Planeta Singli 2 - wrażenia po seansie

Mogę rzec, że w ten weekend a właściwie w minioną sobotę ( 17.11) oficjalnie dołączyłam do grona osób, które są już po seansie „ Planety Singli 2”. Filmu, którego pierwsza część podbiła wiele serc, w tym moje. Filmu który zyskała sympatię Polaków. Moją zresztą też. Jak jest z drugą częścią losów dwojga różnych ludzi jakimi są Ania i Tomek? Ludzi którzy różnią się praktycznie wszystkim. Od poglądów, po wizje przyszłości na miłosnych perypetiach kończąc. Jeśli jesteście ciekawi jakie są moje odczucia po seansie filmu „Planeta Singli 2” zachęcam Was do przeczytania do końca tego posta i podzielenia się ze mną w komentarzu poniżej czy:

1.       Mieliście okazję tak jak ja obejrzeć już ten film jeśli tak to:

a)      Jakie wywarł na Was wrażenie?

b)      Czy Wam się spodobał/ lub nie spodobał?

2.       Jeśli zaś nie byliście jeszcze w kinie na jego seansie to :

a)      Czy planujecie wypad do kina na „Planeta Singli 2”?

Historia Ani i Tomka. Cóż przypomina współczesną wersję historii o Kopciuszku.” On kocha ją. Ona Kocha jego. Aż serce rośnie.” – powiedział filmowy Marcel ( Piotr Głowacki), grający od pierwszej części „Planety Singli” przyjaciela Tomka Wilczyńskiego (Maciej Sthur). Ale każdy związek czasem jest poddawany próbie. Wtedy pojawia się kryzys. Tylko prawdziwa miłość jest w stanie przezwyciężyć wszystko. Bo tylko ta miłość może wybaczyć, zrozumieć i oczywiście tylko taka miłość zdarza się raz w życiu. Tak więc Ania i Tomek po miesiącach bycia razem przeżywają dość poważny kryzys. Jedno opuszcza drugie, wyprowadzają się z własnego mieszkania i … co dalej?

Oczywiście nie mogę zdradzić Wam całej fabuły filmu. To by było nie fair wobec tych którzy nie mieli jeszcze okazji go obejrzeć. Mogę tylko i wyłącznie zapewnić Was, że nadal trzyma on wysoki poziom z pierwszej części. Jest przepełniony dobrym humorem, ale są też bardzo ale to bardzo wzruszające momenty. Także jeśli planujecie seans to musicie wziąć ze sobą paczkę chusteczek ;-) Nawet nie Wiecie jak trudno jest mi trzymać język za zębami by nie zdradzić Wam dogłębnych szczegółów. Ten film jest tak świetny, że brakuje mi słów. Agnieszka Więdłocha i Maciek Sthur to dla mnie para jakich mało. W swoich rolach są prawdziwi, szczerzy. Widać, że w swoją pracę wkładają serce, zaangażowanie i chęci. Że chcą by osoba, która ich ogląda czuła to co oni. Tak właśnie jest i tym razem. Zaś niezawodna Ola ( Weronika Książkiewicz ) i Bogdan ( Tomasz Karolak) dostarczają nam jak zawsze mnóstwo dobrego humoru ( tutaj jest go w sumie nawet więcej jak w pierwszej części). Fajną rolę zagrał też Witold Paszt jako ( no właśnie ) jako ON, czyli Witold Paszt. Wcielił się, tzn. wcielił to nie wiem czy do końca jest to trafne określenie, po prostu wystąpił z zespołem, na scenie podczas programu „Wigilia Cudów” prowadzonego przez Anie i Tomka. Sporo humoru wniosła też Iza Miko, jako bardzo ale to bardzo odważna i pewna swojego seksapilu piosenkarka Beata.

Podsumowując wszystko to co napisałam o moich odczucia po seansie „Planety Singli 2” mogę napisać krótko : POLECAM. Polecam z całego serduszka, każdemu kto waha się nad tym czy pójść do kina czy nie. Jeśli zaś jest tutaj ktoś totalnie co do tego zdecydowany to dodam tylko, że musi się pospieszyć. Póki jeszcze grają ją w kinowym repertuarze ;-)

Na zakończenie mam dla Was kilka uchwyconych  ukradkiem przeze mnie scen. Być może niektóre nie są zbyt wyraźne, ale sala była dość pełna i … Nie chciałam nikomu przeszkadzać. Mam jednak nadzieję, że się Wam one spodobają i jeszcze lepiej zachęcą do seansu „PLANETY SINGLI 2”.

Miłego tygodnia wszystkim życzę!❤

Iwetta