie pojadę.
Bardzo mi miło, dziękuję <3
Nigdy nie zwracałam uwagi na kosmetyki z takich sieciówek, ale muszę przyznać, że pomadka, błyszczyk i cień prezentują się naprawdę ładnie :)
OdpowiedzUsuńJa też nie :D A kupiłam na próbę bo grosze kosztują :)
UsuńFajne, naturalne odcienie! :))
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńNie wiedziałam, że maja produkty do makijażu :D
OdpowiedzUsuńHe he mile zaskoczenie co :)
UsuńAż się przejdę dzisiaj z ciekawości do tego sklepu :)
OdpowiedzUsuńHe he polecam :)
UsuńMuszę się im przyjrzeć, bo nie miałam nigdy nic z kosmetyków tej marki : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Warto spróbować :)
UsuńPozdrawiam
Super wyglądają naprawdę
OdpowiedzUsuń:) :)
UsuńWidziałam te kosmetyki, ale jeszcze nie miałam okazji ich testować. Mam zamiar!
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńJa jeszcze porządków wiosennych nie robię, bo jestem zmarzlakiem strasznym i pewnie w tych cieplejszych rzeczach jeszcze trochę pochodzę ;) Póki co czekam na ciepło. A co do kosmetyków, to nie widziałam że takie cudeńka są w Sinseyu. Muszę się za nimi rozejrzeć. Piękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńTeż szybko marznę. I jak Ty lubię chodzić w swetrach :) Także czekam na ciepło, podobno od poniedziałku ma się ocieplić :)
UsuńA no są są :) Dziękuję pięknie :)
Nigdy nie kupowałam kosmetyków ze sklepów odzieżowych, ale cień i pomadki wyglądają ładnie :)
OdpowiedzUsuńJa też nie, to mój pierwszy raz :)
UsuńJa do Sinsay rzadko zaglądam . Pomadka i błyszczyk mają ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo często :)
UsuńTo mój ulubiony sklep :)
Też się już nie mogę doczekać wiosny 😊
OdpowiedzUsuńDo Sinsaya nie zaglądałam od wieków - nie wiedziałam że mają też kosmetyki do makijażu
Przepiękny ten makijaż wykonałaš😍
Ładne kolory mają te kosmetyki 😍
Pozdrawiam
Dziś się zaczęła kalendarzowa a wczoraj astronomiczna :) A dziś za moim oknem pada śnieg :)
UsuńJa zaglądam za każdym razem gdy jestem w galerii :)
Dziękuję bardzo :)
Pozdrawiam serdecznie
Ślicznie Ci :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHejka, Iwetto! ;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Sinsay, ale nie testowałam jeszcze kosmetyków z tego sklepu. Bardzo spodobała mi się matowa pomadka, którą pokazałaś. Ma piękny kolor. Za błyszczykami nie przepadam, ale muszę przyznać, że Ty wyglądasz w nim ślicznie, tak promiennie. Zresztą w obu makijażach Ci do twarzy. <3
Przesyłam słoneczne pozdrowienia, może one przywołają wiosnę! ;*
Witam serdecznie :)
UsuńPolecam wypróbować :)
Dziękuję Ci bardzo :)
Dziękuję za słoneczne pozdrowienia :) miejmy nadzieję, że tak się stanie :)
Widziałam właśnie ostatnio powiększenie się asortymentu Sinsay. Ja tak samo jak ty uwielbiam ten sklep i kocham robić w nim zakupy ;) Te kosmetyki bardzo ci pasują. Cień do powiek wpędził mnie w pozytywne zaskoczenie, ponieważ wygląda przepięknie na powiece.
OdpowiedzUsuńMega mnie to cieszy, bo jest i kolekcja dla mężczyzn i dzieci i dla domu :)
UsuńWitaj w klubie Sinsayko :)
Dziękuję Ci bardzo :)
Otóż to :)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatne kolory. Idealne na właśnie taki wiosenny makijaż. Nie mogę się zdecydować jednak czy satyna czy błysk na ustach jest lepszy, bo każdy ma swoje plusy i minusy.
OdpowiedzUsuńTrudny wybór to prawda :)
UsuńPodoba mi sie bardzo delikatny makijaż oka. Sama jeszcze nie używałam kosmetyków tej marki. Ale przy najbliższych zakupach wrzucę jakiś cień do powiek na wypróbowanie.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
UsuńWarto wypróbować :)
Idealny zestaw na delikatny, naturalny a zarazem kobiecy makijaż :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńCiekawe te kosmetyki do makijazu. Szkoda ze przez te maski nie mozemy sie ustami chwalic. Mam dosc tej pandemi i masek. Ten czas juz zawsze bedzie mi sie kojarzyl z odejsciem mamy.
OdpowiedzUsuńZycze duzo zdrowia i usmiechu.