Wielki Czwartek trwa na dobre. Początek Triduum Paschalnego to dla mnie
zawsze wielkie przeżycie. Szczególnie chodzi o to duchowe ale również to
praktycznie właśnie w Wielki Czartek rozpoczynam prawdziwe kulinarne
przygotowania do świąt Wielkiej Nocy. Zaczynam też przyozdabiać dom i swój
pokój w wielkanocne ozdoby. Większość z nich wykonuję sama jak np. drzewko
które zaraz Wam pokażę albo pisanki które od lat robię w Wielki Piątek i
dlatego pojawią się na blogu dopiero w Wielką Sobotę. W dzisiejszym poście
pokażę Wam choć po części jak przygotowuję się do Wielkanocy, jakie są zwyczaje
w moim domu, czy przychodzi zajączek oraz jak wykonać prostą ozdobę w pokoju w
połączeniu bazi- pierwszej oznaki wiosny oraz plastikowych jajek.
Na początek zaczniemy od
przygotowania wielkanocnego drzewka. Do jego wykonania potrzebne nam będą:
- gałązki z baziami
- plastikowe jajka
- wazon napełniony wodą
WYKONANIE :
Gałązki przycinamy i układamy w
wazonie by przypominały drzewko. Na baziach zawieszamy plastikowe jajka.
Osobiście ze względu na moje upodobanie i wielką miłość do pudrowego różu
wybrałam pisanki właśnie w tym kolorze, ale Ty możesz powiesić je w różnych
kolorach tęczy i takie jakie najlepiej wkomponują się w aranżację Twojego
wnętrza. I tak wykonane drzewko jest
świetną ozdobą wielkanocną szafki, stolika czy nawet biurka. U mnie taki bukiet
zajmuje miejsce na mało użytkowanej przeze mnie szafce. W towarzystwie różowego
ledowego zajączka, jaskrawo żółtej , filcowej podkładki i małej sztucznej
roślinki w ceramicznej osłonce tworzy fajny, świąteczny klimat.
Efekt końcowy
Ale świątecznych ozdób jest u
mnie w domu znacznie więcej. Świeczki w kształcie zajączków, bukiet tulipanów,
puchate baranki, wielkanocne kartki jakie dostaję od znajomych. To wszystko
tworzy cały ten równie magiczny jak podczas Bożego Narodzenia klimat. Uwielbiam
też ręcznie robione serwetki i wielkanocne obruski.
A teraz kwestia zwyczajów wielkanocnych w moim domu,
jako takich samych z siebie nie mamy ;-) Wielki Czwartek czyli dzisiejszy dzień
jest dla nas początkiem głębokiego przeżywania tych trzech dni przed
Wielkanocą. Wieczorna msza święta, ostatnie małe porządki w domu. W Wielki
Czwartek piekę też babeczki które macie możliwość zobaczyć nieco niżej w tym
poście. Zaś w Wielki Piątek wszyscy domownicy przestrzegają ścisłego postu,
wieczorem idziemy zawsze na wielkopiątkowe nabożeństwo. Tego dnia nie słuchamy
muzyki, nie korzystamy z Internetu. Jedyne co ja zazwyczaj robię w Wielki
Piątek to oglądam Drogę Krzyżową z uczestnictwem papieża Franciszka. W Wielki
Piątek wykonuję też pisanki, wybieram dwie najładniejsze i w Wielką Sobotę
umieszczam w koszyczku i niosę wraz z pokarmem do kościoła. W Wielką sobotę
jadę zazwyczaj z tatą z pięknie przyozdobionym koszyczkiem by go poświęcić.
Wielka Sobota to ostatni dzień na wszelkie kulinarne przygotowania do
Wielkanocy. W Wielką Sobotę piekę z mamą ogromną, drożdżową babę z rodzynkami,
robię świąteczne sałatki. Praktycznie cały dzień mija mi pod znakiem
przygotowań posiłków na wielkanocny stół. Wieczorem udajemy się całą rodziną na
wigilię paschalną do kościoła. Wieczorem po przyjściu z kościoła
mile wspominam i co roku kultywuję tę tradycję: robię herbatkę i kosztuję
wielkanocnej babki. Nie ma nic lepszego
jak to ciasto w połączeniu z moją ulubioną Erl Grey. Na tym kończy się Triduum
Paschalne i moje przygotowania do Wielkanocy. W niedzielę wielkanocną wstaję o
świcie i z rodziną jedziemy na mszę rezurekcyjną by cieszyć się
zmartwychwstaniem Chrystusa.
Na zakończenie poruszę temat
wielkanocnego zajączka. Czy ta tradycja jest u mnie w domu? Czy zajączek
odwiedza mój dom i dostaję od niego coś słodkiego? Oczywiście. Co roku dostaję
wielkiego czekoladowego zająca i jajko Kinder niespodziankę. Choć jestem już
dorosła to taki prezent sprawia mi wielką, dziecięcą radość. Uwielbiam przygotowania do Wielkanocy. Całą
tą krzątaninę, to oczekiwanie, głębokie przeżywanie i radosne Alleluja w
wielkanocną niedzielę ;-)
Na koniec przedstawiam Wam moje
wielkanocne babeczki i tym słodkim
akcentem żegnam się z Wami. Do usłyszenia niedługo.
BUZIAKI❤
faktycznie u Ciebie da się wyczuć przygotowania do Wielkanocy.
OdpowiedzUsuństaram się jak mogę :D
UsuńW świętach bardzo lubię ozdabianie, wtedy wszędzie jest bardziej kolorowo, piękniej.
OdpowiedzUsuńtak wiosennie :) od razu humorek się poprawia :)
UsuńJaki fajny zajączek :D
OdpowiedzUsuńdziękuję :) :)
UsuńLubię bazie, ładnie to wygląda z jajeczkami :)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja :) i dziękuję za miłe słowa <3
UsuńPiękne przygotowania :) Bardzo ważne, że pamiętasz tez o przygotowaniu duchowym...teraz ludzie często o tym zapominają, a tak naprawdę to jest najważniejsze :) Bardzo miły blog, pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńtak niestety to prawda w tych czasach ludzie zbyt mało czasu poświęcają na przygotowanie, przez natłok obowiązków lub zwyczajne lenistwo zapominają o co tak naprawdę w tych świętach chodzi :)
Usuńdziękuję za miłe słowa <3 pozdrawiam cieplutko <3
Podziwiam ludzi, którzy mają zdolności twórcze.Ja niestety ich nie mam.
OdpowiedzUsuńale na pewno Ty jesteś uzdolniona w innej dziedzinie :)
UsuńBardzo fajnie to przygotowałaś. Widzę duże starania. Bardzo mi się podobają takie elementy:)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę że moja wizja drzewka wielkanocnego przypadła Ci do gustu <3
UsuńJa sama bardzo lubię świąteczne ozdoby :)
OdpowiedzUsuńwprawiają w cudowny nastrój :)
UsuńŚwietnie, że zarówno duchowo, jak i nastrojowo wczuwasz się w klimat świąt. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
staram się :) by co roku na nowo odkrywać znaczenie tych świąt :)
Usuńu mnie stoi jedynie jeden stroik i kurczaczek :D
OdpowiedzUsuńna pewno jest piękny ten stroik :)
Usuńamazing post dear :) like it! :)
OdpowiedzUsuńKisses,
Tijana
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Usuńthank you honey, very nice to me :)
Uwielbiam takie ozdoby:)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście bede wdzięczna:)
oczywiście :) już do Ciebie zaglądam :)
UsuńBardzo ładne, świąteczne ozdóbki 😍👍
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńUwielbiam bazie! Ale w tym roku żadnych nie znalazłam niestety. Ja już dawno mam wszystko wystrojone i teraz tylko przygotowuje jedzenie. Buziaki!
OdpowiedzUsuńbazie to pierwsza oznaka wiosny :) na pewno teraz znajdziesz ich całe mnóstwo :) robi się coraz cieplej :)
UsuńBardzo ładne jest to drzewko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
My blog
dziękuję <3
Usuńpozdrawiam :*
Większość skupia się tylko na porządkach i na tym się kończy :) dla mnie też ważne jest przygotowanie duchowe :) Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńprzygotowanie duchowe to podstawa przygotowań do świąt Wielkiej Nocy :)
UsuńWesołych Kochana <3
Świąteczna atmosfera pełną parą. U mnie dopiero w sobotę zaczynają się przegotowania gdzie na spokojnie mogę zajmować się pieczeniem ciast
OdpowiedzUsuńooo :) na pewno wyczarowałaś same pyszne ciasta :)
Usuńpozdrawiam