Pielęgnacja ust jest równie ważna
co dbanie o ciało, włosy czy nawet o zęby. Nasze usta są pokryte bardzo cienką
skórą, są bardziej podatne na podrażnienia, wysuszenie, spierzchnięcie.
Szczególnie zimą i latem usta są narażone na wiele szkodliwych czynników
zewnętrznych. Mróz i promienie UV to dwa najgorsze zjawiska które robią wielką
krzywdę naszym wargom. Czym zatem je chronić? Jak o nie dbać by były piękne,
nawilżone i co najważniejsze gotowe do całowania ? ;-) Z pomocą przychodzę ja i
dziś postanowiłam przedstawić Wam jak dbam o piękno i odpowiednią pielęgnację
moich ust. Jeśli jesteś ciekawy/ ciekawa moich must have wśród pomadek i produktów do ust to dobrze trafiłeś/
trafiłaś. Więcej na ten temat poniżej ;-)
Podstawowym krokiem w pielęgnacji
ust jest odpowiednie złuszczanie naskórka i pobudzenie włókien nerwowych się na
nich znajdujących. Aby usta były pełne wystarczy, że przez 2 minuty wykonuję im
mały masaż suchą szczoteczką do zębów. Koliste ruchy pobudzą nasze usta, lekko
je zaczerwienią i idealnie wygładzą. Kolejnym krokiem w mojej pielęgnacji ust jest nałożenie na nie
peelingu. Ostatnio polubiłam się z malinowym, cukrowym peelingiem Selfie
Project. To kosmetyk, stworzony przez specjalistów dla wymagającej młodej cery.
Efekt: Usta odżywione, gładsze i
pełne blasku.
Cukrowy peeling do ust #SugarKiss
błyskawicznie wygładza, zmiękcza i regeneruje usta. Peelingujące kryształki
cukru oraz zmielone łupiny orzechów zatopione w odżywczym balsamie złuszczają
naskórek, przez co usta odzyskują zdrowy, zmysłowy wygląd. STOP spierznięciom i
suchym skórkom!
Profesjonalne kosmetyki SELFIE
PROJECT są bogate w naturalne, botaniczne składniki aktywne. Kryształki cukru
stopniowo rozpuszczają się na ustach, równomiernie je wygładzając. Zmielone
łopiny orzechów efektywnie i bez podrażnień złuszczają martwy naskórek
przywracając ustom naturalny i zdrowy wygląd. Olej ze słodkich migdałów głęboko
odżywia i nawilża skórę, zapobiegając wysuszeniu ust.
Rasberry Kiss- zachwyć się
kuszącym zapachem soczystej maliny! ;-)
Następnym punktem drogi do
idealnych ust jest odpowiednia pielęgnacja. Do tego stosuję różnego rodzaju
balsamy i pomadki ochronne. Ostatnio zakochałam się po uszy w ochronnym
sztyfcie o smaku truskawkowego sorbetu marki EOS. Naturalny wybór dla cudownie
miękkich ust- 100% naturalny i wzbogacony odżywczymi olejkami organicznymi ,masłem shea i wyciągami z owoców Eos Organic nawilża usta i podkreśla ich naturalne
piękno ;-)
Innymi produktami które stosuję
na swoje usta ( może nie tak często jak pomadkę od EOS) to jajeczko Nivea
Pop-Ball o smaku czerwonego jabłka i maliny, kokosowy balsam do ust z Ziaji
albo zwykła ochronna pomadka do ust URODA MELISSA. A zimowym ulubieńcem moich
warg jest ochronny sztyft do ust z Neutrogena Norwegian Formula.
Oprócz peelingu raz na 2 tygodnie
stosuję zwykłą pielęgnującą maseczkę do ust z ISANA. Nie dość że ma piękne
opakowanie ozdobione uroczym jednorożce to sprawia, że usta stają się miękkie i dogłębnie nawilżone.
Koszt maseczki to ok. 8 zł. A zakupiłam ją
w drogerii ROSSMANN.
Usta speelingowane i nawilżone?
Pora na ich delikatne podkreślenie. Z pomocą przychodzą matowe pomadki.
Odzwyczaiłam się już od kolorowych , iskrzących błyszczyków. Teraz totalnie
stawiam na głęboki mat. Moja kolekcja pomadek ciągle się powiększa dlatego myślę
że za jakiś czas jak zrobię znowu taki post pokażę Wam ich już znacznie więcej.
Mam już kilka na oku i myślę że wkrótce będą moje.
Moje ulubione to : ta od KOBO
PROFFESIONALL w pięknym odcieniu 701 SILKY
RIBBON , LOVELY K LIPS w kolorze Neutral Beauty oraz totalna nowość w mojej
kosmetyczce matowa pomadka OH!MY LIPS! EVELINE COSMETICS W
odcieniu 01 Neutral Nude. Wszystkie trzy są dość trwałe ale nie wysusza ust
tylko ta od KOBO. Mimo to uwielbiam je wszystkie i bardzo często po nie sięgam.
SILKY RIBBON NA SKÓRZE
SILKY RIBBON NA USTACH
I usta gotowe na buziaki!❤❤❤
Na zakończenie mam nadzieję, że
dość dobrze przybliżyłam Wam moją pielęgnację ust. Liczę na to, że któraś z Was
skusi się na dany produkt i również stanie się on jej ulubieńcem. Mimo tych
wszystkich specyfików uważam że piękno naszych ust jest w samych sobie. Każda z
nas ma inne usta. Jedne są duże i pełne inne trochę mniej. Ale każde są
wyjątkowe i godne wszelkiej uwagi.
Bardzo ciekawe kosmetyki do pielęgnacji ust. Większość z nich nie używałam, ale chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńpolecam szczególnie peeling, pomadkę EOS i mat od KOBO <3
UsuńJa uwielbiam peeling cukrowy z eveline i nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez tego produktu właśnie :)
OdpowiedzUsuńooo nie próbowałam :D muszę koniecznie go kupić :D
UsuńWidzę masz fajne kosmetyki do pielęgnacji ust.
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej zastanawia EOS 🤔
to moje odkrycie :D uwielbiam go :)
UsuńU mnie pielęgnacja ust jest również taka ważna. Mam bardzo dużo kosmetyków do ust i przy sobie zawsze noszę różne pomadki i balsamy.
OdpowiedzUsuńpielęgnacja ust to podstawa ;)
UsuńNo od tak zapięlęgnowanych ust nie jeden chciałby buziaka! U mnie zdecydownie najlepiej sprawdza się balsamy, zawsze mam jakieś przy sobie.
OdpowiedzUsuńoj tak :D
Usuńbalsamiki są fajniutkie <3
znam te produkty, ale jeśli chodzi o peeling to wolę sylveco :)
OdpowiedzUsuńnie znam go :D muszę go gdzieś wyczaić i kupić :D
UsuńJa uwielbiam jajeczka eos do pielęgnacji ust! ♥
OdpowiedzUsuńhttp://istotaludzkaa.blogspot.com/
są cudowne <3
UsuńTeż stosuję masaż szczoteczką uwielbiam ten efekt powiększenia ust :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Leyraa Blog
tak jak JA :)
UsuńPielęgnacja ust też jest bardzo ważna. Pomocny post. Ten sorbet z eos to hit ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
BLOG
INSTAGRAM
oj tak dokładnie <3
Usuńja teraz testuje cukrowy peeling z evree ! a selfie project ma nawet fajne kosmetyki, miałam okazję kilka razy testować.
OdpowiedzUsuńfajnie :D
UsuńSporo tego 😉 jeszcze nie spotkałam się z maseczką na usta. Peeling do ust i pomadki również stosuję
OdpowiedzUsuńwidzę że i dla Ciebie pielęgnacja ust ma duże znaczenie :)
UsuńDla mnie pielęgnacja ust jest bardzo ważna. Moje usta szybko się przesuszają. Dlatego stawiam na peeling i nawilżanie. Maseczkę muszę sprawdzić. Wydaje się mega fajna :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńJa też bardzo dbam o usta, moje usta są ciemne i pełne więc nie używam szczoteczki, ale zawsze gdy peelinguję twarz, robię to samo z ustami peelingiem cukrowym z kiwi z L'oreala, a później daję pomadkę, zależnie od stanu moich ust, czasami Eos, Alterra, albo Blistex.
OdpowiedzUsuńZapraszam także do mnie.
http://akilegna-kib.blogspot.com/2018/05/wibo-scipy-lip-gloss.html
fajna ta Twoja pielęgnacja Kochana <3
UsuńBalsamy Eos uwielbiam.
OdpowiedzUsuńJa do ust polecam zwykły krem Nivea na noc, działa cuda.
pozdrawiam, MÓJ BLOG♥
robię to samo :D od lat stosuję na noc krem Nivea :D
UsuńUżywałam kiedyś balsamu eos tylko, że w jajeczku i średnio mi się sprawdził. O wiele bardziej lubię balsamy z Oriflame.
OdpowiedzUsuńznam ale nigdy ich nie miałam :D muszę wypróbować :D
UsuńNie widziałam jeszcze nigdzie tego peelingu z Selfie Project. Sama używam takiego z Evree i spisuje się wspaniale, chociaż ten pokazany przez Ciebie również chętnie przetestuję :D
OdpowiedzUsuńhttps://the-fight-for-a-dream.blogspot.com
jest godny polecenia :)
UsuńNie używałam żadnego z prezentowanych produktów, za to mam całą masę innych szminek i pomadek u siebie. Zdecydowanie podkreślone usta robią cuda ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Piękne usta oczywiście muszą być .Do tego wszelkiego rodzaju błyszczyki szminki I balsamy.
OdpowiedzUsuńUsta tak samo ważne jak zęby? Skąd to porównanie? :D
OdpowiedzUsuńTe peelingi do ust z Selfie Project mnie zainteresowały :) Ja do ust najbardziej lubię balsamy z EOS. Ostatnio też kupiłam maseczkę kolagenową na usta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
My blog
Na pewno skorzystam z Twoich rad :)
OdpowiedzUsuńfajna notka
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE
Uwielbiam wszystkie kosmetyki do ust :) Chętnie bym ten peeling wypróbowała
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor szminek :D
OdpowiedzUsuńBlog ZOIOMODA
Pielęgnacja ust jest bardzo ważna, choć często można o tym zapomnieć. Piękne kolory szminek.
OdpowiedzUsuńUsta bardzo często są zaniedbywane podczas pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńUwielbiam przeróżne kosmetyki do ust, chociaż maluję je stosunkowo rzadko. Na szczęście nawet zimą nie narzekam na problem spierzchniętych i popękanych warg. Pomimo tego staram się używać pomadek do ust i od czasu do czasu funduję sobie słodki peeling :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne odcienie pomadek!
te pomadki EOS są rewelacyjne <3
OdpowiedzUsuń