środa, 25 kwietnia 2018

Piękny początek sezonu ROSSMANN -55%




Uwielbiam zakupy! To nie ulega żadnym wątpliwościom i z pewnością już to dostrzegliście,że często bywam w galeriach handlowych czy mniejszych sklepach typu Pepco czy TXM. Ale... Lubię też kosmetyki. Szczególnie wtedy gdy można je kupić w niższej cenie. I  drogeria Rossmann mi na to pozwoliła ponieważ jak już wiecie była promocja -55% na produkty do makijażu dla Klubowiczów. Postanowiłam zaopatrzyć się tylko w to co było mi niezbędne. Nie lubię kupować kosmetyków które nie są mi potrzebne by później leżały po kątach. Szkoda pieniędzy, szkoda półek i szafek. Wchodząc do Rossmanna nie wiedziałam do końca czego potrzebuję. Wiedziałam że zależy mi na kupnie mojego ukochanego tuszu do rzęs Panoramic Lashes od Wibo, ale chciałam kupić go w nieco niższej cenie. Później ku memu zaskoczeniu wybrałam sobie jeszcze cudowną paletkę cieni do powiek także tej marki oraz puder transparentny od Rimmela.  Dzięki aplikacji odliczono mi rabat i za wszystko zapłaciłam coś ok.40 zł.


Tusz do rzęs Wibo Panoramic Lashes - formuła wzbogacona w otręby ryżu i pantenol oraz składniki stymulujące wzrost rzęs i zapobieganie ich wypadaniu. 






Paletka 15 cieni do powiek Modern Eyeshadow Palette- 15 intensywnie napigmentowanych odcieni z formułą easy blend,dająca możliwość stworzenia nieskończenie wielu makijaży oka, zarówno wieczorowych,jak i w codziennych odsłonach. Paleta zawiera 12 matowych i 3 metaliczne cienie, od neutralnych barw,klasycznych beży,poprzez rudości w różnych tonacjach,aż po najmodniejsze odcienie jagodowe oraz brązy. Cudownie skomponowany zestaw,który pokocha każda miłośniczka makijaży. 








  1. silver light
  2. amazing desert
  3. modern days
  4. dirty mary
  5. think positive
  6. choco lovers
  7. berry addiction 
  8. dark choco 
  9. meet camel
  10. earth tone
  11. russian gold
  12. marocco touch
  13. cherry juice
  14. touch the ground
  15. spicy orange 


Puder Transparentny Rimmel London odcień 001- mój ulubiony puder w kamieniu, uzupełnienie makijażu, świetne krycie i długotrwałość do kilku godzin, z czystym sumieniem mogę Wam go polecić :-)




Jestem bardzo ciekawa co Wy kupiliście podczas wielkiej promocji -55% na produkty do makijażu w drogerii Rossmann :-) Pochwalcie się w komentarzu, pozdrawiam





piątek, 20 kwietnia 2018

Pierwsza współpraca w życiu




Miesiąc temu napisała do mnie e-maila firma tosave.com z propozycją podjęcia ze mną współpracy. Zastanawiałam się kilka dni, wyegzekwowałam wszystkie za i przeciw, miałam pewne obawy ale mimo to postanowiłam zaryzykować i zgodziłam się na przysłanie mi pierwszej paczki. Do dyspozycji miałam 15 $, musiałam wybrać coś z działu moda/uroda. Kompletnie nie wiedziałam czego potrzebuję, czego jeszcze nie mam, co było by totalną nowością zarówno w mojej szafie jak i kosmetyczce. Ostatecznie wybrałam szary sweter z ozdobnymi warkoczami, skarpetki-kabaretki i zestaw tęczowych pędzli do makijażu.  Dodam, że jest to moja pierwsza taka współpraca w życiu, z czego jestem ogromnie dumna i zadowolona.





Zestaw pędzli do makijażu - pędzelki mają bardzo przyjemne w dotyku włosie. Nie miałam jeszcze okazji ich zastosować, nie wiem jak nakłada się nimi makijaż. Są urocze, mają piękne tęczowe rączki i pięknie się prezentują.






Szary sweter z ozdobnymi warkoczami - miły w dotyku, bardzo ciepły i przyjemny. Klasyk w szafie każdej kobiety.






Skarpetki - kabaretki - fajny dodatek do wielu stylizacji, dodają pazura nie jednemu lookowi.



A tutaj przedstawiam Wam  przykładową stylizację z rzeczami z TOSAVE.COM




















sweter - KLIK
spodnie - TOM & ROSE
skarpetki - KLIK
torebka - Sinsay
okulary - Sinsay
buty - Sinsay


Dziękuję TOSAVE.COM za piękne rzeczy! ❤



wtorek, 17 kwietnia 2018

MADEMOISELLE RASBERRY - ISANA





Witajcie!

Dziś postanowiłam podzielić się z Wami cudownym balsamem do ciała jaki znalazłam w drogerii Rossmann za jedyne 9,99zł. Zakup był spontaniczny, nie planowałam go. Wzięłam z ciekawości a zakochałam się gdy tylko poczułam jego zapach. Malinowy, słodki, delikatny. Przywołuje na myśl upalne lato i słodkie maliny. Ładnie się rozprowadza, szybko się wchłania pozostawiając skórę nawilżoną, gładką i pachnącą malinami. 

DZIAŁANIE PIELĘGNACYJNE:
Z nawilżającym pantenolem.
Z ekstraktem z malin i masłem shea.
Jego tolerancja na skórę jest potwierdzona dermatologicznie. 

Wyprodukowano: w Niemczech









PODSUMOWANIE

NAWILŻENIE:  ❤❤❤❤

ZAPOBIEGANIE PRZED SUCHOŚCIĄ: ❤❤❤

ZAPACH: ❤❤❤❤❤

KONSYSTENCJA: ❤❤❤

CHŁONNOŚĆ: ❤❤❤❤❤


Jak na drogeryjny produkt balsam spełnił moje oczekiwania. Moja skóra jest gładka, nawilżona i pięknie pachnie malinami. Kosmetyk fajny dla osób lubiących dobre ale nie drogie produkty do codziennej pielęgnacji skóry.


piątek, 13 kwietnia 2018

Sukienka w paski & dżinsowa katana








Dobry wieczór!

Piątek,piąteczek, piątunio. Jeszcze 13-stego na dodatek. Ale ja w żadne przesądy o nieszczęściu w tym dniu nie wierzę. Szkoda czasu, bo nareszcie mamy upragniony weekend. Jakie macie plany? U mnie praktycznie cały będzie mega zajęty, czekają mnie zajęcia zaoczne a w niedzielę na dodatek praca. Ale... Lubię jak coś się dzieje. Nie lubię siedzieć bezczynnie, tym bardziej, że czas tak szybko mi ucieka. Ostatnio przez przypadek natknęłam się na stare zdjęcia. Nie widziałam nawet, że zostały one zapisane na dysku laptopa. Myślałam,że podczas naprawy zostały one zniszczone. Myliłam się. I jak moje wrażenia po obejrzeniu fotografii sprzed 10-12 lat? Przerażenie,przemieszane z niedowierzaniem trochę też nostalgii i wzruszeń. I nie myślcie sobie, że zszokował mnie mój wygląd- przyznam nieskromnie, że jako dziecko byłam bardzo urocza ;-) to okropnie zmartwił mnie umykający mi przez palce czas. Przecież dopiero co byłam 10-latką, chodziłam do podstawówki, miałam 4 lalki którymi lubiłam się bawić, lubiłam grać w piłkę, czytać bajki a najbardziej wspinać się po drzewach i jeździć na rowerku. Nie mogę uwierzyć w to, że minęło już 10 lat od tego wszystkiego. Dziesięć lat jak jeden dzień. Oglądając te zdjęcia zrozumiałam, że nie ma na co czekać, tylko trzeba działać tu i teraz. Nie wiemy ile jeszcze mamy czasu. Czasami odkładamy coś na jutro, tylko że może być tak że tego jutra nie będzie. I co wtedy? Umrzemy ze świadomością że: nie powiedzieliśmy komuś że go kochamy, nie pogodziliśmy się z kimś z kim dzisiaj się pokłóciliśmy. Umieramy z tym wszystkim co powinniśmy zrobić, powiedzieć,okazać. Tracimy czas na zastanawianie się : "Co by było gdyby...". Czas jest przerażający, okrutny, brutalny. Musimy się z nim zmierzyć, czerpać garściami z każdego dnia. Cały ten tydzień była piękna słoneczna pogoda, weekend prawdopodobnie ma być taki sam. Wyjdź na spacer z psem, pobiegaj, powiedz komuś coś miłego, wypij kawę w ulubionej kawiarni. Uśmiechnij się, powiedz, że kochasz, że pragniesz,że chcesz. Żyj. Po prostu żyj dobrze, po prostu ŻYJ.





Postanowiłam wycisnąć z tych słonecznych dni jak najwięcej i wykonałam kilka sesji na zaś. Dzisiejsza oparta jest głównie na dzianinowej sukience, w paski, z długim rękawem i minimalnym półgolfem. Wiosną uwielbiam nosić wszelkie spódniczki i sukienki. Tę zestawiłam z klasyczną, dżinsową kurtką i białymi trampkami.  Stylizacja idealna na zakupy, na spacer czy nawet na randkę. Dziewczęco, sportowo i wygodnie. 













sukienka - Sinsay
katana - Auchan
buty - Sinsay
plecak - Sinsay
okulary - Sinsay



A TOBIE- Jak się widzi takie połączenie?


czwartek, 5 kwietnia 2018

Matowa Pomadka OH!My Lips Eveline Cosmetics





Promocja -55% dla Klubowiczów drogerii Rossmann trwa na dobre. Szkoda, że jeszcze z niej nie skorzystałam a kupiłam tą matową pomadkę OH!My Lips od Eveline Cosmetics  o której za chwilę nieco więcej Wam napisze za wyższą cenę niż ma  teraz na promocji. No cóż nie będę płakać z tego powodu bo produkt jest jak na pierwszy raz świetny, godny uwagi i co najważniejsze godny polecenia. Czym zatem jest matowa pomadka  OH! My Lips? Wszystko na jej temat znajdziesz w tekście poniżej.




Uwielbiamy matowe pomadki- nie ulega to żadnym wątpliwościom. Powoli odchodzimy od połysku na rzecz matu na ustach który pasuje praktycznie na każdą okazję i który znacznie lepiej prezentuję się od iskrzących, kolorowych, żelowych błyszczyków. Każda z nas zna, lub je miała lub tylko słyszała o  matowych pomadkach od Kylie Jenner, na ich wzór powstało wiele zamienników. M.in. marka Lovely wystąpiła ze swoimi K Lips, mamy też maty od Boujoris Paris czy  jedne z moich ulubionych od Golden Rose. Marka Eveline Cosmetics również postanowiła wzbogacić  się  o matowe pomadki do ust. Powstało wiele produktów o tego typu działaniu ale tylko ten zrobił aż tak wielką furorę poprzez reklamy i blogowe czy youtubowe recenzje .Mowa oczywiście o serii Oh!My Lips w kilku neutralnych odcieniach.  Z tym, że w ich skład wchodzą dobroczynne olejki i witaminy które zapobiegają wysuszeniu ust. Czy rzeczywiście  tak jest? Tutaj bym się nieco spierała. Po nałożeniu na usta owszem nie robi się skorupa na ustach, pomadka ładnie się rozprowadza, posiada też delikatny i przyjemny zapach. Co zatem z tym wysuszeniem? Może usta nie są doszczętnie wysuszone to jednak to zjawisko minimalnie na nich występuje. Dla mnie praktycznie jest to żadnym problemem bo przed nałożeniem na usta matowej pomadki zawsze smaruję je balsamem pielęgnującym lub ochronną pomadką.  Jaki więc odcień wybrałam dla siebie? Postawiłam na ten najjaśniejszy czyli 01 Neutral  Nude. O tym że kocham nudziaki nie muszę już wspominać bo osoby które śledzą od początku mojego bloga albo moje profile na facebooku czy instagramie mogą dostrzec, że obdarzam te odcienie wielkim sentymentem. Nie lubię pstrokatych kolorów na ustach. Zarówno na co dzień jak i na większe wyjścia stawiam na nude.  W ciągu dnia wybieram jego jaśniejsze odcienie, na wieczór preferuję ciemniejsze, bardziej nasycone kolory.  



OH!my LIPS Matt Lip Kit marki Eveline Cosmetics zawiera płynną matową pomadkę i konturówkę w tym samym kolorze.  Formuła bogata w witaminę E i MOIST-IN COLOUR COMPLEX, przywraca ustom optymalny poziom nawilżenia. Produkt ma nam zapewnić długotrwałą, nasyconą mikropigmentami recepturę która doskonale pokrywa usta na wiele godzin.  Kolor konturówki różni się nieco od koloru pomadki ale jestem w stanie to zaakceptować. Jej plusem jest  to że posiada u nasady temperówkę przez co możemy ją z łatwością zatemperować.  Pomadka posiada, delikatny i bardzo przyjemny zapach. Co do trwałości to na moich ustach utrzymuje się ok. 5 godzin.  Pomadka nie zawiera konserwantów i parabenów. Produkt został przebadany dermatologicznie.




PODSUMOWANIE

Pokrycie ❤❤❤❤
Mat ❤❤❤❤❤
Nawilżenie ❤❤
Aplikator ❤❤❤❤
Konturówka ❤❤
Zapach ❤❤❤❤❤
Trwałość ❤❤❤❤❤




I tak oto przebrnęliśmy przez recenzję matowej pomadki do ust marki Eveline Cosmetics. Czy zatem jest ona taka dobra jak ją wszyscy chwalą? Warto ją kupić? Kupić zawsze można, przetestować również, ale to jak zadziała ona na nasze usta to zależy tylko i wyłącznie od ich kondycji. Każda z nas ma inne usta, inną skórę. Każdej z nas odpowiada inny kosmetyk. Najważniejsze to wybrać ten który doda nam urody i nie oszpeci tego co w nas najpiękniejsze.





Miłego popołudnia! 


Witaj, cieszę się, że tutaj jesteś i bierzesz udział w komentarzowej konwersacji. Jednak pamiętaj o jednym: Jeśli jesteś blogerem liczę na to, że napiszesz więcej jak jedno słowo. Dziękuję Ci za poświęcony czas. Odwiedzam blogi komentujących.

POLECANE WPISY