środa, 12 maja 2021

apaszka na majowe dni

 Dzień dobry wszystkim! 

Majowe dni upływają mi pod znakiem czytania książek. W sumie ja w każdym miesiącu dużo czytam, rozpoczęło się to 3 lata temu kiedy zaczęłam chętniej sięgać po książki. Kiedyś dość opornie mi to szło, chociaż były w szkole takie lektury które chętnie czytywałam. Ale mimo to nie było tego ciągu, przyciągania jakie powinno być np w przypadku czytania książek. W sumie we wszystkim musi być przyciąganie czyż nie? Oby tylko nie było z łóżkiem, rano, kiedy trzeba wstawać a poduszka woła: Zostań jeszcze 5 minut. Znacie to? Tak więc przyciąganie z książkami jest, nawet mogę rzec, że to swego rodzaju miłość. Tak, pokochałam czytanie, jest to moje swego rodzaju hobby. Czas na odpłyniecie do krainy fantazji i wyobraźni. A ostatnio zaczytuję się w świetnej trylogii "Córka Fałszerza" Joanny Jax. Czytam już drugi tom, pierwszy pochłonęłam w majówkę. Zdecydowanie jestem już książkoholiczką i Wiecie? Dobrze mi z tym :)

A majowe dni sobie płyną,  pogoda się poprawiła. Jest ciepło, słonecznie. Rzepak rozkwita, czeremcha i drzewka owocowe już pysznią się pięknem białych kwiatów. Jest cudownie :) 

PS. Zdjęcia do dzisiejszego posta były robione w ostatni dzień kwietnia stąd jeszcze niezbyt śmiałe pączki zielonych listków na drzewach :) 









kurtka / targowisko miejskie
spodnie, trampki, koszulka / Sinsay 
apaszka / Pepco 
***

58 komentarzy:

  1. Jak zwykle ,wyglądasz przeuroczo 😍
    Zgadzam się z Tobą, że musi być przeciąganie we wszystkim, jedynie nie powinno to być podczas tego porannego wstawania 😁
    Trzymam kciuki by, tej cierpliwości Ci jednak wystarczyło ,i obyś zbyt długo nie musiała, jeszcze czekać 🙂
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ❤️

      He he no pewnie, we wszystkim musi być to przyciąganie :)

      Dziękuję bardzo :)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Mnie się kurteczka podoba bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna. Na pewno przyda się na chłodniejsze dni.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hejka, Iwetto! ;)

    Jaka piękna, wiosenna stylizacja. Wybrałaś bardzo ładny odcień różu. Spodnie też mi się podobają. ;)

    Też uważam, że do książek, czy filmów/seriali musi być przyciąganie. Ja to nazywam weną. Jak wena jest, to czytam/oglądam, gdy jej nie ma, to nic z tego. :D

    U mnie rzepak już jest, bzy, a właściwie lilaki coraz śmielej rozkwitają. Cudnie to wygląda. <3

    Życzę Ci radosnej końcówki tygodnia! ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Moniko :)

      Bardzo mi miło, że stylizacja Ci się podoba :)

      Wena w każdej dziedzinie naszego życia musi być :)

      Ja tam wolę nazwę bez :)

      Dziękuję i wzajemnie :)

      Usuń
  5. Śliczna apaszka, pięknie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładna kurtka! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć Iwetta! Pamiętam, że byłam w szoku, jak dużo książek czytasz;)
    Faktycznie.. a rano cięzko cięzko zwlec się z przytulnego łóżka :D Zwłaszcza zimą
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Ewelina :)

      W tym miesiącu kończę 3 książkę. Więcej czytałam zimą nawet 8 w miesiącu :)

      He he fakt racja, z łóżkiem ciężko rano wygrać :D

      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Mi ostatnio idzie gorzej z czytaniem,a nigdy dotąd nie miałam z tym problemów. Ale widocznie przychodzi i taki czas w życiu. Nic na siłę, a na pewno się to za chwilę zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie jednak są dni, że jednak sięgam po książkę i jak ciekawa to nawet w dwa dni przeczytam :)

      Usuń
  9. Fajne, lekkie połączenie, kurtka i apaszka super:) Ślicznie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też kiedyś niezbyt ciągnęło mnie do książek, ale od kilku lat też jestem uzależniona i też mi z tym dobrze 😀 fajny strój, mam prawie taką samą kurtkę 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna apaszka, pasuje do kurtki :) ja zawsze więcej czytałam jesienią i zimą, ale teraz pora roku nie ma dla mnie znaczenia :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Madziu :)

      Jest taki stereotyp, że czyta się tylko jesienią i zimą jednak fajne, że takie właśnie stereotypy są już łamane :)

      Pozdrawiam

      Usuń
  12. Prawdę powiedziawszy dawno nie widziałem kobiety z apaszką. Bardziej mi się kojarzy z osobami starszymi niż młodymi. Dla mnie to styl retro, ale tobie pasuje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieźle :D No to widzisz mnie :)

      Ja lubię bardzo styl retro :)

      Usuń
  13. Śliczne zdjęcia :) Mi brakuje czasu na czytanie nad czym ubolewam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Jej no to trzymam kciuki by ten czas się znalazł :)

      Usuń
    2. Chyba dopiero na urlopie 😂

      Usuń
  14. moją uwagę przykuła apaszka, nie mam takich dodatków i chętnie to zmienię, zwłaszcza, że pepco nie daleko ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. a chyba mam gdzieś podobna apaszkę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Apaszka na pewno dodaje dodatkowej lekkości tej stylizacji, bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dawno mnie tu nie było i muszę Ci powiedzieć, że wypiękniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he w takim razie musisz mnie częściej odwiedzać :)

      Usuń
  18. Trafnie komponujesz dodatki i zestawy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ślicznie, mi się podoba jako dodatek na głowie :)
    „Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mi też się właśnie tak zawiązana apaszka podoba :)

      Usuń
  20. Ślicznie Tobie w tych pastelach, różach.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zmotywowałaś mnie do tego żebym wyjęła i nosiła swoje apaszki, bo trochę ich mam, a tylko leżą gdzieś w szafie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja niestety w ciągu ostatnich lat czytam niezwykle mało bo wciaż bark mi czasu. Bardzo ładna ta apaszka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, no ale trudno się mówi :)

      Dziękuję :)

      Usuń
  23. Ja ostatnio czytam dużo mniej niż kiedyś, bo ciągle brakuje mi czasu. Ale staram się przed snem poczytać choć pół godziny. Czasem sen mnie dopadnie w trakcie, ale zwykle się udaje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też czasem dopada sen w trakcie czytania :D

      Usuń
    2. Mnie właśnie ostatnio sen dopada w trakcie czytania, jakoś tak pogoda nie pomaga wytrwać przy stronach książki, Morfeusz rzuca swój czar. ;)

      Usuń
    3. He he ah ten Morfeusz :D

      Usuń
  24. Bardzo ładna stylizacja, idealna na spacer. Co do apaszki to w mojej szafie jest ich kilka.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja osobiście nie przepadam za apaszkami. Czuję się w nich 20 lat starsza.

    OdpowiedzUsuń

Witaj, cieszę się, że tutaj jesteś i bierzesz udział w komentarzowej konwersacji. Jednak pamiętaj o jednym: Jeśli jesteś blogerem liczę na to, że napiszesz więcej jak jedno słowo. Dziękuję Ci za poświęcony czas. Odwiedzam blogi komentujących.

POLECANE WPISY